Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 03/12/2011, 00h04   #41
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

tak, i pracowal wolno i dokladnie nawet przy duzym doswiadczeniu i umiejetnosciach
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 00h08   #42
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Wszystko pięknie, rozumiem, ale jeśli pies jest "napalony" nie na żarcie ale na sam zapach przewodnika, albo inną ekscytującą woń, to czy automatycznie go to skreśla jako dobrego tropiciela? Osobiście wolałabym, aby mojego psa "rajcowal' mój zapach, a nie zapach żarcia. Bies jest bardzo wyczulony na impulsy dotyczące członków ludzkiego stada (odgłosy, zapach, bógwieco) - i w momencie, zanim po chwili do domu przybywa pan/corka/syn - pies zaczyna wariować. Jedzenie lubi, ale jakoś wolałabym, żey ono było mniej atrakcyjne niż my
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 00h26   #43
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

w sportowych przewodnik depcze slad tylko na egzaminach I stopnia, potem deptacze sa dla psa zupelnie obcy. W uzytkowych zawsze sa obcy
W sportowych podaza sie za zapachem zgniecionego podloza, a w uzytkowych czlowieka (jako gatunku, a nie osob cennych dla psa). W obu rodzajach pies musi isc caly czas po tym samym zapachu. W sportowym nie moze isc po zapachu pozniej zgniecionej gleby, a w uzytkowym po zapachu innego czlowieka niz zaczal. Duzym problemem u ras klusujach i z natury malo poslusznych i wspolpracujacych moze byc rezygnacja z malo atrakcyjnego zapachu podloza/czlowieka na rzecz zapachu zwierzyny Z tego powodu najlepsze psie nosy (bloudhoundy, posokowce, beagle) nie sa uzywane ani w sportowym ani w uzytkowym.

Tropienie sportowe to w znacznej mierze posluszenstwo, pies ma tropic dokladnie to co chcemy i nagradzany jest smakami. Posluszenstwa sportowego tez bez smakow i/lub pilki nie zrobisz.


Lalka na jednym z pierwszych sladow uzytkowych

to jest na wydmach nad oceanem, wieje az leb urywa + zejscie z betonu w gleboka trawe


a tak sobie popatrzylam po organizacjach ratowniczych... rasy ze miernym wechem biora chetnie, ale wszystkie sa aportujace i z pasja pracujace z czlowiekiem-bordery, retrievery, zadziej belgi i teriery...
__________________

Dernière modification par jefta ; 03/12/2011 à 00h51
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 00h32   #44
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Wszystko pięknie, rozumiem, ale jeśli pies jest "napalony" nie na żarcie ale na sam zapach przewodnika, albo inną ekscytującą woń, to czy automatycznie go to skreśla jako dobrego tropiciela? Osobiście wolałabym, aby mojego psa "rajcowal' mój zapach, a nie zapach żarcia. Bies jest bardzo wyczulony na impulsy dotyczące członków ludzkiego stada (odgłosy, zapach, bógwieco) - i w momencie, zanim po chwili do domu przybywa pan/corka/syn - pies zaczyna wariować. Jedzenie lubi, ale jakoś wolałabym, żey ono było mniej atrakcyjne niż my
Ania, ale Jefta opisuje ślady sportowe, a to się ma nijak to uzytkowych. Zgadzam się, że nie ma co się tam doszukiwać sensu-tak sobie ludziska wymyślili, że ta dyscyplina będzie wyglądała i tak robią. Podobnie rzecz ma się z agility, frisbee czy tańcem z psem. Wg zasady, że każda forma pracy z psem jest OK - ta też.
My przechodziliśmy naukę tego sportowego, do opisu kola dodałabym ślimaka, bo to "w kółko" się powiększało lub pomniejszało i na każdej ścieżce-okręgu były osobno smaki.
Ponieważ nie planowałam żadnych startów ani egzaminów w tym kierunku-skupiliśmy się na śladach użytkowych i to sprawiało nam największa frajdę-ślad ze wsi do wsi, znalezienie ludzia...dlatego układając Wam ślad zastrzegłam, że zrobię to tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy nie wybieracie się na szkolenie "sportowe", bo ze sportowego łatwo wejść na użytkowy, odwrotnie: nauczyć psa tej precyzji, skupienia, wsadzania nosa w każdy odcisk-jest trudno. A po co sobie utrudniać życie?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 00h43   #45
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

