Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 31/07/2012, 09h04   #161
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
Par défaut

Ostatnio wpadlam na ta stronke www.furkidz.eu , gdyby nie to ze jestem fanem skorzanych oldschoolowych obroz, to juz bym Smrodziachowi kupila taka :



a to wersja dla wilczakowych slodkich lobuzic :
avgrunn jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/08/2012, 06h49   #162
AYAME
Junior Member
 
Avatar de AYAME
 
Date d'inscription: April 2012
Localisation: Katowice
Messages: 9
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
A obrozy chyba w sklepach nie budiet, ale w necie może dałoby się namierzyć albo poprosić kogoś aby uszył-konstrukcja sama w sobie do ogarnięcia
Znalazłam coś takiego na Allegro:
http://allegro.pl/obroza-kolnierz-dl...523353931.html
AYAME jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/08/2012, 09h14   #163
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

To jest właśnie to, ale uwaga na opis aukcji! Ta obroża nie służy do codziennego prowadzenia psa. Działa na te same miejsca, co kolce (rozumnie założone i używane) i ma korygować, eliminować pewne zachowania.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/08/2012, 12h51   #164
Shyboy
aen'drean va, eveigh Ain!
 
Avatar de Shyboy
 
Date d'inscription: August 2011
Localisation: Stargard
Messages: 205
Send Message via Gadu Gadu to Shyboy
Par défaut

Citation:
Envoyé par avgrunn Voir le message

Już widzę Sheyutka w takiej obróżce kwiatki są już zbyt mainstreamowe, trza się przerzucić na czachy i płomienie na różowym tle
__________________
'Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś' Antoine de Saint-Exupery
Shyboy jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/08/2012, 12h59   #165
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Date d'inscription: August 2008
Localisation: Katowice
Messages: 2 220
Par défaut

Citation:
Envoyé par Shyboy Voir le message
Już widzę Sheyutka w takiej obróżce kwiatki są już zbyt mainstreamowe, trza się przerzucić na czachy i płomienie na różowym tle
Dla Sheyutka wersja... męska - niebieska, różowa dla dziewczynek.
Grin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/08/2012, 13h02   #166
Shyboy
aen'drean va, eveigh Ain!
 
Avatar de Shyboy
 
Date d'inscription: August 2011
Localisation: Stargard
Messages: 205
Send Message via Gadu Gadu to Shyboy
Par défaut

Nie, nie. Właśnie o to chodzi że musi mieć różową
__________________
'Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś' Antoine de Saint-Exupery
Shyboy jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/08/2012, 15h53   #167
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par Shyboy Voir le message
Nie, nie. Właśnie o to chodzi że musi mieć różową
A spróbuj tylko!
Przyjadę i zmuszę do noszenia koronkowej, majtkowo-różowej sukieneczki.....
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 09h24   #168
Northmaniack
Junior Member
 
Avatar de Northmaniack
 
Date d'inscription: February 2011
Localisation: Gdańsk
Messages: 41
Post

Ostatnio zastanawiamy się nad zakupem tzw. automatycznej smyczy, chcemy ją przeznaczyć na spacery po mieście. Linka, która świetnie sprawdza się poza miastem, odpada w terenie zamieszkanym - za wiele trzeba nią operować. A z drugiej strony taka standardowa 3-4m smycz nie wydaje się dawać odpowiednio dużo (kontrolowanej) swobody Zachwytowi.
Znaleźliśmy na jedynym-słusznym-portalu-aukcyjnym smycz firmy Flexi z przeznaczeniem dla psów ras dużych 50kg+.
Czy ktoś z Was używał kiedyś tego typu smyczy do Wilczaków
Sprawdza się ?? Jakieś przykre doświadczenia ?

Widzieliśmy na osiedlu taką przy psie bokserowatym, który do małych też nie należy, i w jego przypadku wg właściciela sprawowała się świetnie.
Northmaniack jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 09h45   #169
maria
Junior Member
 
Avatar de maria
 
Date d'inscription: March 2010
Messages: 170
Par défaut

Citation:
Envoyé par Northmaniack Voir le message
Ostatnio zastanawiamy się nad zakupem tzw. automatycznej smyczy, chcemy ją przeznaczyć na spacery po mieście. Linka, która świetnie sprawdza się poza miastem, odpada w terenie zamieszkanym - za wiele trzeba nią operować. A z drugiej strony taka standardowa 3-4m smycz nie wydaje się dawać odpowiednio dużo (kontrolowanej) swobody Zachwytowi.
Znaleźliśmy na jedynym-słusznym-portalu-aukcyjnym smycz firmy Flexi z przeznaczeniem dla psów ras dużych 50kg+.
Czy ktoś z Was używał kiedyś tego typu smyczy do Wilczaków
Sprawdza się ?? Jakieś przykre doświadczenia ?

