Więc tak: koszulki poszły (i powinny dotrzeć już dzisiaj) do Rony (w tym dla Magdy i Agi), do Wojtka. Dziś wysłałam do Anety do Będzina i AleksandryAlicji... tu mam wątpliwość co do zamówienia ale tym razem się uprę na maksa...i podejmuję się wyjaśniać tylko i wyłącznie droga mailową.
Adres podawany był kilka razy.
Na samym początku prosiłyśmy o kontakt TYLKO na maila.. oczywiście zamówienia szły dowonymi innym drogami przez co zafundowaliscie nam niezłe zamieszanie, Odkręcać zakręconych rzeczy nie będę tak samo

Reszta zamówionych koszulek, z wiadomych względów leży sobie spokojnie i czeka na właścicieli