Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 11-06-2013, 18:57   #1
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
The Domestication of Social Cognition in Dogs
http://www.sciencemag.org/content/298/5598/1634.short
Czytałam o tym doświadczeniu w którejś z książek Corena i bardzo mnie zaciekawiło, ale nie spotkałam się jeszcze (ok, nie szukałam zbyt wnikliwie ) z dokładniejszym omówieniem tego tematu, także dzięki za linka!

Subskrybuję sobie temat, będę podglądać
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 12-06-2013, 00:10   #2
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
(...) świadczy to o genetycznym podłożu tej cechy
Emi..... czy to może być.... pamięć genetyczna powstała w trakcie udomowiania psów?
Druga sprawa... napisałaś: "Co nie jest dla mnie odruchem bezwarunkowym? Jak pies następnego dnia przypomni sobie (odtworzy ślad pamięciowy) i naburczy i nafuka na innego pana w kapeluszu, którego spotka podczas spaceru." To, jak nic, jest myślenie. Samodzielne! Z wyciąganiem wniosków!
/Niesamowicie ciekawe rzeczy piszesz... /
...
Quote:
Originally Posted by makota View Post
będę podglądać
No, wreszcie się odfochałaś... Nie podglądaj, tylko też pisz. Takie ciekawe sprawy się tu w temacie zadziewają...
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 12-06-2013, 01:19   #3
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
...

No, wreszcie się odfochałaś... Nie podglądaj, tylko też pisz. Takie ciekawe sprawy się tu w temacie zadziewają...
Nie byłam "nafochana", mam zgromadzenie oddań wszystkich projektów jednocześnie, więc chcąc nie chcąc muszę sobie póki co darować co 'bogatsze' tekstowo wątki
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 12-06-2013, 08:48   #4
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
Nie byłam "nafochana", (...) muszę sobie póki co darować co 'bogatsze' tekstowo wątki

A na "fejsa" ma czas...

"Idź i nie grzesz więcej"
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 12-06-2013, 10:47   #5
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Czytałam ostatnio o podobnych doświadczeniach. Porównywano psy i szympansy. W wyniku badań okazało sie, że jedynie psy mają zdolność podążania za wzrokiem człowieka. Chodzi o to, że wystarczy, że na coś będziemy patrzeć a pies podążając za naszym wzrokiem też się tan spojrzy. Z moich doświadczeń wynika, ze wilczak też tak działa
__________________
Arte et Marte Wäka
Bashtee Wilcza Saga
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 14-06-2013, 14:39   #6
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Bura Odpiszę jak tylko złapie oddech.... chciałam jeszcze nawiązać do kolejnej publikacji ... cierpliwości
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 17-06-2013, 19:06   #7
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Emi..... czy to może być.... pamięć genetyczna powstała w trakcie udomowiania psów?
Jeżeli przez pamięć genetyczną rozumieć m.in. zachowania utrwalone w materiale genetycznym to tak. To musi być genetyczne (w klasycznym tego słowa znaczeniu czyli zapisane w sekwencji DNA albo też przekazywane epigenetycznie) skoro szczeniaki nie mające możliwości nauczenia się czy "skopiowania" takiego zachowania wykazują je.

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
/Niesamowicie ciekawe rzeczy piszesz... /
Dziękuję, ale ja tylko przetłumaczyłam na swoje artykuł

Quote:
Originally Posted by Makota View Post
Czytałam o tym doświadczeniu w którejś z książek Corena i bardzo mnie zaciekawiło, ale nie spotkałam się jeszcze (ok, nie szukałam zbyt wnikliwie ) z dokładniejszym omówieniem tego tematu, także dzięki za linka!
A ja do tej pory nie przeczytałam Corena, skończył się nakład. Na allegro pojawiają się co prawda sporadycznie używane egzemplarze, ale w jakiś kosmicznych cenach