Widzieliśmy na osiedlu taką przy psie bokserowatym, który do małych też nie należy, i w jego przypadku wg właściciela sprawowała się świetnie.
u mnie się nie sprawdziła, a to dlatego, że Dervla chodzi w kółko, gdy tylko ma trochę luzu i komendę zwalniającą ją z chodzenia przy nodze... ciągle oplątywała mi nogi, gdy miała wydłużoną smycz. a potem ją przegryzła i się oswobodziła w najmniej oczekiwanym momencie no ale ona już tak ma, ze wszystko co ma na sobie i przy sobie przegryza... a jak nie ma sobie co przegryźć, to przegryzie smycz psu obok... normalnie nie do oduczenia ten jej nawyk!

Dernière modification par maria ; 18/10/2012 à 10h10 Motif: błąd w pisowni
maria jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 09h51   #170
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Date d'inscription: August 2008
Localisation: Katowice
Messages: 2 220
Par défaut

Słyszałam też o jakichś połamanych rękach tudzież barkach, czy coś takiego. U człowieka, żeby była jasność.
Grin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 10h21   #171
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Cheitan od zawsze chodzi po mieście na flexi. Mamy z Trixie, 8-metrową ale tasiemkę (nie linkę). Tasiemka ma szerokość ok 1 cm ale jest bardzo wytrzymała Pies bardzo szybko nauczył się długości, czasem, jak złapię inną fledxi-5 metrową to ma problem, bo za szybko ma blokadę
Flexi NIGDY nie łączymy z kolczatką!
Musimy się nauczyć aby nie strzelać psu co chwila po szyi, co się dzieje przy nagłym zwolnieniu blokady. Pies musi umieć chodzić w miarę dobrze na smyczy, inaczej będzie nam wyrywał kasetę z ręki.
Trzeba się nauczyć odpowiednio wcześnie blokować w sytuacji 'awaryjnej', bo jak się spóźnimy, a pies już wystartuje, to nie ma żadnych szans na zablokowanie - wtedy albo zaliczamy glebę albo lepiej puścić kasetę, która uderzeniem o ziemię potrafi nieco psa przyhamować
Oczywiście wyzbywamy się nawyku łapania dłonią za taśmę, bo to grozi spaleniem skóry
Dla mnie taka smycz jest wygodna do spacerów po osiedlu, w okolicach ulicy i świetnie się sprawdzała w sytuacji, gdy proszony o zabranie swojego Pimpusia człowiek zdawał się być głuchy...wtedy luzowałam pełną długość flexi, a startujący Cheitanek pokazywał, że warto prośby posłuchać (ale tu jest warunek: wiemy, że nasz pies drugiemu krzywdy nie zrobi, ino postraszy).
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 10h30   #172
maria
Junior Member
 
Avatar de maria
 
Date d'inscription: March 2010
Messages: 170
Par défaut

Citation:
Envoyé par Grin Voir le message
Słyszałam też o jakichś połamanych rękach tudzież barkach, czy coś takiego. U człowieka, żeby była jasność.
:O o takich rzeczach nie słyszałam. nawet mnie nie przewróciła w ten sposób, tylko trzeba było się odkręcać ciągle, ale zdarzyło się, że linką przecięła mi skórę nieokrytą ubraniem. w moim przypadku się nie sprawdziła ale to indywidualny przypadek.
maria jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 10h36   #173
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Avatar de Bajka
 
Date d'inscription: January 2008
Localisation: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Messages: 749
Par défaut

Gadałam kiedyś z wetką, która pracowała w jednej z większych w Krakowie klinik gdzie przywożą psy z cięższymi przypadkami "do poskładania". Mówiła mi ,ze bardzo regularnie mieli psy, które wpadły pod auto, bo flexi się nie dało zablokować/zablokowało za późno/pańcia nie zdążyła itp.
Dla mnie we flexi fajne było to, że mi się smycz nie plątała, ale minus był taki, ze gdy byłam w sytuacji kiedy chciałam schować rękę do kieszeni, żeby nie marznąć, nie było takiej możliwości, bo flexi ma za mały uchwyt, by przez niego przełożyć dłoń (bo też nie do tego służy kaseta od flexi, zeby przez nią przekładać dłoń ) .
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 10h49   #174
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Date d'inscription: August 2008
Localisation: Katowice
Messages: 2 220
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
Pies musi umieć chodzić w miarę dobrze na smyczy, inaczej będzie nam wyrywał kasetę z ręki.
Właśnie. Z tego powodu uważam, że błędem jest kupowanie flexi dla szczeniaków i młodych psów w trakcie szkolenia, które jeszcze się nie nauczyły chodzić dobrze na luźnej (zwykłej) smyczy, bo to utrudnia (jeśli nie blokuje) im nabycie dobrych nawyków.
Grin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 10h54   #175
Joanna
Tmave Zlo
 
