Gdzie spi Wasz pies?

[z Peronówki]

Sorry Adam - bede szybsza ))
Pozwalam sobie przeslac to pytanie na liste, bo wyniki moga by ciekawe -
zastanawiam sie czy dorownamy wlascicielom jamnikow

U nas poczatkowo kazdy pies (jako ostatni Bolo) mial swoje miejsce do
spania. Kiedy pojawila sie Jolly zaczelismy wiecej jezdzic, noce spedzalismy
czesto w samochodzie lub namiocie. Wtedy to Bolki nauczyly sie spac z nami
na kalimatach - i niedlugo potem zwyczaj ten zaczal obowiazywac takze w
domu. Teraz mamy prawdziwe kanapowce..... ))

Pozdrawiam,
Margo & Wilczaki

[Pavel]

U nas poczatkowo kazdy pies (jako ostatni Bolo) mial swoje miejsce do spania.
Kiedy pojawila sie Jolly zaczelismy wiecej jezdzic, noce spedzalismy
czesto w samochodzie lub namiocie. Wtedy to Bolki nauczyly sie spac z nami na
kalimatach - i niedlugo potem zwyczaj ten zaczal obowiazywac takze w domu.

U nas bylo tak samo (mozliwe, ze Margo i Przemek uczyli sie u nas ) ).

Teraz mamy prawdziwe kanapowce..... ))

"Kanapowce" jest badzo smieszne slowo dla czechow, ja bede go uzywac ). U nas
sie to nazywa "gaučák" ). Ale u nas jest typowym kanapowcem tylko Nancy. Hoky
nie lubi lezec na kanape. Ale inne jest to v noci, kiedy badzo lubi s nami spac
na lozku (kiedy moze, ale wiecej czasu spi na ogrode).

Pavel

[Dudek]

Pozwalam sobie przeslac to pytanie na liste, bo wyniki moga by ciekawe -
zastanawiam sie czy dorownamy wlascicielom jamnikow

Ja slyszalam, ze wlasciciele psow dziela sie generalnie na:
-tych co przyznaja sie, ze spia ze swoimi psami,
-oraz na tych co sie nie przyznaja

U nas poczatkowo kazdy pies (jako ostatni Bolo) mial swoje miejsce do
spania. Kiedy pojawila sie Jolly zaczelismy wiecej jezdzic, noce
spedzalismy czesto w samochodzie lub namiocie. Wtedy to Bolki nauczyly sie spac z nami na kalimatach - i niedlugo potem zwyczaj ten zaczal obowiazywac takze w domu. Teraz mamy prawdziwe kanapowce..... ))

Wilczaki-kanapowce? To burzy lad mojego swiata! (Chyba musi byc Wam
troche ciasno?) Swoja droga troche podobnie bylo w bajce o Czerwonym
Kapturku!

Co innego Duna- ona nawet wie jak sie wykorzystuje poduszke! Rowniez docenia
uroki koldry!

Kasia i (w pelni ucywilizowana) Duna

[boksio]

Wilczaki-kanapowce? To burzy lad mojego swiata! (Chyba musi byc Wam
troche ciasno?) Swoja droga troche podobnie bylo w bajce o Czerwonym
Kapturku!

Bokserki kanapowce tez bywaja. To coo, ze zajmuja wieksza czesc kanapy I
jeszcze kot sie miesci. A gdzies pomiedzy zwierzyncem... ja
Ania i bokserki2

P.S. Ale pewnie wilczaki nie chrapia? Bo bokserom to sie zdarza ale nigdy
jakos nie chórem, i mi to nie przeszkadza.