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Czytałam ostatnio o podobnych doświadczeniach. Porównywano psy i szympansy. W wyniku badań okazało sie, że jedynie psy mają zdolność podążania za wzrokiem człowieka. Chodzi o to, że wystarczy, że na coś będziemy patrzeć a pies podążając za naszym wzrokiem też się tan spojrzy. Z moich doświadczeń wynika, ze wilczak też tak działa
mój też tak ma, czyli albo wzięły TO sobie po owczarkach albo też nauczyły się Trzeba by było sprawdzić na młodziutkich osobnikach ale nie sądzę żeby ktoś chciał robić takie eksperymenty- szczeniaki wilczaka bez kontaktu z człowiekiem=problemy
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 19-06-2013, 15:41   #8
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Dziękuję, ale ja tylko przetłumaczyłam na swoje artykuł
Nieprawda. Chciało Ci się chcieć...
Jeśli będziesz jeszcze miała jakiekolwiek materiały /i opinie/ dotyczące zachowań psa połączone z myśleniem, to się polecam -daj nam wiedzę.
....
Mam jeszcze jedną sprawę...
"Cokolwiek" "subtelną" w treści.
Ale nie daje mi ona spokoju....
Admin zatytułował temat: "Zwierzęta i ludzie - zachowanie, zdolności poznawcze etc. (różne perspektywy)".
I ja właśnie w sprawie tych zachowań.
Miałam ostatnio wątpliwą przyjemność poczytać podrzucony tekst o kastracji chemicznej i padły tam zdania /zgaduj zgadula, kto tak rzekł-był/, nie dotyczące bezpośrednio kastracji lecz homoseksualizmu u psów / vide: wilczaków/.....
"Naprawdę widok dwóch zalecających się do siebie samców na wystawie nie jest fenomenem" (*) /widać lekkie zblazowanie autora /
"na własne oczy widziałem zalecające się do siebie samce w ringu i czasami chyba wolałbym nie widzieć pewnych rzeczy."(*) /HOMOFOB?... /
/to tylko dwa cytaty z megalomańskiego "wora pereł" pana aŁtorytetu, który udowadnia, jakim to już jest znawcą wszechświata.../
Człowiek różne rzeczy czytuje, a potem łazi mu po mózgu wiele "znaków zapytania"....
Z tym było tak samo. Poczłapałam się więc na różne strony www i znalazłam rzecz wielce interesującą.
Pozwolicie, że nie będe wypowiadała się na temat homoseksualizmu ludzkiego z tej prostej przyczyny, że bardziej interesują mnie w tej "konstelacji" psy...
http://www.homoseksualizm.edu.pl/ind...zy-rzeczywisto
Autor "podpiera się" pracami naukowymi, rozsądnie argumentuje i dlatego... przekonuje mnie.
Emi, jaka jest Twoja opinia /oraz Wszystkich chętnych do "zabrania głosu"/ o takim zachowaniu u psów.
Czy jest prawdopodobne, by "seksualna dominacja" osobnika nad drugim osobnikiem, była właśnie próbą hierarchicznego zdominowania go? /A my, dla "ułatwienia sobie", źle interpretujemy to słowo.../
Czy może być tak, że po prostu źle odczytujemy takie zachowanie u zwierząt, bo ono oznacza coś zupełnie innego?
Czy próba przystąpienia przez psa do aktu seksualnego z tą samą płcią może być, jak tłumaczy autor, próbą przedstawienia swojej wyższości nad innym psem?
Temat trudny, ale istniejący i nie tabu.... -nie bójcie się.
...
Bardzo mi brakuje w temacie Hodowców z minimum trzema psami.... tak sobie myślę, że to już jest całkiem ładna "wataha" i lepiej w takim stadzie widać myślenie /to zbiorowe też/.

