![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
W Warszawie tez sa takie miejsca
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]()
Kasia, powiedzmy sobie szczerze; większość naszych wilczaków na 100 proc. nie spełniłoby kryteriów stawianych przez Ciebie, niezależnie gdzie się wychowały.
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Dlaczego? W tym samym czasie po drugiej stronie parku wychowywane byly psy ktore potem bardzo mi sie podobaly...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
![]()
Bura A ja Makote rozumiem
![]() W wypowiedziach Joanny, Jefty, Gagi, Dorotki ciągle przebija się coś czego natomiast zrozumieć nie mogę- chęć posiadania super idealnego psa. Celowo napisałam super psa, nie super wilczaka. I nie do końca rozumiem pobudek jakie kierują takimi osobami przy kupnie szczeniaka albo nawet kolejnego szczeniaka właśnie tej konkretnie rasy (może ktoś albo i wszyscy z wymienionych osób pokusiły by się o wyjaśnienie) a później ciągle porównywanie z dużą dozą zazdrości i tęsknoty do innych ras... Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]() Quote:
![]() Nie twierdzę, że wilczaki u tych osób to pomyłka, bo miałam czas, by wywnioskować, że to osoby odpowiedzialne i świadome na co się szykują (nie ważne, czy przy pierwszym, drugi, czy trzecim wilczaku), ale czytając TEN wątek można odnieść wrażenie, że w wilczakach widzą same wady... i o ile nie dziwi mnie mówienie przez właścicieli wszem i wobec, że wilczaki są bardzo trudną i wymagającą rasą (bo są, ale mają też sporo zalet, dla których można przełknąć ten trud), to dziwi mnie ciągłe porównywanie do ONków, borderów, malin, czy czego tam jeszcze... bo jak ktoś chciał psa pracującego jak wyżej wymienione rasy, to dlaczego do ciężkiego diabła ma wilczaka? ![]() Taki jest wydźwięk tego wątku... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Rownie dobrze mozna spytać czemu osoby ktore spedzaja czas z psem na psich laczkach nie kupily sobie rasy lepiej radzacej sobie w kontaktach z obcym stadem. Tylko po co? Kazdy z nas mial swoje powody by kupic tego a nie innego psa, ja nigdy nie ukrywalam ze dla mnie decydujacy byl wyglad. A wydawalo mi sie ze wiecej mozna zrobić szkoleniem niz wrodzonymi predyspozycjami. Sexy za chwile idzie na emeryture, bedzie siedziec tam gdzie nam najlepiej-w poscieli, sama jestem ciekawa jak bedzie teraz przebiegać nasze zycie
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]() Quote:
"Chciałabym/chciałbym chodzić z moim wilczakiem do psiego parku, żeby mógł swobodnie hasać z innymi pieskami w zgodzie. Dlaczego wilczaki muszą być takie agresywne/dominujące/trudne/stadne? Charaktery wołają o pomstę do nieba - mam porównanie z moim kochającym cały świat beaglem/goldenkiem/labradorkiem. Dlaczego wilczaki takie nie mogą być? Hodowcy partolą robotę!" Ok, trochę to ubarwiłam, ale wg mnie taki jest właśnie wydźwięk żali wylewanych tutaj nad "użytkowością" wilczaków. Tymczasem wilczaki nie zostały wyhodowane ani do wesołego hasania z innymi pieskami, ani do zdawania sportowych egzaminów, i tyle... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|