Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 12-12-2011, 01:04   #1
jaskier
Junior Member
 
jaskier's Avatar
 
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post
Jaskier, nie wmawiaj sobie, że masz wilka, a nie psa...
... dzięki Gia, teraz wszystko stało się jasne. Masz jeszcze jakąś ciekawą radę? Jakiś wartościowy argument w dyskusji?

To, co od początku chciałem napisać, to to: wilczak stanowi wyzwanie i generalnie wymaga pracy. Nie każdy pies stanowi i wymaga. Tyle.
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
jaskier jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 01:12   #2
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Nie chciałam wyprowadzać Cię z błędu...

Każdy pies stanowi wyzwanie i wymaga pracy, nie tylko wilczak...
A wilczak to nadal PIES... czy tego chcesz czy nie...
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 01:24   #3
jaskier
Junior Member
 
jaskier's Avatar
 
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post
A wilczak to nadal PIES... czy tego chcesz czy nie...
Nie mogę zrozumieć dlaczego takie bzdury piszesz W sensie, o tym, że czegoś chcę. Czy ja gdzieś napisałęm, że wilczak jest, dajmy na to, krową? Cóż, rzeczywiście ciężko byłoby go wtedy w domu trzymać
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
jaskier jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 01:12   #4
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by jaskier View Post

To, co od początku chciałem napisać, to to: wilczak stanowi wyzwanie i generalnie wymaga pracy. Nie każdy pies stanowi i wymaga. Tyle.
Tak, wilczak wymaga pracy (duuuuuuzo pracy, nerwow, lez i cierpliwosci).
I tak, KAZDY pies stanowi i wymaga, nawet tzw kundel.

Z takim podejsciem nie wymaga, nie stanowi, mamy na codzien przy spacerach i napotkaniu sie z yorkami (przykladowo); one nie stanowia, nie wymagaja, a york rzuca sie na Garude.
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 01:40   #5
jaskier
Junior Member
 
jaskier's Avatar
 
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Tak, wilczak wymaga pracy (duuuuuuzo pracy, nerwow, lez i cierpliwosci).
I tak, KAZDY pies stanowi i wymaga, nawet tzw kundel.

Z takim podejsciem nie wymaga, nie stanowi, mamy na codzien przy spacerach i napotkaniu sie z yorkami (przykladowo); one nie stanowia, nie wymagaja, a york rzuca sie na Garude.
Złapałaś mnie teraz za słówko. Chodziło mi, że nie stawi i nie wymaga tak duuuuuuuzo. Co z resztą chyba sama chciałaś zasugerować ?

Tak, zgadzam się z tym, że większość psów jest zaniedbanych, że większość właścicieli nie jest świadomych tego, że z psem trzeba pracować, że z każdym psem trzeba pracować, że zaniedbany jork to agresywny sukinkot, który rzuca się na Garudę, itp, itd.

Zapomniałem za to o tym, że na forum nie wypada mówić o problemach, o wątpliwościach. Wszystkie wilczaki są słodziutkie i kochane, że to zajebista pod każdym względem rasa, która nadaje się dla każdego. A jak ktoś ma problem z psem, to znaczy, że jest złym przewodnikiem i w ogóle złym człowiekiem i biada jego psiakowi.
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
jaskier jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 07:40   #6
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Jaskier nie przeginaj, nikt nie pisze, że wilczaki to bezproblemowe przytulanki z którymi nic nie trzeba robić, bo się rodzą słodkie. I nikt tu nie ukrywa problemów, bo zauważ, że wszyscy o nich piszemy, ale są rzeczy których nie da się przeskoczyć i z którymi trzeba nauczyć się żyć, np. u mnie to problem suki z innymi sukami. Nie piszę, że moja suka kocha wszystkie pieski, tylko, że chętnie by je zjadła... to jest ukrywanie problemu?
Ale piszesz w taki sposób jak każdy z nas na początku, że wilczak to nieokiełznana bestia. Pewnie, że dla nas to są wyjątkowe psy, ale nadal psy z którymi dużo można zrobić, wypracować, a wtedy będą "domowymi pupilkami", bo czy nie są takimi w domu, dla swojego stada?

