Spotkanie wilczakowców w Łodzi :)

[Karina]

My też pozbawieni auta, dlatego jesteśmy za spotkaniem w Źródliskowym Parku

[airmatys]

Zrobiliśmy wczoraj z Urukiem najpierw krótki parkowy spacer, żeby zobaczyć jak chłopcy się dogadają (po chwili poburczenia gotowość do zabaw) a potem psy do samochodu i na pola. Dojechała Spadzista z Acriterem. Nie obyło się bez przedstawień i scen niczym z klasyki western'nowej "W samo południe". Opisy przyrody umieszczę w wolnej chwili .
My dzisiaj odpadamy,chyba, że uda mi się wrócić wcześniej z lotniska i wtedy bardzo chętnie znów wybierzemy się z Beatą i Urukiem na swobodny spacer w jakąś bezpieczną miejscówkę.
A póki polecam towarzystwo Beaty i jej wilczaka. Uruk to świetny gość Cieszę się, że tak fajny złapali kontakt z Sharnem. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze spotkać podczas ich pobytu w Łodzi.
pozdrawiamy p&s

[pb_lobo]

wielkie dzieki za spotkanie, Uruk padl jak detka szkoda, ze Uruk z Acrim sie super nei dogadali, ale i tak uwazam,ze jak na 3 chlopa bylo niezle :P
dzis o 14 w parku zrodliskowym
Pawel daj znac,jakbys sie szybciej wyrobil z roboty

pozdrawiamy
b&u

[Gaga]

Oorspronkelijk geplaatst door airmatys

Zrobiliśmy wczoraj z Urukiem najpierw krótki parkowy spacer, żeby zobaczyć jak chłopcy się dogadają (po chwili poburczenia gotowość do zabaw) ...
A póki polecam towarzystwo Beaty i jej wilczaka. Uruk to świetny gość Cieszę się, że tak fajny złapali kontakt z Sharnem.

Nie mogło być inaczej, wszak więzy krwi zobowiązują

[Bajka]

Mam pytanie do łódzkich wilczakowców Przynać się, kto z Was ze swoim burym jeździ na rowerze po Łodzi? Dodam, że przewodnik facet, a bury TO MĘZCZYZNADzisiaj byli widziani na spacerzeAle dla odmiany bez roweru

[spadzista]

tak jest taki jeden.... Paweł z Sharnem :-) Sharn jest mężczyzną -- lepiej edytuj ten post zanim zobaczy

[Bajka]

O proszę bardzo! Tak obstawiałyśmy,że to oni mogą być! spadzista, edytowałam ale nie wiem, czy nie pogrążyłam się jeszcze bardziej

[airmatys]

hm...
tak, to my... samce
przekroczyliśmy dozwoloną prędkość?
iiiii jak to byli widziani?
to dlaczego nie byli spotkani?

p&s