Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-10-2012, 08:57   #1
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

makota, jak dobrze Cię rozumiem... Jeszcze niedawno miałam identyczny dylemat z małym Sheyutem.
Z tym, że on był pewien, że urodził się jaskółką i koniecznie musi nauczyć się latać. I tak potrafił zeskoczyć z rozbiegu z ponad dwumetrowego tarasu i wyrżnąć w ziemię.
Moje zdanie? Dostosuj dom/mieszkanie na tyle na ile możesz, nie wymuszaj skoków i nie przemęczaj stawów, zainwestuj w dobre suplementy, a młodemu pozwól być beztroskim szczeniakiem. Zabawy z psami, oswojenie się ze schodami, kilka upadków musi odbębnić każdy maluch dla swojego zdrowia psychicznego
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 03-10-2012, 12:58   #2
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
makota, jak dobrze Cię rozumiem... Jeszcze niedawno miałam identyczny dylemat z małym Sheyutem.
Z tym, że on był pewien, że urodził się jaskółką i koniecznie musi nauczyć się latać. I tak potrafił zeskoczyć z rozbiegu z ponad dwumetrowego tarasu i wyrżnąć w ziemię.
Moje zdanie? Dostosuj dom/mieszkanie na tyle na ile możesz, nie wymuszaj skoków i nie przemęczaj stawów, zainwestuj w dobre suplementy, a młodemu pozwól być beztroskim szczeniakiem. Zabawy z psami, oswojenie się ze schodami, kilka upadków musi odbębnić każdy maluch dla swojego zdrowia psychicznego
Hehe, to oni to chyba rodzinnie takie ornitologiczne zapędy mają, bo Cresil też uważa, że wyrośnie na jaskółkę... albo lepiej na małego orzełka
Raz udało mu się w ciągu niecałej sekundy wyleźć za barierkę balkonu (I piętro) i próbować wykopać dziurę w dosyć stromym dachu tarasu na parterze... ułamek sekundy
Próbuje również uskuteczniać dyscypliny takie jak np. skoki z biurka, ale na szczęście póki co - bez efektów, udało się go złapać za każdym razem...

Ale wracając do tematu - trochę mnie uspokoiłaś, bo baliśmy się, że tylko my nie dajemy rady młodego w 100% upilnować... staramy się jak możemy, ale on momentami jest szybszy niż błyskawica i mimo 24-godzinnego nadzoru (pomijając zostawanie w klatce rzecz jasna) i tak udaje mu się zrobić coś mega głupiego/niebezpiecznego raz na kilka dni
Naprawdę odzwyczaiłam się od szczeniaczków...

Suplementów żadnych młodemu nie daję, bo jest na BARFie i nie chcę przedobrzyć... ale je w miarę możliwości różnorodne rodzaje mięsa, zawierające dużo ścięgien i chrząstek, raz na jakiś czas jajko ze skorupką itp., więc mam nadzieję, że stawy "mają z czego żyć".
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 03-10-2012, 14:49   #3
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Makota z tymi suplementami to Rybce prawdopodobnie chodziło o np Caniviton forte plus... to jest na stawy z glukozaminą itp

ps. tylko nie licz, że mały będzie to ochoczo wcinał bo tabletki są wielkie i przynajmniej mojemu czortowi musiałem jakoś przemycać...

