MAJÓWKA NIEDALEKO WDZYDZ na KASZUBACH - PO RAZ TRZECI!!!

Narvana · 04-05-2012, 15:47

Bylismy - niby na jeden dzien a w koncu zostalismy na noc

Dzieki za transport, domek, za spotkanie

anula · 04-05-2012, 16:24

Troche zazdroscimy, ale tylko troche - mamy za soba pierwszy intensywniejszy spacer po zdjeciu gipsu i opatrunkow, z ukochanym psim kumplem Cheitanem - jest calkiem niezle

, pierwsze od miesiaca kapanie w Wisle, rodzinne zasmarkane pieczenie ciasteczek, pierwszy dzien matur (ponoc udany). Jak nam sie nie przydarza inne nieszczescia (tfu tfu), nastepna majowka zaliczymy na Kaszubach

szasztin · 04-05-2012, 16:31

Ni w domu!!! teraz mamy 2 dni na odpoczywanie

Majówka - jak zwykle SUPER!!! Dopisało towarzystwo wilczakowe i grenkowe.
Foty wkrótce!!!!

anula · 04-05-2012, 16:37

Quote:

Originally Posted by szasztin

Foty wkrótce!!!!

chetnie poogladam, czyli polize przez szybke

avgrunn · 04-05-2012, 17:59

My tez bardzo dziekujemy za spotkanie, bylo naprawde fajnie i mam nadzieje ze w przyszlym roku uda sie na dluzej. Urcio sie wybiegal, naplywal, wydarl pape, powyl i wrocil do domu zmeczony i zadowolony. Lolek tez padniety po wilczakach takze wszystko jest jak powinno byc

Kasia dziekuje za zdjecia, Margo dziekuje za rady i pomiary. I dziekuje wszystkim za super towarzystwo.

Huan · 04-05-2012, 21:43

My też dziękujemy za spotkanie. Pozostaje teraz odpoczynek po odpoczynku

Xipe padnięta po prawie tygodniowych wczasach. Dzięki majówce przezwyciężyła swoje obawy do głębokiej wody i teraz żadne, nawet najgłębsze jezioro nie jest jej straszne

A do tego jeszcze przespacerowane kilometry po kaszubskich lasach, super pogoda i świetne towarzystwo. Czego chcieć więcej?

Też zrobiliśmy kilka zdjęć - wrzucimy niedługo do galerii wolfdoga.

Joanna · 04-05-2012, 23:28

My również właśnie dotarliśmy do siebie. Dziękujemy za krótkie i miłe chwile i za wyrozumiałość dla Szkodnika. Nie wiem, z kim on sobie tak abstrakcyjnie pogada, jak ze Sławkiem

04-05-2012, 15:47	#1
Narvana love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk Posts: 3,861	Bylismy - niby na jeden dzien a w koncu zostalismy na noc Dzieki za transport, domek, za spotkanie __________________ Pozdrawiam Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda

04-05-2012, 16:31	#3
szasztin Senior Member Join Date: Nov 2006 Location: Sopot Posts: 1,787	Ni w domu!!! teraz mamy 2 dni na odpoczywanie Majówka - jak zwykle SUPER!!! Dopisało towarzystwo wilczakowe i grenkowe. Foty wkrótce!!!! __________________ IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1

04-05-2012, 21:43	#6
Huan Member Join Date: Jan 2000 Posts: 912	My też dziękujemy za spotkanie. Pozostaje teraz odpoczynek po odpoczynku Xipe padnięta po prawie tygodniowych wczasach. Dzięki majówce przezwyciężyła swoje obawy do głębokiej wody i teraz żadne, nawet najgłębsze jezioro nie jest jej straszne A do tego jeszcze przespacerowane kilometry po kaszubskich lasach, super pogoda i świetne towarzystwo. Czego chcieć więcej? Też zrobiliśmy kilka zdjęć - wrzucimy niedługo do galerii wolfdoga. __________________ "It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey

04-05-2012, 23:28	#7
Joanna Tmave Zlo Join Date: Mar 2005 Location: Kopana k/W-wy Posts: 1,196	My również właśnie dotarliśmy do siebie. Dziękujemy za krótkie i miłe chwile i za wyrozumiałość dla Szkodnika. Nie wiem, z kim on sobie tak abstrakcyjnie pogada, jak ze Sławkiem __________________

04-05-2012, 16:24	#2
anula czuły barbarzyńca Join Date: May 2010 Location: miastowieś S-łomianki Posts: 1,859	Troche zazdroscimy, ale tylko troche - mamy za soba pierwszy intensywniejszy spacer po zdjeciu gipsu i opatrunkow, z ukochanym psim kumplem Cheitanem - jest calkiem niezle , pierwsze od miesiaca kapanie w Wisle, rodzinne zasmarkane pieczenie ciasteczek, pierwszy dzien matur (ponoc udany). Jak nam sie nie przydarza inne nieszczescia (tfu tfu), nastepna majowka zaliczymy na Kaszubach

04-05-2012, 17:59	#5
avgrunn Senior Member Join Date: Mar 2011 Location: Trójmiasto Posts: 1,756	My tez bardzo dziekujemy za spotkanie, bylo naprawde fajnie i mam nadzieje ze w przyszlym roku uda sie na dluzej. Urcio sie wybiegal, naplywal, wydarl pape, powyl i wrocil do domu zmeczony i zadowolony. Lolek tez padniety po wilczakach takze wszystko jest jak powinno byc Kasia dziekuje za zdjecia, Margo dziekuje za rady i pomiary. I dziekuje wszystkim za super towarzystwo.