Quote:
Originally Posted by Nietoperka
To że tutaj rządzi Peronówka i jej zdanie jest święte to już nie moja wina
|
Fajne te... rządy... w których największe baty zbiera rządzący, a ci "niezsubordynowani" nie tylko nie ponoszą konsekwencji, ale jeszcze są traktowani z naprawdę godną podziwu cierpliwością...
A tak na poważnie zgadzam się z krzygiem; z jednej strony domagasz się uznania Twojej (Waszej) samodzielności myślenia, ale nam odmawiasz tego samego.
Następna sprawa:
Quote:
Originally Posted by Nietoperka
Ach, i to stwierdzenie że nie dałabyś psa komuś kto nie zgadza się z Twoja opinią bo twierdzi że psy nie powinny biegać same po lesie a częste bandy zdziczałych psów są problemem, z którym trzeba walczyć. Faktycznie twierdząc że trzeba chronić przyrodę jesteśmy taaacy źli 
|
Nie przekręcaj faktów. W dyskusji, która się tutaj przetoczyła jakiś czas temu, nie chodziło o to, że Margo czy ktokolwiek nie uznaje zasadności chronienia dzikich mieszkańców lasów, tylko o to, że Salvator bronił przypadków, gdy myśliwi ewidentnie łamali przepisy strzelając do psów, które nie należały do żadnych "zdziczałych band", a jedynie zostały spuszczone w lesie ze smyczy (nie nosiły znamion zdziczenia, ani nie były oddalone od właścicieli na "wymaganą" do odstrzału odległość), argumentując, że właściciele spuszczający w lesie psy łamią przepisy, jednocześnie "zapominając", że za takie wykroczenie należy się mandat, a nie kulka w łeb dla psa.
Quote:
Originally Posted by Salvator
Ja postawie tez pytanie czemu nie działasz łaś aby otworzyć klub rasy ? (to nie jest złośliwość tylko pytanie).
|
Kolejna kula w płot.
Na tym form można prześledzić całą historię tego, co zostało w tym temacie zrobione, na czym stanęło itp.
Quote:
Originally Posted by Nietoperka
ale też nikt mi nie powie że wypuszczając tyle i tak często mioty każdy właściciel jest dokładnie sprawdzany, bo to się po prostu nie da.
|
Kolejny "pewnik" w tym wypadku niemający pokrycia w rzeczywistości...
Widzisz, Margo faktycznie bywa "trudna" jeśli chodzi o dobicie się do niej "nowych" starających się o wilczaka. Ale to też ma swoje dobre strony. Ci dla których posiadanie wilczaka z Peronówki jest ważniejsze od bycia "dopieszczonym" od samego początku jako ewentualny przyszły klient, będą go mieć, dostaną też rzetelną informację o specyfice rasy. I trzeba powiedzieć, że ta "metoda" (pomijam ile w tym faktycznego braku czasu, a ile celowości) się sprawdza. Problemów z właścicielami zPeronówek było tak mało, że to chyba ewenement na skalę światową, biorą jeszcze pod uwagę, ile miotów zostało odchowanych.
O tym, że to nieprawda, iż jakoby z Jantarowej nie ma żadnych lękliwych psów, było już mówione, zatem na koniec:
Quote:
Originally Posted by Salvator
Mówisz że powiedziałem że masz rozmnażalnie " słowo domniemane nie wiem czy użyłem dosłownie takiego[...] Poza tym wybacz porostu masz dużo psów i dużo miotów sory.
|
Jeżeli dla kogoś sama liczba miotów wystarczy aby hodowli przypiąć łatkę rozmnażalni (nieistotnie jakiego eufemizmu ewentualnie użyto), bez wiedzy jak tam w ogóle wygląda, jakie są wartunki itd itd itd), w takim przypadku można powiedzieć tylko jedno:
I TY MASZ CZELNOŚĆ WYTYKAĆ KOMUŚ OBRAŻANIE INNYCH?!!!!?