ja tam jestem debilem szkoleniowym, wiec nie odrozniam
i tak uwazam, ze wąchanie psowe ma sens, kiedy wącha nie zarcie, ale to, co mu zadano - np swojego ludzia.
Wiesz, ze nie jestem typem "sportowym", ze raczej interesuje mnie zapewnienie psiurowi rozrywki i zajęcia, niż konkretne osiągi w danej dziedzinie.
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 00h54   #46
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

Gaga nie ukladacie odrazu obcych sladow na uzytkowym?
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 07h50   #47
GRABA
Senior Member
 
Avatar de GRABA
 
Date d'inscription: September 2008
Localisation: Sosnowiec
Messages: 1 687
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
ja tam jestem debilem szkoleniowym, wiec nie odrozniam
i tak uwazam, ze wąchanie psowe ma sens, kiedy wącha nie zarcie, ale to, co mu zadano - np swojego ludzia.
Wiesz, ze nie jestem typem "sportowym", ze raczej interesuje mnie zapewnienie psiurowi rozrywki i zajęcia, niż konkretne osiągi w danej dziedzinie.
Ania! Zaraz tam debilem Poczytaj siebie - ja widzę, że wolisz "pracę" przez zabawę. Ja też! Uwielbiam iść na spacer, i jak tylko sucz się oddali, ja chowam się gdzieś.............. och jak pięknie wtedy widać, że zwierzątko skupia się na tym żeby mnie odnaleźć, to tropi po ziemi, to wciąga wiatr nosem (i to z różnych poziomów)......
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 10h49   #48
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

Graba to poszukiwanie nie tropienie jeszcze inna praca nosem
pies tropiacy sportowy, ratowniczy, policyjny czy mysliwski powinien pracowac dolnym wiatrem. W sporcie jest to karane az do przesady, ale za posokowca chodzacego gora mysliwy ktory ma w d. konkursy tylko chce skutecznego pomocnika funta klakow nie da
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 11h26   #49
GRABA
Senior Member
 
Avatar de GRABA
 
Date d'inscription: September 2008
Localisation: Sosnowiec
Messages: 1 687
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
Graba to poszukiwanie nie tropienie jeszcze inna praca nosem
pies tropiacy sportowy, ratowniczy, policyjny czy mysliwski powinien pracowac dolnym wiatrem. W sporcie jest to karane az do przesady, ale za posokowca chodzacego gora mysliwy ktory ma w d. konkursy tylko chce skutecznego pomocnika funta klakow nie da
To smutne zmuszać wilczaka do jedniej pracy węchowej "bo to sport" skoro ma tak wszechstronny nosek
No ale każdy robi to co sam lubi, nie koniecznie jego piesek.... - w sensie psi nos
__________________

http://darwilka.blogspot.com/


Dernière modification par GRABA ; 03/12/2011 à 11h35
GRABA jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 12h18   #50
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

To ogolnie okrutne wymagac czegos od psa. Ale najgorsze jest chyba chodzenie na smyczy jesli wolalby poganiac zajaczki albo pobic sie z psami w parku
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 12h25   #51
GRABA
Senior Member
 
Avatar de GRABA
 
Date d'inscription: September 2008
Localisation: Sosnowiec
Messages: 1 687
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
To ogolnie okrutne wymagac czegos od psa. Ale najgorsze jest chyba chodzenie na smyczy jesli wolalby poganiac zajaczki albo pobic sie z psami w parku
hehe, najgorsza jest chyba zabawa w ganianego......... gdzie piesek goni Cię ze swoją zdobyczą


