Quote:
Originally Posted by Puchatek
Nasze doświadczenia dotyczyły młodej suki -na usg* wykryto /podobno/ zmiany na wątrobie. Zaproponowano nam usunięcie wątroby. Rokowanie nędzne: pół roku życia... Jednak z tego co się zorientowałam nie jest to reguła: wszystko po operacji zależy od warunków zapewnionych pacjentowi.
|
Zamiany na wątrobie mogą być różne. W przypadku naczyniomięsaka śledziony mamy nędzne rokowania, ponieważ jest to rak powstały z naczyń krwionośnych i szybko rosnący. Jego usunięcie jest niemożliwe- można jedynie usunąć cały narząd. Również sprawę komplikują przerzuty- które "idą" drogą naczyń krwionośnych do bardzo ważnych narządów.
Ten sam rodzaj nowotworu niestety dotyka też wątroby- ale rzadziej.
Nowotwory dzielą się na wiele rodzajów, jedne są mniej groźne niż inne, a czas przeżycia po zabiegu lub chemioterapii jest uzależniony od rodzaju, stopnia "zjadliwości" i zaawansowania, oraz ewentualnych przerzutów. To sprawa bardzo indywidualna.
Tak jak napisałaś- nic tu nie jest regułą- w przypadku onkologii nie ma reguł tak w przypadku ludzi jak i zwierząt (i zgadzam się z tym, że komfort życia jest bardzo ważny- u ludzi, którzy mają wsparcie rodziny, pozytywne nastawienie wyleczenie też występuje częściej niż u tych, którzy się poddają psychicznie).
Co nie zmienia faktu, że rak śledziony jest ciężki do rozpoznania, paskudny w leczeniu i czas przeżycia po zabiegu ZAZWYCZAJ bywa krótki (ale tu nie ma reguły)- średnio w połączeniu z chemioterapią wynosi 4-6 miesięcy, a połowa zwierząt mimo zabiegu schodzi po 100 dniach (źródło- Praktyka kliniczna- PSY).