Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 10-07-2010, 21:04   #1
Karina
wilczakowa mamuśka ;)
 
Karina's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Łódź
Posts: 497
Send a message via Skype™ to Karina
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Uff, dolecieli do mety. Zamiast 25 km zrobili 37...
Nieźle Nie wiem, czy Radośka by to przeżyła - będąc w Rowach zrobiliśmy sobie wycieczkę po Słowińskim Parku Narodowym (ogółem 24 km) - po 12 km nie miała siły już iść Co przystanek się kładła, no i trzeba było ją ciągnąć
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas
Karina jest offline   Reply With Quote
Old 10-07-2010, 21:22   #2
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Karina, to do Parku tam mozna wejsc z psem?!
Mieszkamy teraz tak blisko, nigdy tam nie bylam, a fajnie by bylo jechac z psem...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 10-07-2010, 22:33   #3
Karina
wilczakowa mamuśka ;)
 
Karina's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Łódź
Posts: 497
Send a message via Skype™ to Karina
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Karina, to do Parku tam mozna wejsc z psem?!
Mieszkamy teraz tak blisko, nigdy tam nie bylam, a fajnie by bylo jechac z psem...
Można Pod warunkiem, że piesek jest na smyczy Polecam wycieczkę do SPN, jest tam po prostu pięknie ^^
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas
Karina jest offline   Reply With Quote
Old 11-07-2010, 09:35   #4
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

To ja mam psa mutanta. Jak miała 3 miesiące była z nami na wycieczce na Jurze gdzie bazą wypadową była Centuria. I tak zrobiliśmy trasę Centuria- Krempa (jakieś 14 km) a popołudniu trasę Centuria- Góra Hełm (chyba też jakieś 10 km, może mniej). I po powrocie do domku mała dalej szalała i nie odpuszczała. Gorzej ze mną W sumie to do dziś tak jest- Astarte po wczorajszym szaleje po domu, a ja kuleję i ledwo chodzę
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 11-07-2010, 10:55   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Dam Wam Garude...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 12-07-2010, 11:03   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Na stronie Prestora pojawił się króciutki pokaz slajdów z Góry Św. Anny. Jacek z Łowcą mają tam fajne zdjęcie zrobione po zakończeniu trasy.
http://www.prestor.pl/newsroom_nowy/...m_lesnica.html
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 14-07-2010, 08:43   #7
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

A tutaj link do paru zdjęć robionych przez Jacka sprzętem... turystycznym.
http://picasaweb.google.pl/grindylow...eat=directlink
Ze mnie pot się leje od samego patrzenia.

Trzeba jednak przyznać, że im więcej czasu upływa od tych zawodów, tym częściej uczestnicy przyznają, że choć trasa była idiotycznie poprowadzona asfaltem, pomimo że lasów tam ci dostatek, choć dróg którymi szli, często na dostarczonych przez organizatorów mapach w ogóle nie było, choć precyzja naniesienia na nich punktów kontrolnych była mniej więcej z dokładnością do... 1 km, to jednak warto było tam być choćby z uwagi na doborowe towarzystwo na trasie.
To naprawdę miłe i to jest wartość sama w sobie w tych dogtrekkingowych zawodach.
A jak jeszcze pomyślę o prysznicu ze szlaucha, który zafundował po drodze jakiś dobry człowiek i psom i ludziom, to prawie żałuję, że mnie tam nie było.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 10-07-2010, 21:45   #8
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Karina View Post
Nieźle Nie wiem, czy Radośka by to przeżyła - będąc w Rowach zrobiliśmy sobie wycieczkę po Słowińskim Parku Narodowym (ogółem 24 km) - po 12 km nie miała siły już iść Co przystanek się kładła, no i trzeba było ją ciągnąć
No jak Łowca był w wieku Waszej Radośki, to też się z nim nie porywaliśmy na takie eskapady.
Grin jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:44.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org