Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 26-03-2010, 17:37   #1
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Fori, chylę czoła
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 26-03-2010, 18:13   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Fori, a czy mogłabyś spróbować napisać co się działo tuz przed? Jakieś znaki, które zignorowałaś? Sytuacje, które mogły wskazywac na taki, a nie inny rozwój wypadków? Sorry, że męczę ale kompletnie nie umiem sobie tego osadzić w ciągu przyczynowo-skutkowym.
Dobrze, że wychodzicie na prostą, trzymamy kciuki.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 26-03-2010, 18:31   #3
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Manu View Post
Fori, chylę czoła
Ja też. Będzie dobrze! Znam bardzo dominującego dojrzałego samca wilczaka - też przeszedł 'smugę cienia', ale po kastracji i szkoleniu non-stop jest dużo lepiej, można powiedzieć, że wręcz dobrze. Podobnie jak Foras , miał szczęście dobrze trafić.
__________________


Last edited by Rona; 26-03-2010 at 18:35.
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2010, 11:23   #4
Fori
Junior Member
 
Join Date: Sep 2006
Posts: 159
Default

Ciąg przyczynowo-skutkowy na przestrzeni lat przedstawiłam powyżej. Szczegółowa analiza błędów jeszcze przede mną. Na publiczną psychoanalizę mojej osoby, popełnionych przeze mnie błędów się nie zgadzam. Dlaczego? bo nie jestem jedynym właścicielem, który miał/lub ma problemy z doroslym samcem a Foras nie jest jedynym psem, który takie problemy stwarza/stwarzał.
Ja napisałam otwarcie, miałam problemy, rozwiązuję je w następujący sposób. Czy widzisz chociaż jeden wpis "przeszliśmy przez to samo" albo "u nas się tak zaczyna", albo "nas nie atakuje ale innych ludzi stara się zastraszyć"?
Myślałam, że będzie otwarta rozmowa, że chociaż raz będzie inaczej ale...niestety jest jak zwykle.
Nie mam nic więcej do dodania, zaczyna się weekend czyli czas na życie w lesie....
Fori jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2010, 17:55   #5
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by Fori View Post
Na publiczną psychoanalizę mojej osoby, popełnionych przeze mnie błędów się nie zgadzam.
Quote:
Originally Posted by Fori View Post
Czy widzisz chociaż jeden wpis "przeszliśmy przez to samo" albo "u nas się tak zaczyna", albo "nas nie atakuje ale innych ludzi stara się zastraszyć"?
Myślałam, że będzie otwarta rozmowa, że chociaż raz będzie inaczej ale...niestety jest jak zwykle.
Nie mam nic więcej do dodania, zaczyna się weekend czyli czas na życie w lesie....
Myślę, że większość osób się nie zgadza na publiczną psychoanalizę. I tak samo nikt nie chce być obgadywany, a niestety tak to wygląda w tym środowisku. Przyznasz się, że masz problem od razu 100 osób będzie Cię obgadywać, że jesteś słaby psychicznie, Twój pies to bestia i nadaje się tylko do uśpienia, a to i tak wina hodowcy, który hoduje na chorych psychicznie psach.
Jak Astarte miała zły wynik ekg zadałam pytanie na forum z czym to się je, gdzie mogę szukać pomocy itp. Owszem były pomocne odpowiedzi, ale był też telefon od Grzegorza który dzwonił by dowiedzieć się, czy to co słyszał od paru osób jest prawdą, że pojawił się wilczak z genetyczną wadą serca i czy chodzi o moją sukę bo tak słyszał. Wtedy też po rozmowie z inną osoba na privie doszłam do wniosku, że to co może zostać wykorzystane przeciwko Tobie, hodowcy bądź przeciwko komukolwiek innemu lepiej zachować dla siebie lub dyskutować o tym z osobami do których ma się zaufanie.
Ja nigdy nie mówię, że Astarte to mega dobrze ułożony wilczak, dogoterapeuta i cud miód i orzeszki, bo tak nie jest. Mam z nią mniejsze bądź też większe problemy wychowawcze jednak rozwiązuje je z moją trenerką i z zaufanymi osobami. Z tymi osobami mogę też podzielić się moimi obawami i mam nadzieję, że to nie wychodzi poza priv.

