"D" jak Destruktor

[Joanna]

Originally Posted by Margo

Ale przyznaj, ze szczeniak CzW to doskonaly sposob, aby mezczyzn nauczyc porzadku... Zaczynaja pilnowac butow, telefonu i pilotow. Nie rzucaja skarpert. Nie zostawiaja cennych rzeczy na podlodze i jedzenia na stole... Sprzataja puste talerze, aby nie jesc potem z tych "mytych" przez psa...

Skarpetki wrzucane są luzem do szafy (zupełnie do tego nie przeznaczonej ), buty porozwalane w lazience (teraz podla ja zostawiam ja otwarta, by pies wiedzial, ze tam nie ma nic ciekawego), piloty - te akurat zawsze byly na lawie, a co do talerzy - klapa na calej linii, bo oboje je zostawiamy i obojgu nam nie przeszkadza mycie wstepne. A na podlodze walaja sie zabawki psa (puste butelki, puszki po piwie, szmatki, sznurki i to, co z nich zostalo, od czasu do czasu jakas zagryziona gazeta).