Pozdrawiam
__________________
Never Surrender
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 03-10-2012, 18:31   #4
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Wiem o jaki rodzaj suplementów prawdopodobnie chodziło, jest tylko jedno "ale" - przy BARFie z tego co wiem (jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi, bo specem od żywienia niestety nie jestem...) nie podaje się dodatkowo sztucznych suplementów... jedyne jakie są przez BARFiarzy używane to np. mączka ze skorupek jaj (młody dostaje jajka w całości), różne oleje (np. rybne) itp.
Chyba bałabym się podać mu coś co dodatkowo zawiera glukozaminę, albo wapń, bo wiem, że łatwo jest przesadzić i narobić psu krzywdy... a on i tak dostaje tego dużo "w naturze", bo zjada całe korpusy, szyje, skrzydła, udka, serca, wątróbki, żołądki - a tam masa chrząstek, kostek i ścięgienek (ptactwo różne: kurczak, indyk, kaczka... a teraz poluję na gęś), przełyki wieprzowe, mięso i podroby wieprzowe/wołowe (co się akurat uda kupić), a raz na kilka dni gotujemy galaretę na świńskiej nóżce i mamy własnoręcznie przygotowany suplement
A wczoraj dostał do obgryzania kość cielęcą z przepięknymi panewkami, mniam
No i warzywka raz na jakiś czas do tego, ale to chyba akurat na stawy zbytniego wpływu nie ma akurat...

Także wydaje mi się, że suplementów dodatkowych dostawać nie powinien (?)
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 03-10-2012, 19:11   #5
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
Także wydaje mi się, że suplementów dodatkowych dostawać nie powinien (?)
makota, ja tam wetem nie jestem (a Rybka jest, i to wetem z wilczakiem, wiec chyba warto posluchać, co ma do powiedzenia), ale coś tam czytałam, ze glukozaminy i chondroityny przedawkowac sie nie da . Wiec nie zaszkodzi, ale oczywiscie wolny wybor.

Z wlasnego doswiadczenia moge napisac:
1. dawalam regularnie do 1,5 roku suplementy (chondro i gluko, wapnia NIE!)
2. Co pare dni porcyjka kurzych łapek
3. kości cielęce
4. Starałam sie oszczędzać gnoja (chociaż Wondera siała na spacerach dywersję)
5. Na rower szlaban do w/w wieku
6. Geny (akurat na to nie mialam wplywu, ty tez nie )

BARF na serio do psiej diety wprowadzilam dopiero po 1,5 roku zycia Biesa

Rezultat:
HD A, ED 0
anula jest offline   Reply With Quote
Old 03-10-2012, 19:38   #6
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by anula View Post
makota, ja tam wetem nie jestem (a Rybka jest, i to wetem z wilczakiem, wiec chyba warto posluchać, co ma do powiedzenia),
Wiem, dlatego z niecierpliwością czekam na jej opinię
Zauważ, że kiedy Rybka napisała o suplementach, to nie wiedziała jeszcze o tym, że Cresil je BARFa, dlatego wolę poczekać

Edit:
Quote:

Z wlasnego doswiadczenia moge napisac:
1. dawalam regularnie do 1,5 roku suplementy (chondro i gluko, wapnia NIE!)
2. Co pare dni porcyjka kurzych łapek
3. kości cielęce
4. Starałam sie oszczędzać gnoja (chociaż Wondera siała na spacerach dywersję)
5. Na rower szlaban do w/w wieku
6. Geny (akurat na to nie mialam wplywu, ty tez nie )

BARF na serio do psiej diety wprowadzilam dopiero po 1,5 roku zycia Biesa
Czekałam chwilę na konsultację z Bartkiem, bo nie byłam pewna, czy dobrze zapamiętałam, a to on ma z układaniem jadłospisu małego więcej wspólnego niż ja

Numeruję, żeby było łatwiej odczytać odpowiedzi

2. Z tego co my się dowiedzieliśmy, to akurat glukozamina z kurzych łapek jest ponoć nieprzyswajalna dla psów (mówię to na podstawie informacji z forum barfnyswiat.org), dlatego przerzuciliśmy się na świńskie "łapki" i to w nich pokładamy nadzieję (oczywiście nie tylko w nich)

3. Kości cielęce dajemy, panewki są super

4. Też staramy się oszczędzać... gorzej, że on sam siebie nie chce oszczędzać...

5. Wiemy, wiemy

6. Geny mamy akurat fajne, mam nadzieję, że zdrowe stawy rodziców "objawią" się także u Cresila

A BARFa "zaczęliśmy" już teraz z kilku powodów - po pierwsze wszystkie nasze psy są karmione surowym; po drugie uważamy, że to najzdrowsza dieta dla psa (różnica zauważalna gołym okiem po przestawieniu psów na BARF); po trzecie - Margo u siebie karmi maluchy surowizną, więc przewód pokarmowy przyzwyczajony

