Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Spotkania i podróże

Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje...

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 11-16-2010, 09:43 PM   #21
Salvator
Junior Member
 
L'avatar di Salvator
 
Registrato dal: Apr 2010
Messaggi: 103
predefinito

a ja mam pytanie bo widzę zdjęcie z pociągu , jak załatwiacie potrzeby pieska w pociągu ? szybki wysiad na stacji ? czy jakieś inne metody ?
Salvator jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-16-2010, 09:50 PM   #22
Narvana
love and terror
 
L'avatar di Narvana
 
Registrato dal: Jul 2004
ubicazione: Twardogóra/Gdańsk
Messaggi: 3,861
predefinito

Szybki wypad z pociagu nie wchodzi w gre, jesli nie masz przynajmniej 20 minutowej przerwy. No bo w 5 minut raczej nie zdazysz?
Trzeba patrzec czy na danej trasie jest dluzszy postoj; czasem sie zdaza np. zmiana stron lokomotywy i to wlasnie trwa z 20 minut.
Albo masz trase z przesiadkami, gdzie masz troche przerwy od jednego do drugiego pociagu...
Ja nigdy nie mialam problemow z zadnym z moich psow - mogly jezdzic caly dzien pociagiem i nie robily nic (nawet Garuda jako szczeniak).
Wiec albo sie nauczy trzymac w takiej sytuacji (mam wrazenie, ze psy czuja, ze to cos innego niz zwykle pomieszczenie i trzymaja), a jak nie to... posprzatac i tyle

Daleko chcesz jechac?
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-16-2010, 10:02 PM   #23
Salvator
Junior Member
 
L'avatar di Salvator
 
Registrato dal: Apr 2010
Messaggi: 103
predefinito

:P A z ciekawości pytam. z psem skoro muszę za niego płacić bilet i w sumie nam 3 bilety wychodzą ... to lepiej mi samochodem taniej szybciej.
Jedynie zimą pociągami z uwagi na nie przejezdność niektórych miejsc.

A współpasażerowie z przedziału ;p ?

W gdzie no klasyki Gdynia -> Zakopane / Krynica / Sanok / Jelenia Góra po 17h + -

Cormak w samochodzie na trasie śpi w pociągu pewnie byłby analog
Salvator jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-16-2010, 10:36 PM   #24
Narvana
love and terror
 
L'avatar di Narvana
 
Registrato dal: Jul 2004
ubicazione: Twardogóra/Gdańsk
Messaggi: 3,861
predefinito

No 17h moze byc duzo dla szczeniaka. Ale dorosly pies... Mysle, ze da rade.

Wspolpasazerowie... no to wieksza lipa w razie wpadki
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-16-2010, 11:56 PM   #25
Salvator
Junior Member
 
L'avatar di Salvator
 
Registrato dal: Apr 2010
Messaggi: 103
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Narvana Visualizza il messaggio
No 17h moze byc duzo dla szczeniaka. Ale dorosly pies... Mysle, ze da rade.
e ja się nie wybieram narazie socjal socjalem socjalami ;d socjal pogania ale 17h godzin Mein Kampf po co i na co i jeszcze mam drożej niż za auto placic :P zreszta narazie sie nie zanosi na wyjazd w rejon z pieskiem w lutym taterki ale on lazic zemna nie bedzie ;p
Salvator jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-17-2010, 12:23 AM   #26
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
L'avatar di jefta
 
Registrato dal: Dec 2007
ubicazione: Wroclaw
Messaggi: 1,233
Invia un messaggio tremite Skype a jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
predefinito

Dla mnie zawsze sikanie w podróży pociągiem było poważnym problemem. Jeśli trasa się za długa wybieram opcję z przesiadkami. Nie raz czekałam z tego powodu wiele godzin na dworcach przeróżnych. Jeśli pies umie się załatwiać na asfalcie to jeszcze mozna próbować zdążyć w 5 min, ale jeśli potrzebuje trawy to na większych dworcach może być nawet kilkadziesiat minut potrzebne
__________________
jefta jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-17-2010, 05:30 PM   #27
Skrzat&Bow
Junior Member
 
L'avatar di Skrzat&Bow
 
Registrato dal: Dec 2009
ubicazione: Gdańsk
Messaggi: 314
Invia un messaggio tremite Skype a Skrzat&Bow
predefinito

Nie powiem, mialam stres przed podrozą. Samochod nie wchodzil w grę z racji tego że zaczynalismy w innym miejscy niz konczylismy, resztę pokonywalismy pieszo górami. Pies byl wybiegany przed pociagiem i wyspacerowany, nie dostal tez nic do jedzenia przez caly dzien,a i wodę ograniczylam na 2-3 godziny przed wyjazdem, po spacerze juz nie byl pojony.
Wytzymal, spał, powiem nawet ze nie bylo nawet piszczenia, krecenia się wiec raczej wyglada na to ze krzywda sie nie dziala. A powiem szczerze ze Bow nie nalezal do psow ktorym szybko przyszlo uczenie sie czystosci i trzymania moczu, zwlaszcza w nowych miejscach.
Podroz powrotna trwala ponad 15 h. I tez pies zbytnio nie prostestowal. Spal... czasem tylko obszczekiwal zbyt glosno zachowujacych sie ludzi na korytarzu)
a co do biletu: za psa placisz 15 zika bez wzgledu na to gdzie jedziesz.
Skrzat&Bow jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 11-19-2010, 07:30 PM   #28
Salvator
Junior Member
 
