X. Spotkanie właścicieli CzW & VIII. Memoriał Hokiego - 26-28.08.2011 Późna (PL)

[szasztin]

Latają luzem - ale to pojedyńcze przypadki. Ogólnie 98% nie lata i sie nie zrywa.
Tak moim skromnym zdaniem - to Jefta masz problem. Bo jesli 1,5 roczny pies nie moze zostać bez Ciebie (przyczepiony do drzewa linką lub łancuchem ) na 1-2 h jak inne wilczaki to z czasem moze byc jeszce gorzej.
Imbus jakby sie uwolnił z łańcucha to na 120% poszedł by szukać pani a nie uciekał - no moze jeszcze spuścił by manto Hamrowi i Zoranowi )

[Narvana]

Garuda jak widzi, ze pakuje lancuch, to dostaje, za przeproszeniem, pierdolca z radosci.
Ona lubi byc pod drzewkiem, obserwowac, oszczekiwac, wyczekiwac pani... Lub po prostu zwinac sie w klebek i spac.

wiec na zas moge wziac ale czy bedzie jakis moment ze bede musiala go mu zalozyc ?

Lepiej zabrac. Jako szczeniak nie bedzie musial nosic, ale moga byc na zawodach jakies konkurencje z kagancem, zawsze lepiej miec Na zas

[avgrunn]

Originally Posted by Narvana

Lepiej zabrac. Jako szczeniak nie bedzie musial nosic, ale moga byc na zawodach jakies konkurencje z kagancem, zawsze lepiej miec Na zas

Dzieki za info, w takim razie nauke noszenia kaganca czas zaczac.

[Gaga]

Originally Posted by avgrunn

Dzieki za info, w takim razie nauke noszenia kaganca czas zaczac.

A nie łatwiej wtedy pożyczyć niż kupować kaganiec, w zasadzie na jeden raz? Rozumiem konieczność nauki noszenia kagańca (choć w fizjologu ta nauka przebiega niezauważalnie), ale dla potencjalnego, jednego ćwiczenia? Chyba, ze ktoś lubi

[Narvana]

Gaga, ale ona ma stary kaganiec, wiec poki co, na sama Pozna kupowac nie musi...

[Gaga]

Miałam na myśli Urobacha

[Gia]

Originally Posted by Gaga

Miałam na myśli Urobacha

Ona, w sensie właścicielka Urobacha napisała, że ma stary kaganiec po owczarku

[avgrunn]

Originally Posted by Gaga

Miałam na myśli Urobacha

No wlasnie Urobach pozyczy kaganiec od naszego owczarka , ja sie sama musze rozejrzec, podpatrzec jaki mu kupic. Poki co wstrzymuje sie ze wszystkim i z zakupem obrozy i szelkami i jakimis gadzetami zeby sie zorientowac co nosza inne wilczaki i co sie sprawdza. Takze niech sie nikt nie zdziwi jak bede bacznie obserowac kazdego psa i sie o wszystko wypytywac

[jefta]

Originally Posted by szasztin

Latają luzem - ale to pojedyńcze przypadki. Ogólnie 98% nie lata i sie nie zrywa.
Tak moim skromnym zdaniem - to Jefta masz problem. Bo jesli 1,5 roczny pies nie moze zostać bez Ciebie (przyczepiony do drzewa linką lub łancuchem ) na 1-2 h jak inne wilczaki to z czasem moze byc jeszce gorzej.
Imbus jakby sie uwolnił z łańcucha to na 120% poszedł by szukać pani a nie uciekał - no moze jeszcze spuścił by manto Hamrowi i Zoranowi )

z czasem jest coraz lepiej i bedzie zostawac nawet dluzej niz 2h (na weekendach szkol siedzi caly dzien) ale zdecydowanie na oku. Jesli cos wymysli to ktos ja odetnie albo krzyknie. Sama w nocy niet.