....
(*)- te i inne ciekawostki na stronie: https://www.facebook.com/notes/ewa-b...66116076742368 /nie daje Wam tego do czytania by reklamować kogokolwiek, ale to zabezpieczenie prawne, więc niech "druga strona" nie robi sobie złudzeń, że "Ich" "pozycjonuję"... /

Last edited by Puchatek; 19-06-2013 at 16:49. Reason: literówki
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 19-06-2013, 23:48   #9
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Jeśli będziesz jeszcze miała jakiekolwiek materiały /i opinie/ dotyczące zachowań psa połączone z myśleniem, to się polecam -daj nam wiedzę.
Obiecuję coś naskrobać, pardon wystukać jak skończę "obrabianie" własnej nędznej publikacyji


Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Człowiek różne rzeczy czytuje, a potem łazi mu po mózgu wiele "znaków zapytania"....
Toż to jest cecha prawdziwego naukowca! Bardzo ciekawy temat wyciągnęłaś na tablicę. Muszę się w tym miejscu jednak powtórzyć, że mogę sobie o tym hobbystycznie podyskutować....

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Emi, jaka jest Twoja opinia /oraz Wszystkich chętnych do "zabrania głosu"/ o takim zachowaniu u psów.
Czy jest prawdopodobne, by "seksualna dominacja" osobnika nad drugim osobnikiem, była właśnie próbą hierarchicznego zdominowania go? /A my, dla "ułatwienia sobie", źle interpretujemy to słowo.../
Czy może być tak, że po prostu źle odczytujemy takie zachowanie u zwierząt, bo ono oznacza coś zupełnie innego?
Czy próba przystąpienia przez psa do aktu seksualnego z tą samą płcią może być, jak tłumaczy autor, próbą przedstawienia swojej wyższości nad innym psem?
Ten teks który podrzuciłaś bardzo fajnie (logicznie i prosto) zdaje się tłumaczyć temat (choć na pewno go nie wyczerpuje) i ja się z nim zgodzę- tak generalnie. Poszukam jutro w pracy tych artykułów, do których się odwołuje.

Autor pisze "Psy np. robią to zwykle po to, by zaznaczyć swą dominację." Ponadto czy nie uważacie, że może to być forma rozładowania energii? Czy na wystawach, wystawione na mocno stresogenne, nienaturalne środowisko, nabuzowane osobniki nie "chcą" przypadaniem rozładować tego stresu dopadając psa stojącego obok bez uwzględniania płeć ? A może w grę wchodzi jeden i drugi czynnik?
Tak na prawdę to ciężko mi oceniać, bo osobiście nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem- może jakiś niewstydliwy naoczny świadek doprecyzowałby czy to są próby kopulacji połączone z psimi zalotami czy tylko to pierwsze?