Avatar de Joanna
 
Date d'inscription: March 2005
Localisation: Kopana k/W-wy
Messages: 1 196
Envoyer un message via Skype™ à Joanna
Par défaut

My korzystamy "w mieście" oraz w okresie cieczkowym z 8-metrowej flexi Trixie z linką (nie taśmą). Model dla ras olbrzymich. Nic się nie plącze, wyciąga się umiarkowanie (mamy dopiero drugą). Droga jak diabli, ale nigdy nie zrobiła numeru z nie zablokowaniem się (w ogóle nie słyszałam o takim przypadku).
U nas masa psa to 30 kg i trzeba pamiętać o tym, że opanowanie zwierzaka przy pomocy flexi jest bardziej skomplikowane (choćby w sytuacji, gdy podbiega do nas psi kumpel w celach rozrywkowych).
__________________
Joanna jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 11h05   #176
Narvana
love and terror
 
Avatar de Narvana
 
Date d'inscription: July 2004
Localisation: Twardogóra/Gdańsk
Messages: 3 861
Par défaut

My tez mamy flexi Flexi Sprawdza sie idealnie Cala z tasmy, ale tylko 5 metrow...
No i lazimy po miescie (glownie na siku, gdy idziemy na miasto miasto to raczej normalna smycz)
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 14h47   #177
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
Par défaut

Ja sobie nie wyobrazam chodzenie ze Smrodziachem na flexi, tylko ze on jest burczacy mendzioch, ktory mimo wagi 28-30kg ma ogromna sile. W Poznej chcac sie w niemily sposob przywitac z Ulvarkiem byl w stanie bez rozbiegu wyprostowac grube, metalowe, ocynkowane kolko przy obrozy, to do ktorego sie przypina smycz, jesli mogl to zrobic to flexi go nie zatrzyma, a wrecz poprzez mozliwosc rozbiegu doda mu sily, nie wiem jak przy sznurku lub tasmie flexi moglabym z nim minac drugiego psa. No ale tu biore pod uwage burczace podejscie Urcia do samcow, jesli Zachwyt nie ma najmniejszego problemu z innymi samcami, jest calkowicie posluszny, jak wspominala Gaga nie chodzi na kolczatce i ladnie chodzi na smyczy to czemu nie. Co kto lubi

Dodam jeszcze ze ostatnio Lolkowi kupilam zwykla smycz bo mnie szlag trafia jak Lolek jest na flexi i placze sie miedzy mna a Urciem
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 15h02   #178
makota
Member
 
Avatar de makota
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Świętokrzyskie/Kraków
Messages: 664
Par défaut

Dla mnie flexi to fajny "odmóżdżacz" na niezobowiącujące spacerki z JEDNYM psem. Jak mam kilka psów na smyczach, a w tym jednego na flexi, to mnie szlag ciężki trafia.

Ale jak już wspomniała reszta:
- nie wolno pozwolić psu, który nie umie chodzić ładnie na smyczy, zasmakować swobody flexi
- jeśli pies ma jakiekolwiek problemy socjalne, to korekty są bardzo (moim zdaniem) utrudnione
- trzeba nauczyć się poprawnie operować blokadą, bo inaczej smycz szybko się popsuje. A z tego co widzę dużo ludzi robi ten błąd, że wciska blokadę w trakcie ciągnięcia psa. Trzeba mieć niezły refleks, żeby odpowiednio zablokować smycz psu, który właśnie rzuca się np. do kota
- no i trzeba wziąć pod uwagę, że taka smycz jest fajna, kiedy po prostu idziemy się przejść z psem po osiedlu... przy jakichkolwiek innych rzeczach do ogarnięcia rączka staje się nieporęcznym balastem, który może utrudnić nawet zwykłe kupienie gazety w kiosku

My mamy flexi z Hilotona, 50kg+ kupioną za (uwaga) 30zł!
Jednak po pół roku niezbyt intensywnego używania, głównie na 14kg psie zaczyna już trochę trzeszczeć...
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 15h26   #179
maria
Junior Member
 
