Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 08-07-2009, 01:21 PM   #141
Gaga
VIP Member
 
L'avatar di Gaga
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Los Dientitos
Messaggi: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da trunksia&witgor Visualizza il messaggio
Ale nie dam sobie wmówić, że Astarte ciągnie dlatego, że z nią nie pracuję.
Wiesz, to trochę tak jak z różnicą pomiędzy "patrzę" i "widzę"
Każdy z nas przerabiał, przerabia i będzie przerabiać jakieś schody z psem (genialne i bezproblemowe to są tylko psy z alternatywnym bytem na forum )
Nasz sukces zależy od tego jak szybko znajdziemy skuteczną metodę do osiągnięcia celu, a przecież wiemy że nie istnieje jedna, uniwersalna.

Czasem jest tak, że myślimy, że robimy coś dobrze a robimy źle i dlatego nie mamy oczekiwanych efektów. Wychowanie, szkolenie psa to NIE JEST banalna sprawa
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 01:32 PM   #142
Gaga
VIP Member
 
L'avatar di Gaga
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Los Dientitos
Messaggi: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Co zaś do samego ciągnięcia na smyczy, wydaje mi się, że jest to akurat temat, w którym BARDZO ważne jest to, co się robi od pierwszego praktycznie spaceru z psem, żeby konsekwentnie unikać sytuacji, które doprowadzą do tego, że pies przyzwyczai się do uczucia napiętej smyczy,
Bo ja wiem? Cheyut od początku łazi na spacery osiedlowe (krótsze,w celu ino fizjologicznym) na flexi. 5 lub 8 metrów, zależy co mi się nawinie pod rękę. Na spacery na wybieganie biorę zwykłą smycz 1,5 m, a na wypady poza cywylizację- krótką, łatwą do schowania.
Pies ZAWSZE jest na miękkiej, szerokiej obroży. I jakoś nie mam problemów z zakresie ciagnięcia. Co nie znaczy, że on nie ciagnie Ale jak idzie z drugim psem lub na spotkanie i napina smycz to ja jakoś niespecjalnie reaguję, ręki nie wyrywa a ja wolę sie zagadać niż koncentrować na marszrucie psa. Gdy potrzebuję mieć psa blisko i pod kontrolą (mijanka z jakimś obcym psem np.) daję komendę i pies się stosuje.
Różne sytuacje, różne stany podekscytowania psa, różne okoliczności i.. różne wymagania Po to wzięłam wilczaka aby nie mieć wiecznie przy nodze ONka
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 01:32 PM   #143
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
L'avatar di sssmok
 
Registrato dal: Oct 2006
ubicazione: Wilkołaki
Messaggi: 1,828
Invia un messaggio tremite Skype a sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Kasia82 Visualizza il messaggio
Rany jacy wszyscy na tym forum drażliwi nic nie można powiedzieć bo zaraz sie jest posądzonym o złą wolę.
Eeee? Nie zauwazylam, w ktorym miejscu :P

P.S. Najprostszy sposob, zeby pies nie ciagnal - spuscic go ze smyczy
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Ultima modifica di sssmok : 08-07-2009 a 01:42 PM Motivo: P.S.
sssmok jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 02:08 PM   #144
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
L'avatar di AngelsDream
 
Registrato dal: Jul 2007
ubicazione: Warszawa
Messaggi: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
predefinito

Quote:
P.S. Najprostszy sposob, zeby pies nie ciagnal - spuscic go ze smyczy
A to widzę bardzo często na osiedlu. U nas królują w tej taktyce właściciele labków, goldenów i małych burków - szczekaczy, które wcale nie ciągną słabiej, niż duże psy.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 02:25 PM   #145
Gaga
VIP Member
 
L'avatar di Gaga
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Los Dientitos
Messaggi: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
predefinito



