Myślę, że te pierwsze zachowania, które przejawia szczeniak jak najbardziej wynikają z otoczenia, w którym się on wychowuje. Najpierw się obserwuje dorosłych, poznaje co wolno a co nie a dopiero potem zaczyna działać. Geny mają tutaj raczej wpływ na to w jaki sposób szczeniak będzie czerpał z osobników dorosłych czyli jak się będzie uczył a nie czego się będzie uczył.
Podejdźmy do tematu bardziej matematycznie. Powiedzmy, mocno upraszczając, że szczeniak przejmuje 80% zachowań od osobnika dorosłego a kolejne 20% to geny lub przypadki losowe. Przy pierwszym szczeniaku osobnikiem dorosłym jest człowiek więc przy idealnym wychowaniu mamy psa w minimum 80% posłusznego. Drugi szczeniak wzoruje się już nie tylko na człowieku ale też i na pierwszym psie. Uprościmy, że po równo czerpie z człowieka i pierwszego psa (chociaż myślę, że więcej zachowań psich przejmie). I tak mamy 40% posłuchu od człowieka, 40% z wszystkich zachowań pierwszego psa czyli 32% (bo 40% z pierwszych 80%) i 20% losowych. Czyli drugiego psa mamy posłusznego już w minimum 72% (40+32). Zakładając, że trzeci pies weźmie po równo od człowieka, pierwszego i drugiego psa (3x26%) łatwo obliczyć, że nasz trzeci sierściuch przy idealnej tresurze i poświęcaniu takiej samej ilości czasu jak poprzednim dwóm, będzie jedynie w 65,52% posłuszny (26% od człowieka, 20,8% od pierwszego psa i 18,72% od drugiego). Czwarty w idealnych warunkach osiągnie 63,5%.
Oczywiście to jest mocne uproszczenie ale chciałem pokazać, że choć byśmy stanęli na głowie i poświęcali kolejnym psom 25h dziennie to wpływ pozostałych psów w stadzie będzie powodował gorsze zachowanie się młodszych osobników. Zarazem powyższy mechanizm można wykorzystać by pomóc sobie w wychowaniu kolejnych zwierząt bo tak samo jak złe nawyki tak i dobre będą przejmować od osobników starszych. Rolą człowieka jest wtedy aby wyłapywać i korygować te negatywne zachowania. Na nich się skupiać, resztę pozostawiając psom. Wtedy powyższy model matematyczny można odwrócić tak aby każdy kolejny osobnik miał poziom posłuszeństwa powyżej 80% pierwszego psa.
P.S. Smoku nie odbierz mojego powyższego wywodu jako atak na ciebie czy podważanie twoich zdolności wychowawczych, bo nie o to mi chodzi. Po prostu chciałem się podzielić przemyśleniami jakie mi wykwitły w głowie czytając ten temat :]
__________________
|