P.S. Nie wiedziałam, że umiem tak szybko biegać
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 13h57   #52
wolfin
Moderator
 
Avatar de wolfin
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Where the wolf lives
Messages: 6 095
Envoyer un message via ICQ à wolfin Envoyer un message via Skype™ à wolfin
Par défaut

Citation:
Envoyé par GRABA Voir le message
To smutne zmuszać wilczaka do jedniej pracy węchowej "bo to sport" skoro ma tak wszechstronny nosek
No ale każdy robi to co sam lubi, nie koniecznie jego piesek.... - w sensie psi nos
to nikt nie zmusza tego robic - kto chce zajmowa cie i wyprubowac ile mozna zrobic z wilczakem w sporcie proboje sport, kto nie to zajmuje sie MT i innymi uzutkowymi dysciplinami.

kazdy moze znalesc to co jemu podoba sie

jefta, tak i myslalam i kurde... wilczaka trzeba minim tydzien nie karmic zeby smaki zbieral ( moje tak maja )
__________________
wolfin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 15h49   #53
GRABA
Senior Member
 
Avatar de GRABA
 
Date d'inscription: September 2008
Localisation: Sosnowiec
Messages: 1 687
Par défaut

Daiva, ale ja nie o ludziach tylko o tym co csvkowy nosek woli
Citation:
Envoyé par GRABA Voir le message
No ale każdy robi to co sam lubi, nie koniecznie jego piesek.... - w sensie psi nos
czyli zapach tu, zapach tam.....
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/12/2011, 16h39   #54
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
Gaga nie ukladacie odrazu obcych sladow na uzytkowym?
Nie bardzo rozumiem pytanie
Ślady jakie układaliśmy były:
własne
własne ze zwodniczymi
obce
obce ze zwodniczymi
z czlowiekiem do znalezienia
z przedmiotem do znalezienia
zwrotne
rewirowania

czyli do wyboru, do koloru. Na szczęście spotkałam trenerów z otwartą głową, którzy nie próbowali kurczowo trzymać się jednego regulaminu, a ja uwielbiam szkolenia ale nie znoszę egzaminów i zawodów. mam więc wywalone kompletnie na zapiski sekcji szkolenia
O pasji tropienia przekonałam się gdy zobaczyłam cheyową determinację w dążeniu do właściwej ścieżki, gdy ze 3 razy próbowałam kłócić się z psem, że mamy iść inną drogą. NIgdy więcej tego nie zrobię, a to dało mi jasność, że pies kocha pracować nosem!
Ze szkoleniem sportowym jest trochę tak, jak z np. wysyłaniem psa naprzód- "tam" zawsze jest nagroda- za wyjątkiem egzaminu czy zawodów-wtedy jej nie ma, ale jest nawet podczas treningu przed takim występem. Ślady też nafaszerowane są żarciem-za wyjątkiem egzaminu, prawda? Ale jeśli ludzi to bawi, to czemu nie? Ja zawsze mówię, że nieważne co-ważne żeby cokolwiek za psem robić. Na wilczakowym forum możnaby się spierać co do stylu pracy psa na śladzie, bo sięgając do historii rasy-z pewnością nie IPOwski styl pracy był pożądany. Ale od korzeni rasy jesteśmy bardzo daleko-róbmy to, co sprawia frajdę i nam i naszym psom, bo to najważniejsze
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/12/2011, 22h35   #55
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

Gaga, wlasnie o to pytalam IPOski slad to z zadna rasa nie jest zwiazany, na `owczarku` jest dokladnie taki sam temat, tyle ze tam jest dyskusja P. Mrzewinskiej z zawonikami IPO wiec jest co poczytac.