[Rasa]

> P.S. Ale pewnie wilczaki nie chrapia? Bo bokserom to sie zdarza ale nigdy jakos nie chórem, i mi to nie przeszkadza.

oj Fram chrapie i to tak ze sie mieszkanie trzesie zwlaszcza jak zlapie
go drzemka w ciagu dnia bo w nocy chrapie mniej
szczegolnie upodobal sobie podchody by wreszcie po kilkudziesieciu minutach
naklonic mnie do tego bym pozwolil sie polozyc obok mnie na poduszce
ewentualnie w nogach choc woli miec glowe kolo mojej ... jesli widzi ze mi
to nie do konca pasuje to zacheca mnie delikatnie ale zato bolesnie ciagnac
mnie u nasady wlosow swoimi przednimi zabkami tak jakby staral sie szczypac
...no coz po jakims czasie poddaje sie bo ilez mozna nie spac
nawet konia wpuscilbym do lozka jesli jestem juz bardzo spiacy a coz malego
jeszcze wilczaka ktory udowadnia mi swoja racje ALBO SPIMY RAZEM ALBO ZADEN
Z NAS NIE SPI DZISIEJSZEJ NOCY

Robert i Fram

[z Peronówki]

> (mozliwe, ze Margo i Przemek uczyli sie u nas ) ).

No my moze nie, ale Bolo na pewno Jesli Hoky i Nancy moga spac na
lozkach, to dlaczego on mialby byc gorszy... )

> "Kanapowce" jest badzo smieszne slowo dla czechow, ja bede go uzywac ).
> Pavel

Mam nadzieje, ze jest smieszne nie w ten sposob co "szukaj" i "kundelek"
))

Pozdrawiam,
Margo

[z Peronówki]

Wilczaki-kanapowce? To burzy lad mojego swiata! (Chyba musi byc Wam troche ciasno?)

Ej, kanap ci u nas dostatek. Ale jesli by sie mialo nam powiekszyc stado to
potrzebny bylby nowy zakup - juz teraz Przemek oglada telewizje na podlodze

> Co innego Duna- ona nawet wie jak sie wykorzystuje poduszke! Rowniez docenia uroki koldry!
Kasia i (w pelni ucywilizowana) Duna

Nasze wilczaki przykryc zdecydowanie nie lubia, ale gdy przyszlo nam
spedzic noc na Brenerze, to nawet Bolo stwierdzil, ze koc to wcale nie taka
glupia rzecz...

Pozdrawiam,
Margo

[Pavel]

No my moze nie, ale Bolo na pewno Jesli Hoky i Nancy moga spac na lozkach, to dlaczego on mialby byc gorszy... )

To jest prawda. I ja juz dlugo czuje, ze Bolo uczy sie bardzo szybko podobne nawyky (tak samo jak Nancy i Hoky) ).

Mam nadzieje, ze jest smieszne nie w ten sposob co "szukaj" i "kundelek" ))

Nie, zaden strach, nie w tym sensu ).

Ej, kanap ci u nas dostatek. Ale jesli by sie mialo nam powiekszyc stado to
potrzebny bylby nowy zakup - juz teraz Przemek oglada telewizje na podlodze

U nas sa klopoty, bo u nas tylko jedna kanapa i wiele "kanapcow" (2 koty i 2
psy). Dla tego kazdy wieczor zaczyna bitwa o dobre miejsce ).

Pavel

[boksio]

Hmm Brzmi intrygujaco Mozna sie niesmialo spytac, dlaczego "szukaj" i
"kundelek" sa smieszne?
Ania i bokserki2

[Pavel]

Hmm Brzmi intrygujaco Mozna sie niesmialo spytac, dlaczego "szukaj" i
"kundelek" sa smieszne?

Ja mysle, ze to nie jest temat dla dyskusyji tutaj, mozno to rozwazyc tylko
przy rozmowie prywatnej ).

Pavel

[z Peronówki]

laczego "szukaj" "kundelek" sa smieszne?

Coz, tak jak pisal Pavel, lepiej pogadac na priva (wstyd by byl, by to
tlumaczenie trafilo do archiwow) ))

Pozdrawiam,
Margo

[boksio]

Aha, czyli chyba slusznie sie domyslam. W takim razie nie bede wystawiac psa
w ringu przy czeskim sedzi, wolajac "szukaj, kundelek")))
Pozdrawiam
Ania i bokserki2

[z Peronówki]

P.S. Ale pewnie wilczaki nie chrapia? Bo bokserom to sie zdarza ale
nigdy jakos nie chórem, i mi to nie przeszkadza.

