![]() |
![]() |
|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
K-Lee Family
|
![]()
Hihihi ale tu mogę mówić o swoim przykładzie... biorąc wilczaka spodziewaliśmy się najgorszego... istnego chaosu, demolki, końca świata... a pomijając kwestie wychowawcze, to wcale tak źle nie było
![]() Co nie znaczy, że każdy będzie miał tak łatwo jak my ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]() Quote:
O toto! Ilość miejsca, którą poświęcamy psu. Święte słowa Kuba. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
![]()
A w sprawie tego pupilka domowego... chodzi mi o zwierzę na kształt świnki morskiej, małego pieska kanapowca lub goldena, który leży całymi dniami, a na spacerach gania rzucaną piłkę. Chodziło mi o futrzaka, którego się mizia, karmi i nic innego z nim nie robi. Z angielskiego Pet, co znaczy również głaskać, pieścić. Czy, gdyby ktoś powiedział, że szuka pupila domowego, doradziłybyście mu wilczaka? Serio?? Jakoś bardziej wydaje mi się, że wilczak pasuje do osoby, która powie: "Szukam wyzwań, hobby które pochłonie większość mojego czasu".
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) Last edited by jaskier; 12-12-2011 at 11:33. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]()
W takim ujęciu to rzeczywiście i Aszczu nie jest domowym pupilkiem
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Moderator
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
![]()
Ja myślę Kuba podobnie, że wilczak pupilkiem nie jest. Już nie tylko w oparciu o definicje, tylko o mój egzemplarz - który pieszczochem nie jest
![]() Przez te prawie 2 lata wspólnego życia, nie uważam też, że Wilczak to wilk (choć na początku przy poznawaniu rasy było to dla mnie istotne, że to rasa takiego właśnie pochodzenia). Uważam jak najbardziej, że Wilczak to PIES (nie umniejszając innym rasom), bo właśnie dzięki takiej krzyżówce ma więcej z psa. I dokładnie wilczak potrzebuje czasu. Choć czasem myślę sobie, że to ja - nie Sukulles, go potrzebuję ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Junior Member
|
![]()
O! to mój 6 miesieczny Zack ma już te wszytkie przywary! no, chyba że mam w reku kawałek mięcha to jak ręką odjął! Einstein wtedy!
__________________
Zack. My name is Zack. |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Gorthan's WeReWoLf
|
![]() Quote:
![]() Wilczaki sa rozne, tak samo rozni sa ludzie. Zeby stworzyc wiez z psem trzeba sie napracowac. Jeden wilczak jest latwiejszy w prowadzeniu, inny trudniejszy. Sama mam w domu cztery egzemplarze - z kazdym sa mniejsze lub wieksze problemy - z kazdym inne. Czesc mamy juz wypracowana, nad czescia pracujemy i zawsze bedziemy pracowac. W dyskusji powinniscie brac pod uwage tez plec i wiek psow. Suki sa inne niz psy i sprawiaja troche inne problemy. Tak samo jak jest wielka roznica miedzy 3/6/9/15-sto miesiecznym psem i doroslym. Mialam wczesniej kilka psow innych ras i 'bezras' i bylo zupelnie inaczej. Byly podobne problemy, ale latwiej bylo je rozwiazywac. W przypadku wilczaka mamy doczynienia z psem, ktory zawsze bedzie myslal za siebie i kombinowal tak, zeby postawic na swoim. Moje wczesniejsze psy tez knuly, ale nie w takim stopniu. I przede wszystkim nie mialy tylu durnych pomyslow. Wilczak jest psem, ale troche innym psem. Jak wyglada jak wilk - to super, ale powinien byc psem z charakteru - narwanym, pogietym, ale jednak psem. Biorac wilczaka skazujemy sie z wlasnej woli na kilkanascie lat pracy i przebywania ze soba non-stop. Trzeba byc naprawde zdecydowanym. Tak samo jak na kazdego innego psa. Dlatego ja uwazam, ze trzeba mowic wszystko przyszlemu wlascicielowi - ma byc zdecydowany na caly bagaz, ktory niesie ze soba rasa. Bedzie lepiej albo gorzej, ale przynajmniej jest sie swiadomym. Quote:
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
Quote:
Całe lata posiadania psów i dopiero przy wilczaku nauczyłam się lasu, śladów, zapachów, dźwięków.To wilczak uczy rzetelnego szacunku do partnera, jakim niewątpliwie jest, ale na którego trzeba sobie załużyć ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Location: Chorzów
Posts: 285
|
![]() Quote:
Ale rozumiem ogólny wydźwięk, bo sama mam dwie ''kłopotliwe'' rasy : husky i wilczak = mieszanka wybuchowa ![]()
__________________
''FLECTERE SI NEQUEO SUPEROS, ACHERONTA MOVEBO'' Last edited by Mistrali; 12-12-2011 at 23:43. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]()
To ja może się przyłączę i napiszę jak to u nas wygląda.
Na pewno Baszti można nazwać domowym pupilem. Nie robi armagedonu, śpi na łóżku i jest pieszczochem. Z drugiej strony to jest pies w którego (w moim mniemaniu) wkładamy dużo pracy. Chodziła do przedszkola, teraz na zajęcia indywidualne z posłuszeństwa, zaliczamy sporo masowych imprez, przejazdy metrem, autobusami, ogólnie staramy sie zapewniać jej dużo atrakcji. Jakie sa efekty? Cóż, może nie mi oceniać, ale w zasadzie nie ma z nią większych problemów. Z drugiej strony jest coś co mi przeszkadza, mianowicie brak zaufanie do obcych. Pytanie czy gdyby była innym psem też to tak by wyglądało? Jak się ludzie pytają o rasę i jej wychowanie to często nie wiem co powiedzieć. W moim odczuciu nie mamy problemów w codziennym życiu. Pies jest odwoływalny (lepiej lub gorzej), nie jest agresywna ani jakoś szczególnie "złośliwa" ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|