__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 02:27 PM   #146
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Powiem w skrócie, nie udało mi się nie ciągnięcia opanować metodą A i B, sięgnęłam po metodę C. Jak ta nie poskutkuje to sprawdzę metodę D, E i aż do Z. Póki co widzę jak kantarek działa na Astarte. Bez problemu mogę zwrócić jej uwagę na mnie, co na obroży nie zawsze się udawało szczególnie w dużym rozproszeniu. Jeżeli to pomoże mi utrwalić i poprawić koncentracje to super. Po drugie ciągnięcie: przed chwilką wróciłam ze spaceru i nie mogę powiedzieć żeby Asta dalej nie próbowała ciągnąć. Jednak teraz wystarczy, że powiem prrr i często działa zanim pociągnę z smycz. Wcześniej nie działało wcale, chyba, że w okolicy nic się nie działo i nie pachniało.
Nie twierdzę, że ta metoda poskutkuje na 100%, ale na razie widzę efekt od razu, a mimo codziennych ćwiczeń przez ponad miesiąc na obroży efektów nie widziałam wcale.
Dla mnie jest to też duże ułatwienie, szczególnie jak robię zakupy z Astarte na targu. Żadna frajda iść z siatą zakupów i ciągnącym wilczakiem. Dziś obyło się bez najmniejszych problemów.
OKej, jeżeli ktoś mnie za to potępia. Dla mnie jednak póki co jest to rewelacja i dlatego chciałam się tym na forum pochwalić.
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 02:34 PM   #147
Gaga
VIP Member
 
L'avatar di Gaga
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Los Dientitos
Messaggi: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
predefinito

Yyyyyyyyy ale kto potępia? Oj dziewczyny macie chyba dzisiaj bardziej wrażliwy dzień

Generalnie ciągnięcie psa wynika z tego, że pies WIE LEPIEJ gdzie, którędy i w jakim tempie należy iść a to człowiek bez sensu i koordynacji plącze się na końcu smyczy

Gdy jedziemy w jakieś fajne, znane miejsce samochodem, to gdybym pozwoliła Cheyowi na bycie gps-em to byłby na przedniej szybie, z nosem rozpłaszczonym tamże bo przecież jak można jechać tak wolno ! On może mi pokazać najszybszą i najkrótszą drogę:P (kiedyś zrobiłam test i lusterko wsteczne pokazywało...podsufitkę).



W sumie chodzi o to, że metod jest spora ilość a zestawów okoliczności i charakterów na linii pies-przewodnik jeszcze więcej i każdy musi sam wypracować sobie swój sposób
Jedni kochają kolce, inni lubi a flexi a jeszcze inni zapłacą każdą kasę za elektrykę.. to sa tylko nasze wybory
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 02:35 PM   #148
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
L'avatar di AngelsDream
 
Registrato dal: Jul 2007
ubicazione: Warszawa
Messaggi: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
predefinito

Ja zawsze chętnie wszelkim osobom, które uważają, że wszystko jest takie proste, daję Baaja na chwilę i... jest ups. :P Tak było na pierwszym i naszym jak na razie ostatnim treningu agility - panie w siebie zwątpiły, ja zwątpiłam w nie i ich słuch.

A grafika wklejona przez Gagę obrazuje cudownie zachowanie Celara. Tak jestem taki wielki, taki groźny, bo mam wilczaka za sobą... O nie mam, to ja już sobie pójdę, żegnam. :P

A jeszcze co do flexi, to przy dużym psie tylko dobrej firmy, bo inaczej może być zaskoczenie, jak coś pęknie. Chłopcy dostali smycze szyte na miarę, według Michałowego projektu i jak na razie, to najlepsze smycze, jakie mamy. Celar ma szelki ROGZa, a Baaj zwykłą skórzaną obrożę za kilkadziesiąt złotych.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)

