Bonitacja - Zochova chata

[Margo]

Wybaczcie, ale zawsze jakos dziala mi na nerwy opowiadanie klamstewek na innych forach.... Na Wolfdogu jak widze niektorzy boja sie pisac, bo kazde przeklamanie zostaje skorygowane... ale na prywatnych stronkach osoby te puszczaja wodze fantazji...

Mialam nie wspominac o bonitacji w Zochovej chacie, bo myslalam, ze niektorym da to do myslenia, ale jak widze nie dalo... Lepiej pojechac po sedzinie... I nagle JEDYNY autorytet wart uwagi robi sie... kobieta nie majaca wiedzy co czyni... bo niektorych psow NIE WOLNO krytykowac...

Dopiero co oberwalo sie Daivie za krytyke Czambora, ze sie nie zna... Potem oberwalo sie Oskarowi. Tez sie nie zna...
Jedyny znawca... Monika Soukupova nie dopatrzyla sie JEDNEGO, JEDYNEGO bledu. Wiec to jest BOSKA sedzina... bo takie sie lubi... Ale, czy dobry sedzia to taki, ktory nie widzi ewidentnych wad?

Swiatowka - ocena Czambora dokonana przez Sone Bognarova:

Originally Posted by wilczakrew

Dowiedziałem się, że : kompletny pies, luźne kąciki, cieżką głową. To wszystko na co było stać tak wybitną sędzinę

Nie, to nie wszystko na co ja bylo stac, ale to wszystko co mogle dostac jako uzasadnienie oceny "bardzo dobrej" na SWIATOWCE. Te wystawy rzadza sie niestety swoimi prawami i opisy w zasadzie ZAWSZE sa redukowane do minimum. Na nic wiecej nie ma KOMPLETNIE czasu. Nawet przy tak krotkich opisach ocena wilczakow trwala przeciez az do finalow. Gdyby sedziowie mieli opisywac kazdego psa to siedzielibysmy tam do niedzieli...

Originally Posted by wilczakrew

Drugim dniem i wynikiem wystawy specjalnej byłem totalnie zaskoczony bo przecież przez noc pies się nie zmienił. Jak się okazało potem jednak się zmienił i to nawet bardzo, z oceną doskonałą i res CAC stanoł za Zwycięzcą Świata w swojej klasie.

W drugi dzien oceniala nie sedzina klubowa, a pani Ridarcikova, ktora sedziuje rozne rasy. Sedzina dobra, ale tez znana ze swojej slabosci dla wilczakow o wiekszych klatkach, ciezszych glowach. Stad wiele psow, ktore dzien wczesniej u sedziow klubowych bylo "bdb", tego dnia dostalo oceny "doskonale" i nawet miejsca lokatowe.

Originally Posted by wilczakrew

Przez kolejną noc nastąpiły jeszcze większe zmiany. Na bonitacji nie miał już cieżkiej głowy, na temat luźniejszych kacików była rozmowa ale sama sędzina stwierdziła, że to nie jest wada i nie ma na ten temat słowa w karcie bonitacyjnej. No ale jak wiadomo jedna zmiana niesie za sobą kolejną i to co miało być złe lub było złe do tej pory u niektórych osób zaczeło być dobre, a to co zawsze było dobre okazało się być złe.

Nie nastapily ZADNE zmiany. Na bonitracji Sona mogla jedynie rozwinac ocene, ktora dala wam na Swiatowce. Piszesz, ze nie ma slowa o kacikach, ze sadzina mowila, ze to nie wada. Grzesiek, krecisz natemat oceny normalnie jak co niektore polskie hodoczynie....

Uzytkownikom forum polecam opublikowane ksero katy bonitacji Czambora i zerkniecie na 4 miejsce od dolu po prawej stronie:

W poznamkach Czambor ma wpisane "naznak otvorenych koutikov", czyli otwarte kaciki...Grzesiek nie mow mi, ze nie ma o nich slowa w karcie bonitacyjnej i ze nie jest to wada. JEST to wada i sedzina ta WADE wpisala. Jedyna rzecz - Czambor ma otwarte kaciki, ale daleko mu jeszcze do rekordzistow, wiec zamiast w kodzie zostalo to wspiane do ""uwag". Pojawiaja sie tam wady, ktore SA, ale ktore nie sa jeszcze mocno rozwiniete.

Nie ma w karcie slowa o ciezkiej glowie? Bo glowa Czambora, na opis w KARCIE jako "CIEZKA" sie nie kwalifikuje. Sedzina nie miala prawa wpisac ci tej wady u tego nie zrobila. Wpisala jednak to co powoduje, ze glowa Twojego psa wyglada na ciezsza niz "standard" - a to wlasnie te otwarte kaciki. Sa one typowe dla ciezszych typow. Ale uwierz mi - moga wpisywac, ze glowa Czambora jest "ciezsza", ale nie "ciezka".

Originally Posted by wilczakrew

Jak sama sędzina stwierdziła pies pięknie się porusza ale ma przekątowane tylnie kończyny, bo nie zawsze stawia je równo.

NIE. Sedzina stwierdzila, ze Czambor sie ladnie porusza - jak na psa. Ale jak na wilczaka ma zle katowanie - sa one przekatowane (jak ktos nie wie o co chodzi - nogi zostaja za bardzo z tylu jak u owczarka niemieckiego). Komisja kilka razy przestawiala Czambora, bo chlopak ma zachwiany punkt ciezkosci - ustawia sie dobrze, a po chwili przesuwa ciezar na przod (ktory jest masywniejszy od tylu), przez co to J5 staje sie bardzie widoczne.
Co do stawiania "rowno" nog - tez nie o to chodzilo, ale o to co masz wpisane w karcie - o nieprawidlowa postawe tylnich konczyn, ktore ustawiaja sie w "X" (profesjonalnie nazywaja to "krowia postawa" tak jak jest to wpisane w poznamkach).

Jeszcze raz - nie planowalam pisac po ocenie psa tekstow w stylu "a nie mowilam", ale tym wybuchem niezadowolenia i nie zawsze zgodnych z prawda opisow oceny Twpoje psa, az sam sie prosiles o opisanie jak rzeczywiscie przebiegla bonitacja....