Jedyny problem to zbilansowanie tej diety... jak karmimy dorosłe to nie przywiązujemy aż takiej wagi do różnorodności posiłków - jakby nie było, nie rosną już, więc jeśli kilka dni pod rząd zjedzą to samo to znaczącej krzywdy im to nie uczyni... gorzej ze szczeniakiem, bo "buduje się" z tego co zje, dlatego skaczemy przy nim teraz jak przy jajku, a ja latam po mięsnych i szukam jakichś rarytasów
(Ludzie zwykle patrzą na mnie, jakbym trzymała w domu niedźwiedzia... bo kupowanie mięsa dla 4 psów, w tym dla szczeniaka, który zjada wagowo więcej od Basty to naprawdę ciekawy widok )
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013

Last edited by makota; 03-10-2012 at 20:02.
makota jest offline   Reply With Quote
Old 03-10-2012, 20:16   #7
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Dlatego nie poszlam w ilosc, a w jakosc
jeden spory pies i dwa koty to dla naszego portfela wystarczające wyzwanie - a wyzywienie na przyzwoitym poziomie calej ferajny (3 zwierza plus ludzka reszta rodziny ) kosztuje
anula jest offline   Reply With Quote
Old 03-10-2012, 20:32   #8
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Osobiście jestem przeciwniczką BARFa u szczeniąt. Powód jest prosty- brak możliwości przeanalizowania ilości i jakości podawanych składników (witamin, minerałów, stosunku Ca:P, aminokwasów itp.). To moje osobiste, bardzo prywatne zdanie.
W suchych chrupkach (dobrej jakości) mam pewność, że grupa mądrych ludzi dobrała skład tak, żeby zapobiegać niedoborom i uwzględniać potrzeby danej grupy psów.
Ale tu nie upieram się przy swoim bo mądre skomponowanie diety jest możliwe w warunkach domowych- jednak wymaga ogromnej wiedzy i skrupulatnych wyliczeń- kiedyś spróbowałam i wiem, że to nie dla mnie...
Co do skorupek- są świetnym źródłem wapnia. Wapń odpowiada za prawidłowy wzrost KOŚCI (nie stawów). Wiadomo (wbrew obiegowej opinii starszych lekarzy), że nadmiar wapnia może spowodować przedwczesne zamknięcie chrząstek stawowych i problemy ze wzrostem. W związku z tym nie należy go suplementować jeżeli nie ma objawów niedoboru, a przed rozpoczęciem zbadać poziom Ca i P we krwi, żeby się upewnić czy to na prawdę konieczne.
Co do CHRZĄSTEK (nie kości)- ich stan, sprężystość i jakość mazi odpowiada za to czy nasz pies będzie miał w przyszłości problem z chodzeniem (dysplazje, zwyrodnienia). Tu wpływ ma kilka czynników: geny (ale to "działka" hodowców), mikrourazy (skoki, intensywne trenowanie, częste zmiany tempa i kierunku ruchu, bieganie po śliskich powierzchniach itp.), odżywienie chrząstek (chondroprotetyki).
Więc ja tu się w całej rozciągłości zgadzam z postem Anuli- u nas wyglądało to tak samo od punktu 1 do 6. Tylko ja jeszcze dodałam siódmy- nie jestem zwolenniczką karmienia psów tylko drobiem, więc co drugi worek karmy jest u nas na jagnięcinie (właściwie ostatnio karmię tylko jagnięciną- ale karmy bogate w gluko i chondro są najczęściej na kurczaku, więc jak Shey był mały tylko takie jadł- suplementowałam go do około 15go miesiąca).
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 22:32.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org