Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 30-10-2013, 01:57   #1
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Shey nie ma problemu z sukami wilczakowymi. No chyba, że suka ma problem z psami generalnie... Ale tu już brak jajek niczego nie zmienia.
Ja jestem zadowolona z zabiegu i zrobiłabym go drugi raz. Komfort życia się nie zmniejszył mu przez to.
Acha- artykuł przytoczony przez Magdę jest bardzo subiektywny. Ryzyko nowotworów, które są tam wymienione wzrasta ale tylko u trierów rasy bull (które mają do nich predyspozycje).
Jeszcze jedna moja obserwacja: widziałam śmierć lub bardzo ciężki staw wielu suk z ropomaciczem, guzami sutka czy psów z nowotworem jąder.
Wyżej opisanych nowotworów (na szczęście nigdy) nie widziałam ani razu w karierze (fakt- krótkiej).
Ale nie namawiam do kastrowania/sterylizacji "bo tak". Jestem w tym temacie neutralna. Pomijając kwestie zdrowotne zwierza- to indywidualna decyzja każdego właściciela, do której ma przecież pełne prawo.
Czasem tylko wkurza mnie dość średniowieczne podejście ludzi do tematu i mity, które niestety są wciąż żywe
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 11:41   #2
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Jeszcze jedna moja obserwacja: widziałam śmierć lub bardzo ciężki staw wielu suk z ropomaciczem, guzami sutka czy psów z nowotworem jąder.
Moją suka (nie CSV) ledwo odratowaliśmy z ropomacicza, kiedy miała 7 lat. Ciężko zniosła zabieg, długo dochodziła do siebie. Jest gruba ale była i wcześniej (garnuszek babci Zmian w psychice nie zaobserwowałam żadnych. Wcześniej miała usuwany nowotwór sutka (na szczęście łagodny), który pojawił się po cieczce. Czy powinnam ją była wysterylizować wcześniej? Z perspektywy czasu widzę, że tak, ale kiedy miała 4 lata i była w pełni zdrową suką hodowlaną to taka myśl nawet mi przez głowę nie przeszła.

Dlatego nie demonizowałabym kastracji jak i nie traktowałabym jej jako panaceum. Każdy przypadek powinien być indywidualnie rozpatrywany i na zasadzie wybierania mniejszego zła

Nie odbierzcie mojego pytania jako zarzut do kogokolwiek, ale czy nie uważacie że nadwaga psa może być łatwo zażegnana jeśli racjonalnie zmniejszymy psu dostęp do michy+ zmienimy jej skład? W końcu to my ludzie decydujemy o tym ile nasz pies dostanie kalorii

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
...artykuł przytoczony przez Magdę jest bardzo subiektywny.[...] Czasem tylko wkurza mnie dość średniowieczne podejście ludzi do tematu i mity, które niestety są wciąż żywe
Ja uważam, że trzeba nam sięgać do różnych źródeł, ale tylko tych wiarygodnego pochodzenia. Staram się nie czytać popularnonaukowych albo pseudonaukowych tekstów, bo niosą ze sobą nie tylko subiektywne odczucia, ale i o zgrozo! błędy merytoryczne
Margo ten artykuł który podałaś nie ma żadnych przypisów, cytowań. Nie znam niemieckiego więc ciężko się odnaleźć, jest jakaś oficjalna wersja (np jako artykuł dostępny w pubmedzie) tych badań? Bo jeśli to są badania naukowe (a mniemam że uniwersytet tylko takowymi się zajmuje) to powinny mieć jakąś wersję opublikowaną w jakimś weterynaryjnym czasopiśmie

Quote:
Originally Posted by z peronowki View Post
Wiec zanim "uszczesliwi" sie tak Wilka moze warto pomyslec, czy w ten sposob nie spowoduje sie, ze pies ten juz nigdy nie bedzie mial szansy zyc normalnie...
Margo zauważ proszę, że Ty masz duże stado, które rządzi się innymi prawami niż "model 2+1" (generalizuje) Pytanie do jakiego modelu miałby szansę i powinien trafić Wilk...
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 12:03   #3
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Nie odbierzcie mojego pytania jako zarzut do kogokolwiek, ale czy nie uważacie że nadwaga psa może być łatwo zażegnana jeśli racjonalnie zmniejszymy psu dostęp do michy+ zmienimy jej skład? W końcu to my ludzie decydujemy o tym ile nasz pies dostanie kalorii
Pomijając inne przyczyny tycia, niż jakość i ilość spożywanej karmy. Osobiście nie uśmiechałby mi się w domu wiecznie głodny i wiecznie żebrzący (i przez to namolny) o jedzenie pies. Wystarczy mi taki kot (wykastrowany).
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 12:38   #4
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Pomijając inne przyczyny tycia, niż jakość i ilość spożywanej karmy. Osobiście nie uśmiechałby mi się w domu wiecznie głodny i wiecznie żebrzący (i przez to namolny) o jedzenie pies. Wystarczy mi taki kot (wykastrowany).
Nie wiem jak żebrze wilczak (pewnie hardcorowo ), bo moja jest niejadkiem, ale wiem jak żebrzą inne rasy i "nierasy" i mnie osobiście to nie rusza (ani jęki, ani przylepianie się, ani maślane oczka; oby z wiekiem czy kolejnym psem mi nie przeszło