UZYTKOWE:

w Krakowie kolejne warszaty:
http://www.qumam.com/aktualnosci.html
z forum molosow:
Kurs tropowy rusza 17/XII o 10.00.
Zajęcia będą się odbywały w weekendy 17-18/XII oraz 7-7/I 2012


Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message

Ze szkoleniem sportowym jest trochę tak, jak z np. wysyłaniem psa naprzód- "tam" zawsze jest nagroda- za wyjątkiem egzaminu czy zawodów-wtedy jej nie ma, ale jest nawet podczas treningu przed takim występem. Ślady też nafaszerowane są żarciem-za wyjątkiem egzaminu, prawda?
pewnie roznie to jest. ja akurat nie stosuja zarcia jako motywatora (nie jest potrzebne, bo motywacja jest na bardzo duzym poziomie)
zarcie wkladam jesli:
-chce zwolnic psa przed trudnoscia-trudnym zakretem, przedmiotem zeby nie przelecial i sie nie wracal.
-jak wiem, ze bedzie miala klopot, bo ukladajac slad weszlam na cos co jest nieadekwatne do jej aktualnej formy. chocby zdechly ptak metr od sciezki-wtedy ukladam zarcie w kazda stope
-chce nagrodzic za pokonanie trudnosci-zmiane podloza, zakret, trudne podejcie z wiatrem itd.
-przypomniec schemat i zwolnic jak pies jest niewywachany
-jesli chce sie skupic na czyms innym niz praca na sciezkach
-na nowym podlozu, w nowych warunkach pogodowych by pies mogl je poznac i nabierac doswiadczenia pracujac pewnie, bez koniecznosci kombinowania.
-sporo sladow robimy bez zarcia-wlasciwie wszystkie na ktorych nie ma nowosci. a ze teraz taka pora roku i nie wiadomo nigdy czy to nie ostatni slad to nic nowego oprocz przedmiotow nie wprowadzam. wiec kilka krokow przed przedmiotem pare smakow i tyle
__________________

Dernière modification par jefta ; 05/12/2011 à 23h34
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/12/2011, 23h46   #56
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
Gaga, wlasnie o to pytalam IPOski slad to z zadna rasa nie jest zwiazany, na `owczarku` jest dokladnie taki sam temat, tyle ze tam jest dyskusja P. Mrzewinskiej z zawonikami IPO wiec jest co poczytac.
Podejście Zofii znam, czytałam. W sumie warto się zastanowić kto wpadł na pomysł takich śladów.

Citation:
zarcie wkladam jesli:
-chce zwolnic psa przed trudnoscia-trudnym zakretem, przedmiotem zeby nie przelecial i sie nie wracal.
Dlaczego przelatuje? Jeśli idzie śladem, pracuje nosem to nie ma opcji aby przelecieć zakręt, a nawet jesli to go kosi i podąża dalej. Po co wraca? Pies idący z prawdziwym drivem po śladzie nie gubi ścieżki i ma wywalone na żarcie, jest przestawiony na inne tory. Żarcie jako takie ogólnie jest słabym motywatorem, wobec zapachu-wysiada.

Citation:
chocby zdechly ptak metr od sciezki-wtedy ukladam zarcie w kazda stope
-chce nagrodzic za pokonanie trudnosci-zmiane podloza, zakret, trudne podejcie z wiatrem itd.
Nagrodzić?? Nie rozumiem...pies wyłazi ze skóry aby pójść i zrobić ślad, zrobi go na śniegu, piachu, igliwiu, trawie....idzie i go gna...nie umiem znaleźć wyjaśnienia dla nagradzania za trudne podłoże...Chyba że sobie nie raqdzi więc podtykamy pod nos jedzenie, pytanie tylko za jakim zapachem podąża pies i jak silna jest jego motywacja do węszenia oraz umiejętności?
Co do martwego ptaka- pomijamy oczywiście regulamin IPO, mówimy o praktycznym zrobieniu śladu: jeśli pies niuchnie martwego ptaka, po czym wraca na ścieżkę-to ja poproszę takie martwe ptactwo co metr, bo to znaczy, że zauważył (nie byłby wilczakiem, gdyby nie zauważył), poza tym-stwierdził, że jest i porzucił bo coś innego jest ważniejsze.
Nie umiem teraz znaleźć filmiku z FB, wilczak idzie jak Dyzio marzyciel- pozornie...tu siknie, tam przystanie....i bezbłędnie dociera do celu. Widać jak łapie górny wiatr, jak pracuje, samodzielnie i skutecznie.Dla mnie bomba!
Tyle, że szalenie mało widowiskowe dla ludzi. Nie rozumiem, ale szanuję inności.