L'avatar di Salvator
 
Registrato dal: Apr 2010
Messaggi: 103
predefinito

a to nie wiedziałem myslałem ze jak w SKM normalny i tyle dzięki z istotna uwagę.
Salvator jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-14-2011, 07:32 PM   #29
anija
Junior Member
 
L'avatar di anija
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Lublin
Messaggi: 226
Invia un messaggio tremite Skype a anija
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Kamoszka Visualizza il messaggio
(Dz. U. 1997 r. Nr 57 poz. 35.)
Na obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego zakazane jest:
[...]
19. Wprowadzanie psów. Psy przy domach mieszkalnych, schroniskach i szałasach należy trzymać na uwięzi. Personel Parku upoważniony jest do strzelania psów, kotów wałęsających się po Parku.

Więc jak się trafi na upierdliwca to może nie wpuścic. W karkonoszach od kilku lat jest możliwe wprowadzanie psów na smyczy i w kagancach, ale nam juz kilkakrotnie sie zdazylo, ze pozwalali(wrecz nakazywali zdjac kaganiec) i jesli chcemy puscic psa luzem. Więc mam nadzieje, ze w TPN tez sa ludzie i przymkna oko na wchodzacego psa.
W TPN'ie mocno pilnują. I nakładają naprawdę bolesne kary finansowe (zazwyczaj 500zł) za wprowadzenie psa lub zejście ze szlaku. Kilka razy widziałam jak wlepiają mandat. Co do psów chodzi o to by nie rozprowadzały zapachu który stresuje dzikie zwierzęta i wprowadza je w dezorientacje. Choć wydaje mi się, że pogrom turystów robi milion razy więcej szkód przyrodzie i przede wszystkim nie wpuszczałabym pseudo turystów do parku ale oni są w większości nie rozpoznawalni
anija jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-10-2011, 10:56 AM   #30
anija
Junior Member
 
L'avatar di anija
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Lublin
Messaggi: 226
Invia un messaggio tremite Skype a anija
predefinito

Nie wiem czy ten temat był poruszany na forum (nie znalazłam), natomaist ja jestem nim żywo zainteresowana... otóż.. jak to jest z tym chodzeniem po słowackich Tatrach (Parku Narodowym) z psem? Jest zakaz czy go nie ma? Czy może jest, ale przymyka się oko. Chciałabym wiedzieć czy jestem narażona na jakiś wysoki mandat który zepsuje nam cały wyjazd (nie jesteśmy bogaci).

Jesteśmy strasznie rozerwani między psem a Tatrami. Strasznie cierpimy z tego powodu. Na Polskie Tatry się już wypiełam. TPN jest bezkomromisowy a polscy turyści niemili...

mam jeszcze nikłą nadzieję na Tatry Słowackie.

Jak to jest? Chodzicie z psami po Słowackich Tatrach? Czy ktoś z was oberwał mandat? Czy słowaccy turyści też się burzą na widok psów na szlakach?
__________________
BYSTRA BEDALIEL Wilczy Duch

Ultima modifica di anija : 08-10-2011 a 11:43 AM
anija jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-10-2011, 11:28 AM   #31
Rybka
Member
 
L'avatar di Rybka
 
Registrato dal: Feb 2008
ubicazione: Stargard
Messaggi: 757
predefinito

Na obozie w Słowackim Raju chodzili wszyscy z psami po górach i nikt nie miał żadnych nieprzyjemności. Poznaliśmy grupę ludzi z Klasztoriska, wśród nich chłopaka z ochrony przyrody, który wiedział, że chodzimy z wilczakami w góry i nic na temat zakazu nam nie mówił.
A ludzie? Na nasz widok uśmiechali się mówiąc "Dobry den", niektórzy pytali co to za rasa, inni chcieli zrobić zdjęcie i pogłaskać. Generalnie same pozytywne reakcje. Raz spotkałam dziewczynę, która bała się psów, więc młodego wzięłam na krótko i spokojnie daliśmy jej przejść.
Szasztin, Secki, Dora, GodOfWar i kilka innych osób chodzili w wysokie Tatry- może spytaj ich ale z tego co wiem nie mieli żadnych nieprzyjemności.
__________________
Rybka jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-10-2011, 11:37 AM   #32
szasztin
Senior Member
 
L'avatar di szasztin
 
Registrato dal: Nov 2006
ubicazione: Sopot
Messaggi: 1,787
predefinito

Z Imbusem chodzilismy po Malej Fatrze, Wielkiej Fatrze, Słowackich Tatrach Zachodnich i Słowackim Raju. Tam nie ma problemu z psami. Jednakże z tego co wiem pies musi być na smyczy.
Niestety w Wysokich Tatrach nie byliśmy
szasztin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-10-2011, 02:13 PM   #33
anija
Junior Member
 
L'avatar di anija
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Lublin
Messaggi: 226
Invia un messaggio tremite Skype a anija
predefinito

Dzięki za odpowiedzi
__________________
BYSTRA BEDALIEL Wilczy Duch
anija jest offline   Rispondi quotando
Rispondi


Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 10:14 AM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org