Za to kotka wchodzi na takie tony, że ląduje na balkonie kiedy tylko zaczyna swoje śpiewy (które częstotliwością są bardzo podobne do zakresu drgań charakterystycznego dla płaczu ludzkiego niemowlęcia (400 - 600 Hz).
Nie będzie mnie tu kot tresował

Last edited by Emi; 30-10-2013 at 12:40.
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 12:55   #5
szodasi
Junior Member
 
szodasi's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
Default

Nasza Aroon nie jest sterylizowana - ale jest typem wiecznie głodnym... I jeśli pozwoliłabym jej jeść ile by chciała - to by jadła aż do "zrzygu" i dalej jadła. Jak pilnuje ilość pokarmu to niestety też muszę pilnować, żeby nie kradła - a robi to jak tylko ma możliwość (oczywiście doskonale wie, że nie może).
Nie wyobrażam sobie, żeby mogła być jeszcze bardziej "żarta" (to chyba nie możliwe;P ) .
Ale wracając do kastracji i jej wpływu na jedzenie psa/kota - są różne przypadki. Ja spotkałam się, że zarówno w wersji psiej jak i kociej,że nic złego się nie stało zwierzęciu (czy to jeśli chodzi o jedzenie, czy o powikłania po) ...
Myślę, że wykastrowanie jeśli nie chcemy mieć w przyszłości "niechcianych" ciąż to dobry wybór - dużo zdrowszy niż przyjmowanie zastrzyków "po".
A odwlekanie cieczki hormonami też dla zwierzęcia nie jest najzdrowsze prawda?
Niestety psu nie dasz prezerwatywy;P
Co do agresywności psa... No cóż... Jeśli to jedyny wybór...To również myślę, że lepiej nie mieć jajek niż, żeby trzeba było psa uśpić po napadnie na kogoś.
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch )
Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT
szodasi jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2013, 22:38   #6
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by szodasi View Post
Co do agresywności psa... No cóż... Jeśli to jedyny wybór...To również myślę, że lepiej nie mieć jajek niż, żeby trzeba było psa uśpić po napadnie na kogoś.
No wlasnie... Zobacz, ze kastracja wydaje sie byc lekiem na cale zlo...Np kastracja w zasadzie WCALE nie pomaga na "lecznie" agresji wobec obcych ludzi (tylko u 2% psow jest jakas poprawa)....

W jakis dziwny sposob obcinanie i wycinanie wykreowano na lek na nieporzadane psie zachowania... Teraz czesciej slyszy sie rade "wykastruj psa" niz idz z nim do szkoleniowca, czy zasiegnij rady psiego behawiorysty...
A juz praktycznie nie widzi sie, aby kalkulowano plusy i minusy takiego postepowania...

Nie jestem przeciwnikiem kastracji i nie uwazam cietych psow za kaleki. Ale mimo wszystko radzilabym 10 razy pomyslec, zanim sie wykona taki krok... Bo jesli nie bedzie poprawy, czy pojawi sie pogorszenie to jajek sie nie doszyje...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Last edited by z Peronówki; 04-11-2013 at 22:46.
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 12:49   #7
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Każdy przypadek powinien być indywidualnie rozpatrywany i na zasadzie wybierania mniejszego zła
Zgadza się.
Quote:
Originally Posted by Emi View Post
czy nie uważacie że nadwaga psa może być łatwo zażegnana jeśli racjonalnie zmniejszymy psu dostęp do michy+ zmienimy jej skład?
Mam kastrata mixa-labradora. To pies, który był zawsze głodny, jest głodny i będzie głodny. I tyje nawet od patrzenia na jedzenie. Przeleciałam karmy dla kastratów -nic. Pies ma energię, biega, szaleje i ma ogromny apetyt. Ale został wykastrowany w bardzo młodym wieku, bo ma dysplazję. Tak jak napisałaś, to jest wybór między większym a mniejszym złem. Ja nie chcę mieć świadomości, że mój pareras dokłada się do populacji kundelków a dodatkowo dokłada się chorobowo....
Mój wcześniejszy owczarek niemiecki też był kastratem /już w młodym wieku/ ze względu na bardzo ciężką dysplazję. Jedyny skutek był taki, że zmężniał bardzo, bardzo. Ale nie utył i się rozleniwił, on stał się wielki /przy zachowaniu proporcji/.
Obecnie rozważam sterylizację Laili /i pozostałych suk/, ale nie dlatego, że mogą stać się mamami, ale właśnie ze względu na możliwość raka. A są już w takim wieku, że muszę brać to pod uwagę, bo statystyki nie kłamią.....
...
Emi, nie rusza Cię żebranie psa? A pies-złodziej kulinarny by Cię ruszył?
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 16:05   #8
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Jedyny skutek był taki, że zmężniał bardzo, bardzo. Ale nie utył i się rozleniwił, on stał się wielki /przy zachowaniu proporcji/.
Abstrahując od psów jako ciekawostkę dodam, że to co opisujesz jest regułą u innego gatunku, koni mianowicie