Ultima modifica di AngelsDream : 08-07-2009 a 02:37 PM
AngelsDream jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 03:32 PM   #149
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Gaga Visualizza il messaggio
Bo ja wiem? Cheyut od początku łazi na spacery osiedlowe (krótsze,w celu ino fizjologicznym) na flexi. 5 lub 8 metrów, zależy co mi się nawinie pod rękę. Na spacery na wybieganie biorę zwykłą smycz 1,5 m, a na wypady poza cywylizację- krótką, łatwą do schowania.
Mówiąc o napiętej smyczy, nie miałam na myśłi flexi.
Czasem widuję takie obrazki, że właściciel swojego nowozakupionego szczeniora czy trzeba, czy nie trzeba prowadzi na krótkiej, napiętej smyczy (ba, czasem wręcz zakłada mu kolce) po to, żeby ten nie nauczył się ciągnięcia. A jak szczenior chce uparcie powąchać krzaczek i ciągnie w jego stronę, to co robi? Ano znowu ciągnie psa za smycz, ale jednocześnie na tej napietej smyczy pozwala mu dojść do tego krzaczka (= osiągnąć cel). Co w ten sposób osiąga, raczej nie trzeba tłumaczyć, w każdym razie raczej nie to, czego by chciał.
Potem widuje się dorosłe pieski, które idąc na smyczy tak ciągną, że omal się nie uduszą, bo po prostu właściciel w młodości (psa znaczy) nie dał mu szansy dowiedzieć się, że można inaczej.
Quote:
Originariamente inviata da Gaga Visualizza il messaggio
Różne sytuacje, różne stany podekscytowania psa, różne okoliczności
A to jest fakt. Zauważyłam, że Łowca BARDZO różnie zachowuje się na smyczy w zależności od powyższych czynników. Gdy przyjachaliśmy na "wywczasy" myśleliśmy, że pies zwariował, a potem już było spoko.
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 03:50 PM   #150
Gaga
VIP Member
 
L'avatar di Gaga
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Los Dientitos
Messaggi: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Mówiąc o napiętej smyczy, nie miałam na myśłi flexi.
A nie nie Może źle napisałam ale chodziło mi o to, że mimo braku tej konsekwencji ( bo flexi akurat też niczego nie uczy) tez da się dogadać z psem
Ja zwyczajnie nie wierzę z ludzką konsekwencję Nikt na świecie nie wypracował na blachę ani jednej komendy w takim stopniu, w jakim psy mają zrobione podkarmianie ich przy stole
(pokaż mi psa, który przy jakimkolwiek innym "zadaniu" będzie tak wytrwały jak podczas siedzenia i oczekiwania na coś dobrego):P

p.s. oczywiście nie wchodzę w polemiki pt "mój genialny pies nie żebrze" - pokornie przyjmuję do wiadomości istnienie genialnych psów , poza tym to tylko przykład
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 03:55 PM   #151
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Gaga Visualizza il messaggio

(pokaż mi psa, który przy jakimkolwiek innym "zadaniu" będzie tak wytrwały jak podczas siedzenia i oczekiwania na coś dobrego):P

p.s. oczywiście nie wchodzę w polemiki pt "mój genialny pies nie żebrze" - pokornie przyjmuję do wiadomości istnienie genialnych psów , poza tym to tylko przykład
Hehe, ja znam nawet takie (a przynajmniej jednego takiego, który nie siedzi i nie żebrze, ale się cholera częstuje sam, jeśli mu się tylko uda.
A co ciekawsze - NIGDY nie był przy stole podkarmiany...
Faktem jest jednak, że wygląda na to, że stół stołowi nierówny.
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 04:03 PM   #152
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
L'avatar di AngelsDream
 
Registrato dal: Jul 2007
ubicazione: Warszawa
Messaggi: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
predefinito

Żebranie to genialny przykład jak działa komenda już do końca ułożona.

Baaj dla wielu osób nie żebrze, ale ja wiem, że to robi, tylko w bardzo specyficzny sposób.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 04:43 PM   #153
anetawron
Licho nie śpi...
 