p.s. absolutnie nie chce stawiać jednego stylu nad drugim-to tylko osobiste preferencje. Ty wybierasz jeden styl-ja drugi i gra Mnie fascynuje samodzielność psa na śladzie, to, że człowiek ma tam tylko nie przeszkadzać.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Dernière modification par Gaga ; 06/12/2011 à 00h02
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/12/2011, 00h04   #57
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

jak pedzi to pol metra za zakretem udaje jej sie kapnac, ze cos nie tak, a mnie pol metra nie satysfakcjonuje
nagradzam pozostanie w schemacie, jesli go zgubi to parowki nie ma. parowka na sladzie jest taka sama nagroda jak niesmaczna tabletka podana z reki-jest nagroda, bo tak zostalo wyuczone

ja bym tropienie sportowe porownala go wytrawnego wina-poczatkowo jest niesmaczne, bo nie slodkie, potem robi sie wszystko jedno, a na pewnym etapie wtajemniczenia trudno sobie wyobrazic inne

Mozna tez pic whisky, ktore od poczatku jest smaczne, a rownie szlachetne i za wino sie nie brac
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/12/2011, 00h04   #58
wolfin
Moderator
 
Avatar de wolfin
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Where the wolf lives
Messages: 6 095
Envoyer un message via ICQ à wolfin Envoyer un message via Skype™ à wolfin
Par défaut

jak kto? niemcy dla owczarkow wymislili test, a one maja idei wystarczy na owczarka zerknac
chyba o MT mowisz video. tam inna praca nosem i sladem totalne inna od IPO.
__________________
wolfin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/12/2011, 00h13   #59
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

im wiecej ogladam owczarkow tym mam lepsze o nich zdanie (tych z lini uzytkowych). udalo mi sie zweryfikowac prawde internetowa z prawda realna Co nie zmienia faktu, ze owczarki niemieckie sa rasa nadal chetnie wykorzystywana to pracy wechowej-jako psy ratownicze i sluzbowe. powinni brac wilczaki albo najlepiej bloodhoundy, ale oni pewnie sie nie znaja
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/12/2011, 00h15   #60
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
jak pedzi to pol metra za zakretem udaje jej sie kapnac, ze cos nie tak, a mnie pol metra nie satysfakcjonuje
nagradzam pozostanie w schemacie, jesli go zgubi to parowki nie ma. parowka na sladzie jest taka sama nagroda jak niesmaczna tabletka podana z reki-jest nagroda, bo tak zostalo wyuczone
Nagrodą jest to, co przez psa w tej chwili pożądane- to moja filozofia. Czasem nagrody być nie może ;( (sorry, ale uciekająca dziczyzna nie mieści się na liście nagród, wtedy wchodzi dyscyplina)
Owe pół metra w sportowym śladzie, gdzie oceniamy styl-ma sens, w skuteczności -żadnego i tu jest różnica. Oczywiście-jeśli podjęłaś wyzwanie pt. IPO to nie ma tam miejsca na dyskusje, bierze się calość za bary, z dobrodziejstwem inwentarza.

Citation:
ja bym tropienie sportowe porownala go wytrawnego wina-poczatkowo jest niesmaczne, bo nie slodkie, potem robi sie wszystko jedno, a na pewnym etapie wtajemniczenia trudno sobie wyobrazic inne
Co z icewine? Bo ani wytrawnego, ani łiskacza nie znoszę i w tym przypadku podpisuję się pod Gombrowiczem i nie kocham Słowackiego bo "wielkim poetą był"
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Réponse


Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 16h36.


.
(c) Wolfdog.org