Wy przyznaliście się do problemu- z jednej strony super. Tylko nie dziw się, że ludzie pytają się czemu. Zapewne chcą sami wychwycić pierwsze symptomy u swoich psów, nie popełniać tych samych błędów.
Z drugiej strony niestety teraz posypią się złe słowa na Ciebie (bo źle wychowujesz psa, nie zapewniasz mu opieki, jesteś słaba psychicznie itp itd) i na Margo (kolejny agresywny pies z jej hodowli- lepiej nie brać od niej psów bo to chodzące killery i pozabijają wam dzieci).

To środowisko niestety pod tym względem jest fatalne- wszędzie chore ambicje i chęć dokopania konkurencji lub osobom które się "nie przydadzą". To wszystko to taka obleśna polityka tylko, że bez wielkich pieniędzy i strajków górników. Mnie to wszystko przeraża, ale mimo to trwam. Nie wiem jeszcze ile, ale się staram, bo im więcej będzie osób podchodzących do psich spraw zdrowo tym lepiej (a niech to, powiem to choć zdążyłam znienawidzić to sformułowanie!) dla dobra rasy.

To są moje przedświąteczne przemyślenia.
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2010, 19:17   #6
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Jak Astarte miała zły wynik ekg zadałam pytanie na forum z czym to się je, gdzie mogę szukać pomocy itp. Owszem były pomocne odpowiedzi, ale był też telefon od Grzegorza który dzwonił by dowiedzieć się, czy to co słyszał od paru osób jest prawdą, że pojawił się wilczak z genetyczną wadą serca i czy chodzi o moją sukę bo tak słyszał.
Niestety staliscie sie posiadaczami wilczaka w czasach, gdzie podstawa mowienia o innych sa zmyslone klamstwa... Wy choc napisaliscie cos na forum... Ja tez mam suke chora na serce. Wiecie dlaczego? Bo publikuje na forum informacje o planowanych w oddzialach ZKwP badaniach serca. A cos takiego moze publikowac jedynie hodowca, ktory ma chore psy... (bo zdrowych badac nie trzeba). Znam tez min 3 innych hodowcow, ktorzy tez maja chore psy. Nie pytajcie dlaczego - pewnie powody sa jeszcze glupsze...


Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Wtedy też po rozmowie z inną osoba na privie doszłam do wniosku, że to co może zostać wykorzystane przeciwko Tobie, hodowcy bądź przeciwko komukolwiek innemu lepiej zachować dla siebie lub dyskutować o tym z osobami do których ma się zaufanie.
Ja nigdy nie mówię, że Astarte to mega dobrze ułożony wilczak, dogoterapeuta i cud miód i orzeszki, bo tak nie jest. Mam z nią mniejsze bądź też większe problemy wychowawcze jednak rozwiązuje je z moją trenerką i z zaufanymi osobami. Z tymi osobami mogę też podzielić się moimi obawami i mam nadzieję, że to nie wychodzi poza priv.
Tylko, ze to sie zapetla... Aby dobrze rozpoznawac problemy i rozwiazywac te, ktore juz istnieja trzeba sie wymieniac informacjami. Ja sama przy pierwszym CzW wladowalam sie w problem z bronieniem jedzenia - tylko dlatego, ze nigdzie nie bylo informacji, ze "wilczaki tak maja". Pojawil sie problem z czyms, czemu latwo zapobiegac, jesli tylko sie wie, ze trzeba na to zwrocic uwage...

Jasne, wiem, ze jest grupka osob, ktora to wykorzysta. Ale powiedzmy sobie szczerze - wsrod wilczakowcow to margines... I ten margines sam cierpi z tego powodu. Ich wlasciciele maja "szlaban" na mowienie o problemach stad sa one u nich O WIELE CZESCIEJ spotykane niz wsrod reszty wilczakowcow...

