Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 24-03-2010, 19:26   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Cóż, najważniejsze, że pies wrócił do domu –oby szczęśliwego i spokojnego. Reszta nie ma znaczenia. Mi pozostaje nabrać dystansu do forum, bo nie spodziewałam się takich zachowań. My, ludzie starszej daty mamy zdecydowanie inne wychowanie i pewne określenia /jak honor, zasady, skromność czy bezinteresowność/ mają dla nas inne znaczenie niż dzisiaj.
Podejrzewam też, że wszelka wiedza nt. dalszych losów Cara będzie już poza mną...
Dorota, nie ma nic ponad doświadczenie, czas pomoże zagoić rany, nie tylko te fizyczne...

I nie wrzucaj wszystkich do jednego worka , tu naprawdę jest sporo ludzi honorowych i z zasadami, wierz mi. Najważniejsze, żeby zorientować się czego się można po kim spodziewać
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 24-03-2010, 19:56   #2
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Moje koszty nigdy się nie liczą w sprawach pomocy (tak mam!) - jak dla mnie to nawet "Graba" w tej sprawie nie musi istnieć - bo są ludzie czynu, którzy u mnie do końca będą na plusie.
Na chwilę obecną zatkało mnie totalnie i więcej się nie wypowiem teraz.
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 24-03-2010, 21:08   #3
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Puchatek trzymaj sie!!! Jestem zaszokowana
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 24-03-2010, 22:59   #4
Mila
Junior Member
 
Mila's Avatar
 
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
Default

Mi nie pozostaje nic innego jak podpisanie się pod słowami Graby.
Zwrotu pieniędzy za poniesione przez nas koszty nigdy nie chciałam, jak również rozgłosu: co, kto, ile?
Od samego początku zależało mi (wraz z Grabą) na znalezieniu rozwiązania, to zdaje się zostało osiągnięte, co prawda finał nie przywołuje u mnie uśmiechu na twarzy, bolą słowa/w sprawie w której nie spodziewałam się zgrzytów/ które padły i które zapewne jeszcze ewoluują.
Mila jest offline   Reply With Quote
Old 24-03-2010, 23:36   #5
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Gdańsk
Posts: 314
Send a message via Skype™ to Skrzat&Bow
Default

robi mi sie niedobrze...., czy pnaprawde to wszystko musi konczyc sie na chorych ambicjach i "rumakowaniu"? Smutne. Ja rowniez ostatniej rzeczy jakiej oczekuje to publiczne rozliczanki i wyliczanki kto ile komu gdzie ..... i czyj to i w jakim procencie sukces...i kto jest ostatecznym wybawca i bohaterem...ktos kto daje sobie prawo do oceny i wydzielania tego "tortu" (któtry notabene nie jest jeszcze nawet dopieczony) jest po prostu ządnym poklasku 'karierowiczem'....

mało Was wszystkich znam i moze nieco z boku to wszystko obserwuje...ale nie moglam sie powstrzymac od komentarza

Gdzie w tym wszystkim Car....?
Skrzat&Bow jest offline   Reply With Quote
Old 24-03-2010, 23:47   #6
oldschool
Junior Member
 
Join Date: Sep 2009
Location: Łódź
Posts: 27
Default

Quote:
Gdzie w tym wszystkim Car....?
Z tego, co mogę sądzic, to Car ma gdzieś te słowne przepychanki i pewnie śpi w krainie Zlatym Bazantem płynącej ... zamiast sobie nerwy na wieczór psuc i zastanawiac się ... ile to ludziom problemów zrobił, robi i póki światełka w live boxie się palą - będzie robił

Mądra psina
oldschool jest offline   Reply With Quote
Old 24-03-2010, 23:52   #7
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Gdańsk
Posts: 314
Send a message via Skype™ to Skrzat&Bow
Default

dobre.... szkoda ze jestem w pracy złoty bazant moze by sie pod reke nawinal- sorry za OT
Skrzat&Bow jest offline   Reply With Quote
Old 24-03-2010, 23:53   #8
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Dostosowując do tej sytuacji słowa z filmu "Podejrzani" napisze:

"to have a good PR, you didn't need guns or money or even numbers. You just needed the will to do what the other guy wouldn't"

Bo mu wychowanie nie pozwala, bo ma odrobinę przyzwoitości, bo nie ma ochoty na hodowanie oczu z tylu głowy...

secki,
bo Kasia byla zalogowana.

Last edited by szasztin; 24-03-2010 at 23:54. Reason: bo Kasia byla zalogowana
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 25-03-2010, 00:11   #9
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by szasztin View Post
"to have a good PR, you didn't need guns or money or even numbers. You just needed the will to do what the other guy wouldn't"

Bo mu wychowanie nie pozwala, bo ma odrobinę przyzwoitości, bo nie ma ochoty na hodowanie oczu z tylu głowy...
secki,
Sławek, jak ja lubię Twoje puenty!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 17:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org