Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 12/12/2011, 10h12   #1
Gia
K-Lee Family
 
Avatar de Gia
 
Date d'inscription: February 2005
Localisation: Wrocław
Messages: 2 400
Envoyer un message via Skype™ à Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Par défaut

Gaga, jakbym umiała odszukać i zacytować to bym tak zrobiła
Chodziło mi o to, że gdzieś, kiedyś napisałaś, że wilczak to pies a nie wilk i jak często młodzi właściciele myślą, że są tacy wyjątkowi, bo mają takiego udomowionego wilka w domu Tak w uproszczeniu...

Trochę się zagalopowałam, wybaczcie, jestem zmęczona i zestresowana
Zgadzam się z Wami całkowicie, ale nie można generalizować. Kali jest wilczakiem, a dałaby się pokroić i zrobi wszystko za ten przysłowiowy kawałek kielbasy A znam też takie "inne rasy", na które żaden motywator nie działa...

I ja też odradzam ludziom napotkanym na spacerze i wciąż powtarzam, że Kali ie jest typową przedstawicielką rasy pod niektórymi względami w zachowaniu, więc lepiej żeby zapoznali się z wilczakami sprawiającymi więcej problemów
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 10h17   #2
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gia Voir le message
Gaga, jakbym umiała odszukać i zacytować to bym tak zrobiła
Chodziło mi o to, że gdzieś, kiedyś napisałaś, że wilczak to pies a nie wilk i jak często młodzi właściciele myślą, że są tacy wyjątkowi, bo mają takiego udomowionego wilka w domu Tak w uproszczeniu...
A to tak, zgadzam sie w 100% Z tym, że od Kuby NIGDY nie słyszałam, że ma wilka. to nie TEN przewodnik
"wilki" pochodzą z 2 czy 3 polskich hodowli- to te co są inteligentne i szkolić się ich nie da (bo szkolą sie tylko te głupie) , to te, co nigdy nie zaczepiają innych psów, a te inne schodzą im natychmiast z drogi...
Wracając do rzeczywistości- my tu rozmawiamy o wilczakach-psach, bo takie mamy w domach
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 10h24   #3
jaskier
Junior Member
 
Avatar de jaskier
 
Date d'inscription: April 2011
Localisation: Warszawa
Messages: 242
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
A to tak, zgadzam sie w 100% Z tym, że od Kuby NIGDY nie słyszałam, że ma wilka. to nie TEN przewodnik
No, chyba że chodzi o wkręcanie przechodniów, którzy zaczepiają na ulicy. Ze wstydem przyznaję się, że był okres, kiedy bawiło mnie opowiadanie historii o szczeniaku znalezionym w lesie A co tam, należy nam się trochę zabawy
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
jaskier jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 18h17   #4
Gregor
Junior Member
 
Avatar de Gregor
 
Date d'inscription: August 2011
Localisation: Kraków
Messages: 159
Send Message via Gadu Gadu to Gregor
Par défaut

Citation:
Envoyé par jaskier Voir le message
No, chyba że chodzi o wkręcanie przechodniów, którzy zaczepiają na ulicy. Ze wstydem przyznaję się, że był okres, kiedy bawiło mnie opowiadanie historii o szczeniaku znalezionym w lesie A co tam, należy nam się trochę zabawy
noo.. ja czasem opowiadam, że gajowy go wyrzucił z lasu i jest do adopcji... i to jakoś kończy dyskusje bo jeszcze nikt chętny się nie znalazł
__________________
Zack. My name is Zack.
Gregor jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 10h23   #5
Gia
K-Lee Family
 
Avatar de Gia
 
Date d'inscription: February 2005
Localisation: Wrocław
Messages: 2 400
Envoyer un message via Skype™ à Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gia Voir le message
Trochę się zagalopowałam, wybaczcie, jestem zmęczona i zestresowana
Zgadzam się z Wami całkowicie, ale nie można generalizować.
I drażliwa zapomniałam dodać...
Może źle zrozumiałam po prostu, Jaskier wybacz całą tę nagonkę
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 10h29   #6
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gia Voir le message
I drażliwa zapomniałam dodać...
Może źle zrozumiałam po prostu, Jaskier wybacz całą tę nagonkę
To dla ukojenia zszarpanych nerwów: generalizowanie jest w tym przypadku OK, bo lepiej się zdziwić i trafić na "aniołka" niż frustrować i siebie i psa i unieszczęśliwiać obie strony, bo "to nie tak miało być"
Miodem na serca tych, co żyją w nadziei, że wszystko się jeszcze ułoży jest czytanie o przypadkach, że się da, że wilczak potrafi i chce...nie raz spotkałam "wątpiacych" i uważam, że trzeba im dawać jak najwięcej otuchy, jednocześnie zagrzewając do walki o upragniony rezultat. Ale na pierwszym miejscu zawsze stawiam ostrzeżenia, czym rasa dysponuje...zanim zostanie podjęta decyzja.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 10h34   #7
Gia
K-Lee Family
 
Avatar de Gia
 
Date d'inscription: February 2005
Localisation: Wrocław
Messages: 2 400
Envoyer un message via Skype™ à Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Par défaut

Hihihi ale tu mogę mówić o swoim przykładzie... biorąc wilczaka spodziewaliśmy się najgorszego... istnego chaosu, demolki, końca świata... a pomijając kwestie wychowawcze, to wcale tak źle nie było
Co nie znaczy, że każdy będzie miał tak łatwo jak my
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 11h09   #8
jaskier
Junior Member
 