Wspolmnialas o grupie skandujacej "wilczaki na dogoterapeute", krytykujacej wszystkich innych za zle wychowanienie wilczakow, za zle charaktery, za problemy. Ale wiesz co - kazdy kto siedzi w tej rasie wie, ze sunia "super dogoterapeutka" jest "pseudoterapeutka", bo ma powazne problemy z agresja wobec innych psow. Podobnie jest z "urodzonymi super psami" z tych hodowli - mielismy tu na forum doskonaly przyklad, gdzie wlascicielka opowiadala jakim chodzacym idealem jest jej pies. Krytykowala kazda probe innych wlascicieli by porozmawiac o ich problemach - mowila, ze sie nie znaja, ze nic nie potrafia. Minelo pol roku - psa wcielo... Okazalo sie, ze pies robil demolki w domu, atakowal wlascicielke, az skonczylo sie to pogryzieniem. Pies byl kompletnie niezsocjalizowany, strachliwy. Wrocil do hodowcy, ktory ponownie zrobil mu kampanie PRowska i pies jest teraz "super uzytkiem"... (problemow rzeczywiscie z nim nie ma - zyje w kojcu, a takie psy nigdy nie sprawiaja problemow w domu ).

Prawda jest taka, ze pojawialy, pojawiaja i beda sie pojawiac rozne problemy. Bo kazdy z nas popelnia i bedzie popelnialk bledy. Czasem nieswiadomie... Doskonalym przykladem jest pies - belg znanago speca od wychowania i szkolenia. Pies byl doskonale zsocjalizowany. Jego pani jest sedzina spracy, zakladala pierwsza w Polsce psia grupe ratownicza. Na psach zjadla zeby. A pies... pies atakowal na serio dzieci w plecakach. Bledem okazalo sie puszczanie psa, aby biegal po ogrodzie. Akurat ogrod przylegal do drogi, ktora do szkoly chodzily dzieci. A dzieci "bawily sie" w draznienie psa. Pies tak to sobie zakodowal, ze dostawal "do ataku" na widac kazdego dziecka z plecakiem.
KAZDY moze popelnic blad. Chodzi tylko o to, ze trzeba zawsze poznac przyczyny takiego, a nie innego zachowania. Bo jedynie tak da rade sie psa "odkrecic". A jesli kilka osob bedzie mialo podobny problem, to mozna bedzie wylonic "typowe" problemy - a jesli wie sie, ze cos takiego moze sie stac to latwo temu zapobiegac... Trzeba uczyc sie na bledach, byleby nie na wlasnych...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Last edited by z Peronówki; 27-03-2010 at 19:19.
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2010, 19:49   #7
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Nie wiem jeszcze ile, ale się staram, bo im więcej będzie osób podchodzących do psich spraw zdrowo tym lepiej dla dobra rasy.
Jeszcze jedno warto wspomniec - wielki sukces od wielkiej porazki dzieli czasem tylko maly szczegol...

Najlepszym dowodem jest wlasnie Imin i Imbus: caly miot po tacie ma typowo czeskie charakterki - TWARDE. Punkt wyjsciowy byl podobny.
Wlasciciele Imina trzymali sie jednak z boku, trafili na takiego a nie innego szkoleniowca, ktory zalecil im takie a nie inne metody. Co sie stalo - wiemy.
Idun jest z nami na forum caly czas - oczywiscie nie oznacza to, ze jest idealny, bo w niszczeniu jest "miszczunio", ale jesli chodzi o charakter to jest zaprzeczeniem Imina. Taki sam z niego twardziel, ale trafi do innych ludzi, ma szkoleniowca, ktory "czuje" psy. Efekt - nie ma w Polsce chyba drugiego tak dobrze pracujacego na rekawie psa. Jego obrona jest SWIETNA.

Drugi juz starszy przyklad. Amber i Anubis. Anubis byl twardym psem, pewnym siebie. Stale mruczal cos pod nosem. Trafil do doswiadczonego wlasciciela, ktory jednak jak sie okazalo KOMPETNIE go nie socjalizowal - trzymal na wybieru razem ze stadem husky. Amber byl przylepa, spokojna. Trafil do Eli, gdzie od malego stale byl szkolony, intensywnie socjalizowany. Po roku oba osy sie spotkaly - "twardziel" Anubis wyrosl na "strachajle", chec dominacji byla w nim zerowa. Amber - wyrosl na pewniaka, ktoremu nic nie jest straszne - obrona idzie mu swietnie.

Podobna genetyka, podobne charaktery, inne wychowanie i szkolenie. Efekt diametralnie inny...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 22:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org