Quote:
Originally Posted by Grin
Mówiąc o napiętej smyczy, nie miałam na myśłi flexi.

|
A nie nie

Może źle napisałam ale chodziło mi o to, że mimo braku tej konsekwencji ( bo flexi akurat też niczego nie uczy) tez da się dogadać z psem
Ja zwyczajnie nie wierzę z ludzką konsekwencję

Nikt na świecie nie wypracował na blachę ani jednej komendy w takim stopniu, w jakim psy mają zrobione podkarmianie ich przy stole

(pokaż mi psa, który przy jakimkolwiek innym "zadaniu" będzie tak wytrwały jak podczas siedzenia i oczekiwania na coś dobrego):P
p.s. oczywiście nie wchodzę w polemiki pt "mój genialny pies nie żebrze" - pokornie przyjmuję do wiadomości istnienie genialnych psów
, poza tym to tylko przykład