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Bardzo mi brakuje w temacie Hodowców z minimum trzema psami.... tak sobie myślę, że to już jest całkiem ładna "wataha" i lepiej w takim stadzie widać myślenie /to zbiorowe też/.
Też żałuję, że nikt z większym bagażem obserwacji i doświadczeń bezpośrednich nie udziela w tych naszych dysputach. Fajnie byłoby wypełnić ten nasz "teoretyczny kubek" jakimś "płynnym doświadczeniem"
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 20-06-2013, 08:30   #10
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Też żałuję, że nikt z większym bagażem obserwacji i doświadczeń bezpośrednich nie udziela w tych naszych dysputach. Fajnie byłoby wypełnić ten nasz "teoretyczny kubek" jakimś "płynnym doświadczeniem"
Moj pies jest gejem, przyznaje sie bez bicia (a moze raczej biseksem, bo jak widzi jakąś nową panienkę to tez mu stają... uszy )
Ma swojego ulubieńca, z którym chciałby się kochać nieustająco, ale nie zaobserwowalam w tych momentach agresji - jak trzeba, to dla obopólnej radości chętnie sam się położy na plecki (chociaz rzadko), a także obroni przyjaciela przed obcym "najezdzcą".
Jak bede miala chwile, naskrobie cos wiecej, tylko musze podjac próbe ubrania moich obserwacji w slowa... A teraz marsz na poranna kawę i do roboty!
anula jest offline   Reply With Quote
Old 20-06-2013, 09:27   #11
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Emi, nigdzie nam się nie spieszy -każdy ma swoje "zajęcia w podgrupach" -wiadomo. Świetnie, że nadal chce Ci się chcieć. I o hobbystyczny przekaz myśli chodzi /aczkolwiek fajnie, gdy podkładką są materiały naukowe/.
...
Anula, nie ukrywam, że liczyłam na Ciebie.
Mam tylko jedną prośbę -nie bierz Biesiaka w "szablon" /nie "szufladkuj" go... tak łatwo nam to robić... tak najprościej/, bo może się okazać że Biesiak wcale nie jest "elementem roweru".
Moja Laila przywłaszczyła sobie przywództwo w sforze i z każdym kolejnym dniem obserwuję, że staje się coraz bardziej.... samcza?/"alfa"?/przywódcza? Bardzo chce być moja "prawą ręką".... Na dzień dzisiejszy np. po obsiusianiu krzaczka przez kastrata i nie-kastrata, sama idzie w to miejsce i podnosząc tylną łapę /w lekkim przykucu/ też obsiusiowuje ten krzaczek. Z drugiej strony, nigdy nie będąc matką, w czasie cieczki wije gniazdo i jest mega-wrażliwą dziewczynką. Czy mam ją nazwać transseksualistką? Wolne żarty... Szczególnie, że to my-ludzie narzuciliśmy światu >model ludzki< przedstawiający mężczyznę, jako "szefa"....
...
Elentia -dzięki za ten przykład!!!!!
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 20-06-2013, 09:35   #12
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Mam tylko jedną prośbę -nie bierz Biesiaka w "szablon" /nie "szufladkuj" go... tak łatwo nam to robić... tak najprościej/, bo może się okazać że Biesiak wcale nie jest "elementem roweru".
Daleka jestem od tego
Nawet jesli Bies jest elementem roweru, to wg mnie dość niejednoznacznym - no, powiedzmy, że bywa przerzutką
anula jest offline   Reply With Quote
Old 20-06-2013, 09:26   #13
Elentia
Junior Member
 
Elentia's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Location: Rataje /Wrocław
Posts: 137
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Czy jest prawdopodobne, by "seksualna dominacja" osobnika nad drugim osobnikiem, była właśnie próbą hierarchicznego zdominowania go? /A my, dla "ułatwienia sobie", źle interpretujemy to słowo.../
Czy może być tak, że po prostu źle odczytujemy takie zachowanie u zwierząt, bo ono oznacza coś zupełnie innego?
Czy próba przystąpienia przez psa do aktu seksualnego z tą samą płcią może być, jak tłumaczy autor, próbą przedstawienia swojej wyższości nad innym psem?
/
Może to być nasza zła interpretacja zachowania. Nie chcę odnieść się do konkretnie opisanej sytuacji na ringu, ale pzredstawię inną ciekawą obserwację.
Byłyśmy ostatnio z Szaki na klasach socjalizacyjnych. Obecne były trzy psy. Jeden mały kundelek, dorosły flat retriever i mój wilczak szczeniak. Już na wstępie bezpośrednie wilczakowe zachowanie sprawiło problem małemu kundelkowi i zaczął mocno ustawiać małą. Wtedy flat zaczął pomagać studzic emocje między dwojgiem i robił to na kilka sposobów, albo rozdzielał ciałem wchodząc między psy, albo właśnie wchodizł na małego kundelka i zdarzyło sie że również kopulował. Był to wyraźny sygnał w celu utrzymania emocji kundelka na niższym poziomie. Trwało to moment i schodził. Takie działanie zdecydowanie poprawiło atmosferę między psami
Elentia jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 20:50.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org