Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 21/02/2013, 07h39   #41
Wilczy Duch
Junior Member
 
Date d'inscription: February 2011
Messages: 95
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message

HD B1 i B2 - prawie normalne stawy biodrowe, bardzo nieznaczne niedopasowanie główki i panewki (stan "graniczny").
THX... to faktycznie przy tym B można spać zupełnie spokojnie - tu jednak nasuwa mi się automatycznie kolejne pytanie: jaka jest różnica pomiędzy A1 i A2, a także między B1 i B2 (dotyczą one może jakieś innej części stawu?)?!

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Moja suka cierpi na przypadłość (...) o podłożu neurologicznym (jest o tym wątek jakbyś był zainteresowany).
Byłbym wdzięczny za linkowy namiar na ten wątek, bo jak na razie te tajemnicze "ataki" neurologiczne kojarzą mi się tylko z padaczką... choć pewnie nie ją macie na myśli.

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
...wilczak to spory pies, rzutuje na wysokość kosztów.
Jako, że ten "wzrostowy" wątek ponownie w tej dyskusji powrócił, to korzystając z okazji chciałbym ponowić swoje zapytanie i dowiedzieć się, czy jeśli suczka hodowlana ma tylko 61 cm, zaś reproduktor aż 70 cm, to żeńskie szczenięta po nich raczej wdają się pod tym względem w swoją matkę, czy też będą ze względu na bardziej rosłego ojca wypośrodkowane na poziomie powiedzmy ok. 65 cm?

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
Alergie bywają nie tylko pokarmowe. Fakt występowania alergii (nie tak w końcu rzadkich) trochę mnie zdziwił. Spodziewałam się cyborgów, a tu wyszły delikatne istotki (...) na forum znajdziesz tematy o wysypkach, uczuleniach, zaczerwienieniach itp.
A mógłbym Cię prosić o jakieś linki do nich, co bym nie błądził po omacku?

Alergia bowiem alergii nierówna i kiedy np. u mojej haszczakowej suni pojawiło się jedynie wzmożone swędzenie za uszami (wówczas celem szybszego zagojenia odkrytych ran bez kremu VETGOLD się nie obyło) na skutek tych nowych wypustów niskokalorycznych karm Ariona dla łakomych psów dorosłych (od tych dla szczeniąt nic jej nie było, więc wystarczyło jedynie przejść na light'owy odpowiednik Puriny, aby tego dylematu się pozbyć), to o jakieś inne dolegliwości uczuleniowe u niej niesamowicie trudno (pomimo, że jest wielkim smakoszem nie tylko wszelkich znaleźnych w lesie, bądź w parku potraw ludzkich, ale również żadnej dziczyźnie, czy sarninie wyszperanej w ściółce leśnej nie przepuści), kiedy z kolei znajomi właściciele psów bardziej owczarkowych mają na prawdę potworne utrapienia na tym tle (ich pupilom często sierść odchodzi dosłownie całymi płatami, spod której widnieją odkryte niemal do samego mięsa krwiste ropnie).

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
...pies nie pokaże, a my nie wiemy, że coś go bardzo boli
Jednym słowem psy na naturalnym "adrenalinowym" dopingu... choć z Twojego barwnego opisu wynika, jakby wilczaki miały "nadczynność nadnerczy", analogicznie jak huskie "syndrom ADHD"

Dernière modification par Wonderfull Wolf ES ; 21/02/2013 à 22h26
Wilczy Duch jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 13h18   #42
netah
ngi dhla
 
Avatar de netah
 
Date d'inscription: August 2011
Localisation: małaPolska
Messages: 321
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
Do tego dodałabym wyjątkową podatność naszych burych na kontuzje. Są bardzo aktywne, nie uznają wielu granic i barier i przez to często sobie robią kuku (złamania kości, zębów, dziury itp. Zobacz ile czw lata z posiepanymi uszami...na tak małą populację, to wynik jest godny podziwu)
Podatność na kontuzję to jednak chyba co innego niż "chorowitość", więc nie mieszałbym tego do aktualnego wątku.
Ale co do zasady zgoda, aktualnie Berylowi zarasta dziura w łapie po Imbusowym kle (sam jest sobie winien), ale godzinę po "kontuzji" zapominał o niej w momencie pojawienia się dziewczynek z Lupuska.