Przecież nikt nie chce się tu kłócić o ziarnko prawdy
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 08:16   #7
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

OK, odpuszczam bo wygląda na to, że my w sumie o tym samym tylko w nieco innym tonie

Każdy pies wymaga pracy, ale każdy innej, innego jej natężenia i trudu Nie ma psów bezproblemowych, czy urodzonych przytulanek. Od tego są koty (w uproszczeniu, żeby nie wywiązała się nowa dyskusja).

Kiedyś Gaga pisała o tym, jak wielu z nas się zachłysnęło, że ma w domu takie "wyzwanie". A wilczak to w gruncie rzeczy pies jak każdy inny, tylko ma swoje potrzeby, którym nie każdy daje radę sprostać
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 09:28   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post

Kiedyś Gaga pisała o tym, jak wielu z nas się zachłysnęło, że ma w domu takie "wyzwanie". A wilczak to w gruncie rzeczy pies jak każdy inny, tylko ma swoje potrzeby, którym nie każdy daje radę sprostać

Kontekst poproszę bo ogólnie średnio mi się zgadza z moim światopoglądem Choć nie wykluczam ewolucji tegoż, na przestrzeni ostatnich 7 lat.
Jako głos w dyskusji podam tylko wczorajsze komentarze wystawców przed halą wystawową : "cały dzień był spokój, zrobił się meksyk jak przyszły wilczaki"
I moim znajomym hodowcom i kynologom obiecałam postawić pomnik za życia (z dowolnego materiału) za to, że przynajmniej 30 osobom już wyjaśniły, że branie wilczaka to kiepski pomysł. Zdecydowanie nie jestem za propagowaniem rasy w obecnym kształcie polskiej populacji. I to akurat stanowisko jest niezmienne od początku.
Uwielbiam te rasę, z pewnością będzie kolejny wilczak, nawet mam już wybranego tatusia:P, ale każdemu "zainteresowanemu" przechodniowi ODRADZAM, ze szczegółami. Właśnie z uwielbienia i szacunku dla tych psów.
Nie rozumiem rozwinięcia się dyskusji po poście Kuby- dla mnie napisał oczywista oczywistość, wartą powtarzania, dla "potomnych".
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 09:39   #9
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

A ja powiem tak pół żartem pół serio: dla nas wiele rzeczy po tych trzech latach jest normalne, bo się przyzwyczailiśmy.
A teraz bardziej na poważnie.
Przyznaję; nie mam wielkiego doświadczenia z wychowaniem psów innych ras, ale sporo z nich spotkałam na szkoleniach, sporo na spacerach i wydaje mi się, że coś niecoś mogę na ten temat powiedzieć.
To prawda; psy innych ras i nie-ras źle lub wcale niewychowywane mogą i sprawiają problemy i to nawet większe niż nasze wilczaki, ALE...
Zauważcie, że większość Polaków ze swoimi psami nie robi właśnie nic, a większość właścicieli wilczaków jednak coś ze swoimi psami robi. Naprawdę nieraz zastanawiałam się, jaki byłby Łowca, gdybyśmy zostawili go "odłogiem" tak jak sąsiedzi swoje psy, albo na odwrót; jaki byłby ten czy tamten labek (golden, ON itd.) gdyby dostał się za młodu w nasze ręce i szkolilibyśmy go tak jak Łowcę...
Oczywiście że Łowca jest domowym pupilem, jak wszyscy wiedzą i w tej roli spełnia się nadzwyczaj dobrze. M.in. dlatego, że jak chyba większość wilczaków wie, kiedy jest czas aktywności, a kiedy spoczynku. Jednak jestem pewna, że nie o to Jaskrowi chodziło.
Wilczaki to oczywiście nie jest zło wcielone, ale reagują na człowieka i w ogóle na bodźce inaczej niż inne psy (no OK; jak NIEKTÓRE inne psy). Przeciętny labek za kawałek kiełbasy da się pokroić i na uszach stanie (widziałam na własne oczy ) Przeciętny golden nawet kiełbasy nie potrzebuje, byleby go człowiek za uszkiem lub po brzuszku podrapał. Oczywiście to uproszczona wizja tych psów, ale oddaje różnice, które jednak są.
Wilczaki nie sprawiają problemów dlatego, że są "monsterami"; powiedziałabym, że głównie ze względu na ich pierwotne instynkty, które w innych rasach uległy w większym stopniu modyfikacjom niż u nich oraz ich rewelacyjnym zmysłom, czujności, intensywnym reakcjom, itp. Inaczej żyje się z psem, który reaguje na cokolwiek, gdy to coś jest "pod jego nosem", a inaczej z takim, który wie że coś jest "na rzeczy", na długo zanim my się zreflektujemy. Ok, z czasem uczymy się tej czujności, mowy psiego ciała i jest łatwiej, ale z powonieniem i słuchem wilczaka i tak nigdy do końca nie wygramy.
Edit
Również trochę mnie zaskoczył kierunek rozwoju dyskusji;
Z jednej strony, gdy jakiś potencjalny przyszły właściciel pyta "czy wilczak to pies dla mnie"; staramy się jak możemy naświetlić mu trudności, z jakimi może się spotkać i na przysłowiowych uszach stajemy, aby mu wyjaśnić, dlaczego z wilczakiem może mieć problemy, pomimo że świetnie radził sobie ONkami, czy innymi czworonożnymi, a tu nagle... lekki zwrot.