Tylko raz mialam szanse widziec Bola chrapiacego - ale czesto zdarza mu sie
szczekac i begac we snie Ale szybko sie uczy, wiec moze jakby poprzebywal
z bokserkami... )

Na naszych stronach mamy film sniacej Jolly - wyglada jakby miala napad
padaczki

Pozdrawiam,
Margo & wilczaki

[boksio]

Na naszych stronach mamy film sniacej Jolly - wyglada jakby miala napad padaczki

Moje psy tez tak spia, zwlaszcza Gryf. Ostatnio naczytalam sie o padaczce, o
tym, ze moga wystepowac tzw. male ataki, i zaczelam sie nawet zastanawiac,
czy moj pies tego nie ma. Ale doszlam do wniosku, ze nie, on po prostu tak
"zywiolowo " spi, ale w kazdej chwili mozna go obudzic
Pozdrawiam
Ania i bokserki2

P.S. Aha, i moje psy, choc nie maja takiej fajnej siersci z podszerstkiem,,
jak wilczaki, tez nigdy nie spia przykryte. Nie zycza sobie, i juz

[suru]

Czesc wreszcie dopadlam komputer gdy Fany nareszcie padla...
ho,ho jak czytam to lubimy uczlowieczac nasze psy ; ) szczegolnie gdy dopada nas zimno...
Tak jest z dobermanka (Lora) moich rodzicow ta potrafi zrobic w nocy kurs przez lozka wszystkich domownikow,
Lora potrafi do tego piszczec az nie wejdzie pod kolderke ; ) i chrapie straszliwie: )gorzej gdy przez sen zaprze sie czterema lapami o sciane - zostaje wtedy niewiele miejscana pojedynczym lozku...: ]
Podobnie moj kot zawsze uwali sie (doslownie )na nogi i ani rusz, jesli dolozyc do tego chrapanie...
Ale ostatnio przeniosl sie do naszej Babci obrazony obecnoscia psa w jego sypialni - teraz nocne odwiedziny sa sporadyczne.
Niestety ; ) Fany trafila u nas na okres racjonalnego wychowania tak aby pies wyszedl na psa nie na ludzi...
Ma wiec swoja klatke gdzie przesypia noc a my kontrolujemy utrzymanie przez nia czystosci. Poza tym w lozku spi basior Bartek...a nie najnizsi ranga...; ) a ja lubie kontakt z podloga, wiec czesto klade sie z psami na podlodze lub wchodze do ich koszy (duzych).. : )
Oczywiscie czesto pada zmeczona na dywanie albo gdy zaspana wychodzi na dwor zrobic co trzeba potrafi zasnac nawet na trawie : )
Pozdrawiam
moze nieco powazniej
Kamila z Fany (w klatce)
P.S. a i tak rozbraja mnie widok Lory wyciagnietej na cala dlugosc lozka z lbem na poduszce (najczesciej moich siostr)

[Agnieszka]

Nasz Varg ma swoje własne posłanie - wielką poduchę, która jeszcze jakieś dwa i pół miesiąca temu była w bordowej poszewce w czarne paski, ale poszewka została zdjęta i wyrzucona, gdy wilczek wrócił pewnego razu mokry z podwórka, gdyż pływał, i położył się na owej poduszce.. Potem jak wstał to był cały różowy (bardzo intensywnie różowy) na ciele kolorek trzyma mu sie do tej pory Sama poducha leży w pokoju "telewizyjnym" koło kanapy. Varg śpi tam zazwyczaj, ale co jakiś czas przychodzi do mojego pokoju i śpi tu sobie całą noc na futrzaku leżącym na podłodze i z głową na materacu Widok jest.. zabawny

[Ori]

Widze ze "przerabiasz " wszystkie tematy
bravo!

Amber spi co chwile gdzie indziej
jak juz wybierze sobie miejsce na korytarzu, przenosze mu tam kocyk, po dwoch dniach okazuje sie ze kocyk jest be i piesek kladzie sie w innym miejscu
I tak w kolko