Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 12-10-2015, 13:32   #1
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

PILNE PYTANIE: JAK ŻYWIĆ PSA PO JELITÓWCE, BY ODZYSKAŁ MASĘ?
Jakieś wysokokaloryczne karmy, które są jednocześnie delikatne dla żołądka?
__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 05-11-2015, 23:02   #2
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Dziesiąty miesiąc dziś mija.
Będzie krótko, bo czas ostatnio leci jak szalony i w zasadzie na nic tego czasu nie - tym bardziej na fora.

Ayra po problemach z jelitami jakoś wyszła na prostą. Mam wrażenie, że apetyt jednak nie wrócił. Karmy nie chce jeść, jeśli już to chętnie pożre korpus. No ale nikt poza mną jej takich luksusów nie zamierza fundować, zatem jak mnie nie ma karma leży w misce, a pies zerka na nią z ukosa. I tak cały dzień. Mam zatem psa anorektyka. I karmę dla wybitnych niejadków - ponoć.

Z okazji swojej miesięcznicy urodzin Ayra postanowiła rozprawić się dziś ze swoim transporterem - siedząc w nim podczas dnia, wygryzła od wewnątrz cały plastikowy zamek, który służył do zamknięcia klatki. Pręty jakimś cudem zostały na swoich miejscach, więc nie wyszła na zewnątrz, ale drzwi są juz w zasadzie do niczego. Napisałam do producenta maila - może uda mi się we Włoszech nabyć same drzwiczki....

No i tak to jest z tym wilczakiem. Teraz gdy pracy jest więcej, nas w domu mniej i to zazwyczaj tylko jedno z dziećmi i psem siedzi (ja) to marzy nam się, by wilczak był 'tylko' psem - nie skakał ciągle (bo akurat niewybiegany), nie otwierał wszystkich drzwi (bo można by go zostawić w jednym pomieszczeniu), nie gryzł zabawek dzieci (bo pluszaki to przecież najlepszy psi przysmak) i generalnie miał połowę tej energii, którą ma. Było by łatwiej. No, ale jako, że sucz kochamy to akceptujemy owe trudności, pocieszając się, że jak będzie mieć 12 lat, to dopiero pożyjemy!

Zdjęcia nieobrobione leżą. Może w następnym tygodniu coś wkleję.

Trzeba by jakiś wilczakowy spacer zorganizować.
__________________
Nemo me impune lacessit

Last edited by Ayra; 06-11-2015 at 00:27.
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2015, 12:13   #3
rozusable
Junior Member
 
rozusable's Avatar
 
Join Date: Apr 2015
Location: Kraków
Posts: 25
Default

My z Brego natomiast byliśmy na wystawie w Poznaniu, zdobyliśmy tytuł Młodzieżowego Zwycięzcy Polski i spotkaliśmy drugą z naszych sióstr: Chyngis
Dzieciaki super się bawiły, razem uratowały nasze stado przed straszliwym wilczarzem irlandzkim, choć początkowo wydawał się zbyt wielki i groźny

Brego też jest niejadkiem, jak rzeczywiście nie je, to do naszej super-karmy dolewam mleka/rosołu/jogurtu/jajka i wtedy zazwyczaj zjada wszystko, choć ociągając się. Na wyjeździe do Poznania pobił rekord i poza smaczkami na ringu, nie zjadł nic od piątku rano do niedzieli wieczorem. Ania, właścicielka Chyngis, bardzo poleciła nam BARFa, ale wydaje mi się to drogie, niepraktyczne, no i Brego wybrzydza też przy mięsie. Zobaczymy, może warto spróbować
rozusable jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2015, 13:33   #4
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

No ja widziałam zdjęcia, medale - wspaniale - GRATULUJEMY!!!
Wklej zdjęcia Brego i tutaj!


Ayra z kolei przepada za surowizną i staram się jej jak najczęściej ją podawać, ale jak mówisz, karma praktyczniejsza, więc wolę, aby była podstawą. Dolewam także - jogurt lub pokusę, ale i tak Ayra grymasi. No nic - jeszcze 10 kilo i będzie można testować kolejną karmę

Nie wybierać się do Warszawy?
__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2015, 16:28   #5
rozusable
Junior Member
 
rozusable's Avatar
 
Join Date: Apr 2015
Location: Kraków
Posts: 25
Default

zdjęcia ze spotkania z Chyngis
rozusable jest offline   Reply With Quote
Old 11-11-2015, 16:01   #6
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

No, tylko nas tam brakuje!

Julka, a z medalami zdjęcia nie wkleisz???

My byliśmy na spacerze. Tak teraz bestia się prezentuje:




__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-2015, 09:48   #7
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

A w Rumunii odnalazł się negatyw, który zgubiliśmy tam w maju.
Teraz dopiero fajnie spojrzeć na zdjęcia sprzed pół roku. Takie to było małe i krnąbrne:









No i spacer - Ayra, Blanka, Kazan

__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 12:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org