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Emi, nie rusza Cię żebranie psa? A pies-złodziej kulinarny by Cię ruszył?
Szczerze? Nie wiem, bo nigdy takowego nie miałam. Bo nie mogę nazwać złodziejaszkiem Gingi która przez 8 lat ściągnęła ze stołu jednego kotleta a kiedy babcia ją przyłapała to dosłownie wypluła go z gęby ani Mi która w ogóle nigdy nic jedzeniowego nie ukradła. Wcześniejsze psy też nie kradły. Co innego kradzież skarpetek, gazet, książek etc. wilczak bardzo szybko oducza trzymania takich tych rzeczy na wierzchu (czy kulinarny złodziej dałby mi tą samą lekcję? )
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 19:34   #9
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
wilczak bardzo szybko oducza trzymania takich tych rzeczy na wierzchu (czy kulinarny złodziej dałby mi tą samą lekcję? )
Nawiązując tylko do powyższego- taki wilczak otwiera lodówkę, szafki, drzwi. O ile mamy możliwość skutecznego odseparowania go od owego sezamu ze skarbami, o tyle nie ma problemu (np. kojec na zewnątrz domu).
Mówię o sytuacjach, gdy pies jest w domu sam, oczywiście
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 19:40   #10
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Nawiązując tylko do powyższego- taki wilczak otwiera lodówkę, szafki, drzwi. O ile mamy możliwość skutecznego odseparowania go od owego sezamu ze skarbami, o tyle nie ma problemu (np. kojec na zewnątrz domu).
Mówię o sytuacjach, gdy pies jest w domu sam, oczywiście
Szlag, moj dzisiaj nie byl w domu sam - byla dwojka doroslych osob - a i tak udalo mu sie ukrasc smierdzacy rozmrazajacy sie korpus drobiowy. Na szczescie resztki torebki foliowej znalazlam w ogrodzie, to znaczy, ze ich nie pochłonął... Arsen Lupin jeden, sukinsyn
No i oczywiscie mąż i córka niczego nie zauważyli
anula jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 20:27   #11
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by anula View Post
Szlag, moj dzisiaj nie byl w domu sam - byla dwojka doroslych osob - a i tak udalo mu sie ukrasc smierdzacy rozmrazajacy sie korpus drobiowy. Na szczescie resztki torebki foliowej znalazlam w ogrodzie, to znaczy, ze ich nie pochłonął... Arsen Lupin jeden, sukinsyn
No i oczywiscie mąż i córka niczego nie zauważyli
Bo do wielu talentów wilczaka należy dodać również genialną umiejętność wyczuwania "słabszych ogniw ludzkich".
Poza tym można być w domu, a jakże, ale np. udać się za potrzebą...
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 21:28   #12
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Mówię o sytuacjach, gdy pies jest w domu sam, oczywiście
Aaaa tam... zaraz sam...........
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2013, 22:45   #13
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Margo ten artykuł który podałaś nie ma żadnych przypisów, cytowań. Nie znam niemieckiego więc ciężko się odnaleźć, jest jakaś oficjalna wersja (np jako artykuł dostępny w pubmedzie) tych badań? Bo jeśli to są badania naukowe (a mniemam że uniwersytet tylko takowymi się zajmuje) to powinny mieć jakąś wersję opublikowaną w jakimś weterynaryjnym czasopiśmie
Niepel G. (2003): Die Bielefelder Kastrationsstudie, Kastration - verteufeln oder lobpreisen der Versuch einer empirisch gestützten Antwort auf die Frage nach dem Pro und Contra einer Kastration bei Hündinnen und Rüden

http://www.bhv-net.de/literaturempfe...id=61&catid=78
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 10:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org