Avatar de maria
 
Date d'inscription: March 2010
Messages: 170
Par défaut

Citation:
Envoyé par makota Voir le message
- jeśli pies ma jakiekolwiek problemy socjalne, to korekty są bardzo (moim zdaniem) utrudnione
a nawet nad rzeczkami jest ciężko z flexi, bo zazwyczaj są jakieś krzaczki, gałęzie, o które się zahaczy i okręci.... raczej do chodzenia po pustych polach się nadaje, choć widzę po wypowiedziach, że inne wilczaki mają chodzenie na flexi dobrze opanowane.
korekty faktycznie niemożliwe - da się zablokować, ale zablokowanie to za mało, gdy pies zaczyna ciągnąć do jakiegoś zwierzaka. po prostu nie da się psa ściągnąć do siebie, gdy zajdzie taka potrzeba. gdy już zablokujemy, nie można odblokować, bo damy mu tym więcej luzu i ręce można przy tym pokaleczyć. tak było w przypadku mojej flexi 10m, ale z krótszymi zapewne łatwiej sobie poradzić. przy 10m ściągniecie do siebie psa, który dostaje małpiego rozumu na widok zwierzęcia futerkowego jest niemożliwe.
Nie stosuję jej także w przypadku drugiego psa, bo taka smycz oznacza nacisk na szyję, a dla drugiego mojego psa to oznacza korektę i nie chcę go znieczulać na to. Gdybym miała wilczaka nie ciągnącego na smyczy, też bym nie stosowała flexi z tego właśnie powodu, ale zdecydowałam się kiedyś na taką smycz dla Dervli, bo dla niej nacisk nic nie znaczył - zawsze go olewała i olewa do tej pory.
maria jest offline   Réponse avec citation
Vieux 18/10/2012, 15h44   #180
makota
Member
 
Avatar de makota
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Świętokrzyskie/Kraków
Messages: 664
Par défaut

Citation:
Envoyé par maria Voir le message
a nawet nad rzeczkami jest ciężko z flexi, bo zazwyczaj są jakieś krzaczki, gałęzie, o które się zahaczy i okręci.... raczej do chodzenia po pustych polach się nadaje, choć widzę po wypowiedziach, że inne wilczaki mają chodzenie na flexi dobrze opanowane.
korekty faktycznie niemożliwe - da się zablokować, ale zablokowanie to za mało, gdy pies zaczyna ciągnąć do jakiegoś zwierzaka. po prostu nie da się psa ściągnąć do siebie, gdy zajdzie taka potrzeba. gdy już zablokujemy, nie można odblokować, bo damy mu tym więcej luzu i ręce można przy tym pokaleczyć. tak było w przypadku mojej flexi 10m, ale z krótszymi zapewne łatwiej sobie poradzić. przy 10m ściągniecie do siebie psa, który dostaje małpiego rozumu na widok zwierzęcia futerkowego jest niemożliwe.
Nie stosuję jej także w przypadku drugiego psa, bo taka smycz oznacza nacisk na szyję, a dla drugiego mojego psa to oznacza korektę i nie chcę go znieczulać na to. Gdybym miała wilczaka nie ciągnącego na smyczy, też bym nie stosowała flexi z tego właśnie powodu, ale zdecydowałam się kiedyś na taką smycz dla Dervli, bo dla niej nacisk nic nie znaczył - zawsze go olewała i olewa do tej pory.
Taaaak, krzaczki są złe. My kupiliśmy flexi z myślą o Nitce w lesie, bo przecież toto ma misję i idzie w las tropić... linki właśnie na krzaczkach się nie sprawdziły, dlatego duża nadzieja była pokładana we flexi, że może z tym jakoś się da spacerować po lesie (no bo ściąga się na bieżąco, więc nie powinno się plątać )
Niestety jak wszyscy się domyślają - flexi kompletnie się do tego nie nadaje.
Dlatego sprawdziła się dopiero w mieście. Na niezobowiązujących spacerkach nocnych, kiedy nie chciało nam się już korygować psa i wymagać od niego super marszu, a spuszczenie ze smyczy grozilo pójściem w śmietniki (a sporo w Krakowie otruć...)
Na takie warunki flexi okazała się idealna.
Jednak każdy poważniejszy spacer, na którym psa spuszczam ze smyczy to już nie jest dobry moment na flexi... nie ma tego ustrojstwa ani jak wygodnie nieść, ani się w kieszeni nie mieści...
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Réponse avec citation
Réponse


Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 08h04.


.
(c) Wolfdog.org