Wycie - Pagina 2

Gipson · 10-10-2011, 12:20 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gaga

A jak to nie pomoże, to pojedziecie w Bieszczady i ....dacie mu wolność

Spodziewałem się cytatu do innego zdania, ale domyślam się że to jest taka ukryta riposta <lol>

Gaga · 10-10-2011, 12:23 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gipson

Spodziewałem się cytatu do innego zdania, ale domyślam się że to jest taka ukryta riposta <lol>

No i masz! Muszę teraz przeczytać całość

A riposta? Nieee.... to cytat z jednego takiego, a właściwie jego "sposobu na wilczaka"

Gipson · 10-10-2011, 12:24 PM

Quote:

Originariamente inviata da gaga

no i masz! Muszę teraz przeczytać całość

dzięki..........

Gipson · 10-10-2011, 12:25 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gaga

A riposta? Nieee.... to cytat z jednego takiego, a właściwie jego "sposobu na wilczaka"

cHYBA NIE CHCĘ ZNAĆ SZCZEGóŁÓW

anula · 10-31-2011, 06:18 PM

Bies ostatnio zaczal "śpiewać" pare razy dziennie, najczesciej jak slyszy inne psy albo syreny, ale nie tylko...
czy to choroba sieroca, dojrzewanie, nuda, czy cos innego? A moze tęsknota do Jamniczki? Nie wyl do tej pory, raczej obszczekiwal listonosza, nigdy mu nie puszczalismy wycia... Troche mi go zal, taki tęskny wyjec... Sąsiadow mi nie szkoda, maja upierdliwe szczekulce, wiec nie zaszkodzi im pewna odmiana

anula · 10-31-2011, 06:19 PM

uprzedzam: ani mysle dawac mu wolnosc w Bieszczadach

Gipson · 10-31-2011, 06:49 PM

Quote:

Originariamente inviata da anula

Bies ostatnio zaczal "śpiewać" pare razy dziennie, najczesciej jak slyszy inne psy albo syreny, ale nie tylko...
czy to choroba sieroca, dojrzewanie, nuda, czy cos innego? A moze tęsknota do Jamniczki? Nie wyl do tej pory, raczej obszczekiwal listonosza, nigdy mu nie puszczalismy wycia... Troche mi go zal, taki tęskny wyjec... Sąsiadow mi nie szkoda, maja upierdliwe szczekulce, wiec nie zaszkodzi im pewna odmiana

Bies zaczął dorastać. Uważaj bo teraz pewnie stanie się bardziej agresywny w stosunku do innych samców...

anula · 10-31-2011, 06:55 PM

Quote:

Originariamente inviata da Gipson

Bies zaczął dorastać. Uważaj bo teraz pewnie stanie się bardziej agresywny w stosunku do innych samców...

Nigdy w to nie uwierzę, Marcinie - Bies i agresja w stosunku do innych samców- to niemożliwe!!!

Nie strasz, nie strasz, bo się ze... snu obudzisz!

Gipson · 10-31-2011, 08:08 PM

Quote:

Originariamente inviata da anula

Nigdy w to nie uwierzę, Marcinie - Bies i agresja w stosunku do innych samców- to niemożliwe!!!

Nie strasz, nie strasz, bo się ze... snu obudzisz!

Kochana... nie mówiłem Ci jeszcze że "U NAS BĘDZIE INACZEJ"

avgrunn · 03-30-2012, 10:27 AM

Od kilku dni sie zastanawiam czy z Urciem wszystko ok, ale po przeczytaniu watku wyglada na to ze Urciowy dolaczyl do grona doroslych wilczakow, non stop wyje, na spacerze z nosem w trawie, lize wszystko co sie da i robi to obrzydliwe ciamkanie i slinienie, z jedzeniem sie nie zmienilo bo Uro preferuje nocne zarcie, rano nigdy calej michy nie zjadl. Do tego chyba robi sie potezniejszy co jest plusem bo on chudzinka, tylko to upierdliwe wycie

. Dziwne jest to ze nasze inne psy kompletnie na to nie reaguja, Uro wyje a te nic.

10-31-2011, 06:18 PM	#25
anula czuły barbarzyńca Registrato dal: May 2010 ubicazione: miastowieś S-łomianki Messaggi: 1,859	Bies ostatnio zaczal "śpiewać" pare razy dziennie, najczesciej jak slyszy inne psy albo syreny, ale nie tylko... czy to choroba sieroca, dojrzewanie, nuda, czy cos innego? A moze tęsknota do Jamniczki? Nie wyl do tej pory, raczej obszczekiwal listonosza, nigdy mu nie puszczalismy wycia... Troche mi go zal, taki tęskny wyjec... Sąsiadow mi nie szkoda, maja upierdliwe szczekulce, wiec nie zaszkodzi im pewna odmiana

10-31-2011, 06:19 PM	#26
anula czuły barbarzyńca Registrato dal: May 2010 ubicazione: miastowieś S-łomianki Messaggi: 1,859	uprzedzam: ani mysle dawac mu wolnosc w Bieszczadach

03-30-2012, 10:27 AM	#30
avgrunn Senior Member Registrato dal: Mar 2011 ubicazione: Trójmiasto Messaggi: 1,756	Od kilku dni sie zastanawiam czy z Urciem wszystko ok, ale po przeczytaniu watku wyglada na to ze Urciowy dolaczyl do grona doroslych wilczakow, non stop wyje, na spacerze z nosem w trawie, lize wszystko co sie da i robi to obrzydliwe ciamkanie i slinienie, z jedzeniem sie nie zmienilo bo Uro preferuje nocne zarcie, rano nigdy calej michy nie zjadl. Do tego chyba robi sie potezniejszy co jest plusem bo on chudzinka, tylko to upierdliwe wycie . Dziwne jest to ze nasze inne psy kompletnie na to nie reaguja, Uro wyje a te nic.