|
|
|
|||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 | ||||
|
Junior Member
|
Quote:
Quote:
Wiesz o co tak naprawdę rozbija się ten problem? O kreatywność. O umiejętność poszukiwania rozwiązań w sytuacjach trudnych. O chęć szukania rozwiązań. O dobrą wolę. Tego brakuje większości ludzi, którzy oddają swoje psy. To, że się zmienia sytuacja życiowa, to jest akurat normalne. Ale to, że w nowej sytuacji dopuszcza się możliwość oddania psa, to już nie jest normalne. I taką postawę będę piętnować (postawę, nie ludzi). Podobnie jak potępia się wyrzucanie dzieci na śmietnik, przemoc i inne, nieakceptowane społecznie zachowania. Quote:
Quote:
Tak, to niewątpliwie trudne wybory - między możliwością zarobienia porządnej kasy, a ponoszeniem konsekwencji swoich wcześniejszych decyzji. Jak widać niektórzy są przekonani, że można nie ponosić tych konsekwencji. Ja mam odmienne zdanie. I zamierzam je wyrażać przy każdej tego typu historii. Nie będę się litować nad ludźmi, którzy nie mają serca dla swojego własnego psa. Na szczęście życie z psem lub psami nie wyklucza chodzenia do pracy i zarabiania pieniędzy. Znamy takie sytuacje. Moim zdaniem jedno nie ma wiele wspólnego z drugim. Gdyby tak było, to każdy powód byłby dobry do oddania psa. Tak jak już wspominałam, istota problemu polega na czymś innym. Nie powody są istotne, tylko ogólna postawa wobec życia. |
||||
|
|
|
|
|
#2 | ||
|
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
Quote:
Quote:
Ja już w tym temacie się jasno wypowiedziałam i nie mam zamiaru się powtarzać albo omawiać i rozwijać swoich myśli (poza tym Bura umarłaby z nudów, co nie Bura ? ) Kto nie paniał prostej myśli to trudno, nie mam tutaj żadnej "misji", nie sprzedaje poglądów...Najważniejsze że jest dom! Świetne wieści. I transport jakiś musi się znaleźć. Popytam. Bawcie się dobrze ja idę robić swoje |
||
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Junior Member
|
Quote:
Dla Ciebie to inny kaliber, dla mnie dokładnie ten sam. I wszystko jasne, stąd te nieporozumienia. Nie mamy o czym rozmawiać. Rób swoje i wspieraj właścicieli porzucających swoje psy z powodu nowego pomysłu na życie i potrzeby większego komfortu, a ja będę stała po stronie porzucanych psów - same nie mogą wypowiedzieć się na ten temat (w przeciwieństwie do ich 'wiernych' przewodników. Ups, przepraszam, przecież to pies ma być wierny, nie człowiek - wszystko mi się pomieszało... |
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Heh, az sie wierzyc nie chce, jak sie czyta...
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
Ale dlaczego empatia dla ludzi ma stać na drugim biegunie w stosunku do empatii dla psów? Jak dla mnie... wspólny ból.
Trochę to wygląda jak: kto nie myśli tak jak ja, jest inny więc gorszy. Ale to nie miejsce na światopoglądowe dyskusje. Naprawdę obiecywałem sobie, że już nic nie napiszę w tym wątku ale normalnie nie idzie. Czyżby tylko krowa nie zmieniała poglądów? Nie masz racji Rona - to nie kwestia wieku. Jestem rocznik 75 i też się dziwię...
__________________
Surman suuhun |
|
|
|
|
|
#6 | ||
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Quote:
.... Umierać?! Jeśli już, to co najwyżej ...... ![]() /I nie machaj mi tu radosnym znakiem szatana -to nie miejsce na manifestowanie uczuć religijnych... ... Quote:
........ |
||
|
|
|
|
|
#7 |
|
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Dekadent jest już w nowym domu. Dziś z właścicielami odwiedził mnie....wspaniały rosły, mądry pies
I teraz ...zdjecia burasa
|
|
|
|
![]() |
|
|