Agility

[Witek]

Dziś dziewczyny mają drugi dzień zmagań a co do sukcesów to raczej na nie nie liczą z borderami i belgami szans nie mają, pojechały bardziej się sprawdzić ale może kiedyś przyjdą i sukcesy
To pisałem ja Witek

[Grin]

Nie marudź. Sukcesem jest sam fakt, że się w to "bawią" już tak długo; bo wbrew pozorom ta "zabawa" to ciężka praca i że mają chęć i odwagę prezentować się pomiędzy tymi belgami i borderami.

[Puchatek]

Originally Posted by Grin

(...) ta "zabawa" to ciężka praca (...)

Zdecydowanie TAK!
To jest dopiero Pan Pies Pracujący* /mimo, że sunia/.
Dla Szanownej wielki ukłon za chęci i odwagę przy stawaniu do konkurencji z psami "stworzonymi" do agility.

...

*-zdecydowanie zapracowała sobie na super premię poza harmonogramem;
A i Małżonka za wytrwałość zasługuje bez wątpienia na jakiś smaczliwy bonus /kolacja, biżu czy zieleninka do wazonu też mieści się w kategorii premii/.

[Witek]

Ja tam nie marudze, pewnie że jestem dumny ze swoich dziewczyn a i ponoć w jednym z biegów miały drugi plac co czyni je w mych oczach mistrzami, co nie zmienia faktu że ten kto osobiście zna mą szanowną małżonkę ten wie że to bestia strasznie ambitna
To pisałem ja Witek

[avgrunn]

Ja bardzo podziwiam, chcialabym zeby Smrodziach tak pieknie latal, ale przed nami jeszcze dluga droga, trzymam kciuki, najwazniejsze to dobrze sie bawic.

[Witek]

Dobra zabawa to podstawa jak i dla prowadzącego i zwłaszcza dla psa inaczej to nie ma sensu

[maria]

Potwierdzam doniesienia, to prawda, w jednej z kategorii zdobyły 2 miejsce na 11 startujących psów.
kilka fotek z dzisiejszego dnia. ostatnia fotka przedstawia spacer po zawodach, dwóch sukożernych suczek, co daje dodatkową satysfakcję z tego wyjazdu - nie tylko się nie zjadły, ale nawet razem świetnie bawiły, pomimo, że zobaczyły się pierwszy raz w życiu