L'avatar di anetawron
 
Registrato dal: Dec 2006
ubicazione: Kanie
Messaggi: 490
Invia un messaggio tremite ICQ a anetawron
predefinito

Kantarka nie stosowałam, nie miałam takiej potrzeby. Mnie moje bure az tak bardzo nie tłamszą, ale kiedy smycz trzyma ktoś inny to oczywiście muszą sprawdzić na ile mogą sobie pozwolić . Kolczatkę zakładam Lichu tylko wtedy kiedy wiem, że będę musiała go zostawić gdzieś z kimś na chwilę, z każdego innego rodzaju obroży/szelek się uwalnia, nawet tych zaciskowych. Z kolczatki jeszcze się nie nauczył...

Quote:
Czy koń, który całe życie chodzi w kantarze i nagle ma założona obrożę- będzie spokojnie szedł obok nas?
Zależy, ten który zdaje sobie sprawę z własnej siły wie, że za kantar go nie utrzymamy kiedy będzie chciał się wyrwać i potrzeba naprawdę mocnego patentu, ten który szanuje człowieka da się przeprowadzić nawet za grzywkę.
anetawron jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 05:03 PM   #154
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
L'avatar di sssmok
 
Registrato dal: Oct 2006
ubicazione: Wilkołaki
Messaggi: 1,828
Invia un messaggio tremite Skype a sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Hehe, ja znam nawet takie (a przynajmniej jednego takiego, który nie siedzi i nie żebrze, ale się cholera częstuje sam, jeśli mu się tylko uda.
A co ciekawsze - NIGDY nie był przy stole podkarmiany...
Faktem jest jednak, że wygląda na to, że stół stołowi nierówny.
Ja mam w domu cztery zupelnie inne egzemplarze:
1 - nie zebrze, chyba, ze jest moj tata (zawsze cos przemyca pod stolem)
2 - udaje, ze nie zebrze
3 - zebrze bezwstydnie
4 - sam sie czestuje
Zastanawiam sie jaki bedzie nastepny
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 08:14 PM   #155
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
L'avatar di AngelsDream
 
Registrato dal: Jul 2007
ubicazione: Warszawa
Messaggi: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
predefinito

Najlepsze egzemplarze, to mieszanki 2 z 4. Szczególnie w kocim wykonaniu.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-07-2009, 09:01 PM   #156
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da AngelsDream Visualizza il messaggio
Najlepsze egzemplarze, to mieszanki 2 z 4. Szczególnie w kocim wykonaniu.
A tak, z tym się zgodzę; to najgorsze dranie; bo biorą człeka z zaskoczenia.
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-24-2009, 01:41 PM   #157
szasztin
Senior Member
 
L'avatar di szasztin
 
Registrato dal: Nov 2006
ubicazione: Sopot
Messaggi: 1,787
predefinito

Czy przyjezdżacie do Późnej???? Chciałbym zobaczyć jak mała wyrosła . Od Pieskowej skały mineło juz 2 miesiące!!
szasztin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-24-2009, 10:08 PM   #158
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da szasztin Visualizza il messaggio
Czy przyjezdżacie do Późnej???? Chciałbym zobaczyć jak mała wyrosła . Od Pieskowej skały mineło juz 2 miesiące!!
Chcieliśmy strasznie jechać, ale niestety wyskoczyły Witkowi pewne sprawy zawodowe i w tym roku odpada ;( Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się bez przeszkód.
Jednak we wrześniu chcemy wybrać się na krótki urlopik nad morzem więc może spotkamy się na małym piwku na molo?
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-24-2009, 10:36 PM   #159
Narvana
love and terror
 
L'avatar di Narvana
 
Registrato dal: Jul 2004
ubicazione: Twardogóra/Gdańsk
Messaggi: 3,861
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da trunksia&witgor Visualizza il messaggio
Jednak we wrześniu chcemy wybrać się na krótki urlopik nad morzem więc może spotkamy się na małym piwku na molo?
a my tez mozemy??
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 08-24-2009, 10:37 PM   #160
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Narvana Visualizza il messaggio
a my tez mozemy??
No ba! Czyżby szykowało się nieformalne spotkanie wilczakowców ?
Witek jest offline   Rispondi quotando
Rispondi


Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 01:00 PM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org