Avatar de jaskier
 
Date d'inscription: April 2011
Localisation: Warszawa
Messages: 242
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gia Voir le message
Hihihi ale tu mogę mówić o swoim przykładzie... biorąc wilczaka spodziewaliśmy się najgorszego... istnego chaosu, demolki, końca świata... a pomijając kwestie wychowawcze, to wcale tak źle nie było
Co nie znaczy, że każdy będzie miał tak łatwo jak my
Wiesz Gia, to chyba nie tylko chodzi o to, że niektóre psy są ekstra łatwe, a niektóre super trudne. Tu chodzi również o ilość miejsca, jaką w swoim życiu właściciel chce przeznaczyć psu. A wilczaki potrzebują tego miejsca duuużo. Niektórzy właściciele mają go na starcie dużo - okres dorastania przechodzą gładko. Inni zarezerwowali go za mało. Cóż - wilczak ostatecznie, swoją psią osobą, weźmie tyle, ile potrzebuje. Co może być dla nieodpowiednio przygotowanego właściciela bolesne
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
jaskier jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 11h13   #9
dorotka_z
Member
 
Avatar de dorotka_z
 
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
Par défaut

Citation:
Envoyé par jaskier Voir le message
Wiesz Gia, to chyba nie tylko chodzi o to, że niektóre psy są ekstra łatwe, a niektóre super trudne. Tu chodzi również o ilość miejsca, jaką w swoim życiu właściciel chce przeznaczyć psu. A wilczaki potrzebują tego miejsca duuużo. Niektórzy właściciele mają go na starcie dużo - okres dorastania przechodzą gładko. Inni zarezerwowali go za mało. Cóż - wilczak ostatecznie, swoją psią osobą, weźmie tyle, ile potrzebuje. Co może być dla nieodpowiednio przygotowanego właściciela bolesne

O toto! Ilość miejsca, którą poświęcamy psu. Święte słowa Kuba.
dorotka_z jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 11h31   #10
jaskier
Junior Member
 
Avatar de jaskier
 
Date d'inscription: April 2011
Localisation: Warszawa
Messages: 242
Par défaut

A w sprawie tego pupilka domowego... chodzi mi o zwierzę na kształt świnki morskiej, małego pieska kanapowca lub goldena, który leży całymi dniami, a na spacerach gania rzucaną piłkę. Chodziło mi o futrzaka, którego się mizia, karmi i nic innego z nim nie robi. Z angielskiego Pet, co znaczy również głaskać, pieścić. Czy, gdyby ktoś powiedział, że szuka pupila domowego, doradziłybyście mu wilczaka? Serio?? Jakoś bardziej wydaje mi się, że wilczak pasuje do osoby, która powie: "Szukam wyzwań, hobby które pochłonie większość mojego czasu".
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)

Dernière modification par jaskier ; 12/12/2011 à 11h33
jaskier jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 11h12   #11
dorotka_z
Member
 
Avatar de dorotka_z
 
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
Par défaut

To ja może się przyłączę i napiszę jak to u nas wygląda.

Na pewno Baszti można nazwać domowym pupilem. Nie robi armagedonu, śpi na łóżku i jest pieszczochem.

Z drugiej strony to jest pies w którego (w moim mniemaniu) wkładamy dużo pracy.
Chodziła do przedszkola, teraz na zajęcia indywidualne z posłuszeństwa, zaliczamy sporo masowych imprez, przejazdy metrem, autobusami, ogólnie staramy sie zapewniać jej dużo atrakcji. Jakie sa efekty? Cóż, może nie mi oceniać, ale w zasadzie nie ma z nią większych problemów. Z drugiej strony jest coś co mi przeszkadza, mianowicie brak zaufanie do obcych. Pytanie czy gdyby była innym psem też to tak by wyglądało?
Jak się ludzie pytają o rasę i jej wychowanie to często nie wiem co powiedzieć. W moim odczuciu nie mamy problemów w codziennym życiu. Pies jest odwoływalny (lepiej lub gorzej), nie jest agresywna ani jakoś szczególnie "złośliwa" . Z drugiej strony chciałabym wciąż więcej. Chciałabym np spróbować podejsć do egzaminów na PT lub Obedience, lecz nie wiem czy to się uda (no i jak ewentualny występ by wyglądał). Generalnie zna komendy i je wykonuje, ale nie powiem, żebym miała 100 % pewności, że wtedy kiedy ją poproszę coś zrobi (bo może akurat chcieć coś wąchać, albo speszyć się, bo sędzia patrzy). Baszti jest jeszcze młodym psem, może z wiekiem jej się jeszcze dużo odmienić (oby na lepsze ). Sama nie wiem czy zdecydujemy się na drugiego wilczaka. Nie przerażają mnie one (przynajmniej na razie ), ale z drugiej strony, jeżeli z innym psem poświęcając dajmy na to połowę mniej prac można osiągnać lepsze efakty to jest to coś co należałoby rozważyc. Choć oczywiście nie zamieniłabym Basztini na innego psa Po prostu widzę w niej często coś z "dzikiego zwierzątka"
dorotka_z jest offline   Réponse avec citation
Vieux 12/12/2011, 13h10   #12
dorotka_z
Member
 
Avatar de dorotka_z
 
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
(...)nie raz spotkałam "wątpiacych" i uważam, że trzeba im dawać jak najwięcej otuchy, jednocześnie zagrzewając do walki o upragniony rezultat. (...)
To prawda, sama już byłam adresatką zagrzewania, za co w tym miejscu publicznie dziękuję
dorotka_z jest offline   Réponse avec citation
Réponse

Outils de la discussion
Modes d'affichage

Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 11h13.


.
(c) Wolfdog.org