Last edited by Grin; 12-12-2011 at 09:43.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 10:12   #10
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Również trochę mnie zaskoczył kierunek rozwoju dyskusji;
Z jednej strony, gdy jakiś potencjalny przyszły właściciel pyta "czy wilczak to pies dla mnie"; staramy się jak możemy naświetlić mu trudności, z jakimi może się spotkać i na przysłowiowych uszach stajemy, aby mu wyjaśnić, dlaczego z wilczakiem może mieć problemy, pomimo że świetnie radził sobie ONkami, czy innymi czworonożnymi, a tu nagle... lekki zwrot.
Może "konflikt interesów" ? Zwłaszcza z hodowcami. Niejednokrotnie już się okazało, że sprzedawane szczeniaki były: chodzącym wzorem idealnego charakteru, doskonałe do dogoterapii, mniodzio do szkolenia, na 100% śliczne wystawowo i ogromne (jak tylko psi gatunek może być), pierwszymi wsród aporterów i oczywiście idealne do dzieci. Bo sprzedać trzeba!
Żeby uprzedzić ruszająca lawinę hodowców - specjalnie wypunktowałam akurat to (pozbierane z różnych przypadków), w opozycji do uświadomienia ludzi co faktycznie może ich spotkać z wilczakiem. Nie chcę wchodzić w ten temat dyskusji. I tak są zawsze dwie strony medalu:to, co deklarują hodowcy i to, co słyszy się od właścicieli, a co dostali w "wyprawce" wraz ze szczeniakiem - czasem włos się na głowie jeży
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 12-12-2011, 10:12   #11
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Gaga, jakbym umiała odszukać i zacytować to bym tak zrobiła
Chodziło mi o to, że gdzieś, kiedyś napisałaś, że wilczak to pies a nie wilk i jak często młodzi właściciele myślą, że są tacy wyjątkowi, bo mają takiego udomowionego wilka w domu Tak w uproszczeniu...

Trochę się zagalopowałam, wybaczcie, jestem zmęczona i zestresowana
Zgadzam się z Wami całkowicie, ale nie można generalizować. Kali jest wilczakiem, a dałaby się pokroić i zrobi wszystko za ten przysłowiowy kawałek kielbasy A znam też takie "inne rasy", na które żaden motywator nie działa...

I ja też odradzam ludziom napotkanym na spacerze i wciąż powtarzam, że Kali ie jest typową przedstawicielką rasy pod niektórymi względami w zachowaniu, więc lepiej żeby zapoznali się z wilczakami sprawiającymi więcej problemów
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org