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
Znam przynajmniej 4. Mój własny, osobisty, w ubiegłym roku też dołączył do tej grupy. Na szczęście poszedł na dietę i zrzucił 6 kg
Nie mam wiedzy ile ważył, ani jaki Chey jest wielki, a było by to dość pomocne w ocenie informacji o zapasieniu i zrzuceniu 6 kg. :-)
Beryl przy domowym mierzeniu kłębu ma ok. 68 cm przy aktualnej wadze w granicach 38 kg.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 13h24   #43
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Date d'inscription: August 2008
Localisation: Katowice
Messages: 2 220
Par défaut

Citation:
Envoyé par ira.s Voir le message
o jakieś inne dolegliwości uczuleniowe u niej niesamowicie trudno (pomimo, że jest wielkim smakoszem nie tylko wszelkich znaleźnych w lesie, bądź w parku potraw ludzkich, ale również żadnej dziczyźnie, czy sarninie wyszperanej w ściółce leśnej nie przepuści)
Na mój rozum jest mała szansa, żeby pies nabawił się alergii po tym, co znajdzie w lesie (w sensie "naturalne truchła"). Szybciej już po suchych karmach, do których dodaje się np. zbóż, a które jak najbardziej albo same alergizują, albo mogą się przyczyniać do reakcji alergicznych na inne składniki, no i których składu nigdy tak do końca nie możemy być pewni - jesteśmy skazani na wiarę w uczciwość producentów.
Grin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 13h25   #44
netah
ngi dhla
 
Avatar de netah
 
Date d'inscription: August 2011
Localisation: małaPolska
Messages: 321
Par défaut

Citation:
Envoyé par z Peronówki Voir le message
Ja jestem innego zdania... Mysle, ze moze sie tak wydawac tym, ktorzy "siedza" w wilczakach, ale inne rasy obserwuja z zewnatrz... Nie sledzac losow tych psow.... Warto przejsc sie po stronach hodowli, ktore publikuja daty narodzin i smierci.... Lub zerknac w jakim wieku maja psy....
Nawet jeśli zgodzimy się z pewną dozą mitologii na temat żelaznego zdrowia wilczaków i ich odporności odziedziczonej po wilkach... których z kolei długość życia na wolności jest dość krótka i lepiej się opierać na obserwowaniu egzemplarzy żyjących w niewoli. I nawet jeśli uznamy, że upływ czasu od powstania rasy ją pod względem dł. życia i spektrum łapanych chorób degeneruje, to przecież inne rasy pod tym względem nie stoją w miejscu a rzekłbym nawet poruszają się nieco szybciej.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 13h55   #45
makota
Member
 
Avatar de makota
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Świętokrzyskie/Kraków
Messages: 664
Par défaut

Citation:
Envoyé par ira.s Voir le message
Jako, że ten "wzrostowy" wątek ponownie w tej dyskusji powrócił, to korzystając z okazji chciałbym ponowić swoje zapytanie i dowiedzieć się, czy jeśli suczka hodowlana ma tylko 61 cm, zaś reproduktor aż 70 cm, to żeńskie szczenięta po nich raczej wdają się pod tym względem w swoją matkę, czy też będą ze względu na bardziej rosłego ojca wypośrodkowane na poziomie powiedzmy ok. 65 cm?
Myślę, że nikt nie da Ci gwarancji, że tak będzie, bo genetyka mimo, że rządzi się swoimi prawami, to jest również trochę loterią - nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak się to akurat ułozy.
Ze mnie żaden znawca - ale tak na chłopski rozum... takie krycie, o jakim piszesz nie pozostaje bez wpływu na wzrost potomstwa - gdyby tak nie było, to nie zwracałoby się w hodowli aż takiej uwagi na to, żeby błędy suki naprawiać zaletami ojca i na odwrót
Ba, gdyby to tak nie działało, to dobór hodowlany nie miałby sensu, bo mozna byłoby kryć "wszystko wszystkim", skoro rodzice i tak nie mieliby wpływu na cechy potomstwa
Chyba nie ma gwarancji, że wzrost ojca "podciągnie" w górę suczki z takiego miotu, ale prawdopodobieństwo, że córki będą wyższe od matki na pewno znacznie wzrasta
Tak mi się wydaje.
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 14h43   #46
Gia
K-Lee Family
 
Avatar de Gia
 
Date d'inscription: February 2005
Localisation: Wrocław
Messages: 2 400
Envoyer un message via Skype™ à Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Par défaut

Citation:
Envoyé par makota Voir le message
żeby błędy suki naprawiać zaletami ojca i na odwrót
Akurat wzrost 61 cm u suki nie jest błędem Kiedyś we wzorcu było minimum i maksimum 60-65 dla suczki, więc 61 cm nie jest jakimś wynaturzeniem
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 15h13   #47
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

Genetyka to nie matematyka, 65 u suki to juz wielka suka! Juri wyrośl `ponad miare` charakterystyczna dla linii z których pochodzi wiec znaczącego podniesienia wzrostu nie należało się spodziewać (i jak się okazało nie podniósł)

Druga sprawa jest to co wplywa na wzrost-czyli długość nóg + dlugosc reszty. Merry Bell jest spora suka, ale krótsze nogi dały łącznie tylko 61cm całości. Juri ma dlugie nogi, ktore wyniosły go aż na 70cm. Gdybys zobaczyl Merry Bell w naturze to bys w te 61cm nie uwierzyl, bo `na oko` wydaje sie duza i wysoka.





A1,A2, B1,B2, C1 C2 itd to oznaczenia niemieckie. Nie wiem jakie sa kryteria ale moim zdaniem nie warte uwagi, bo roznice sa zbyt drobne i nieporównywalne z niczym innym. To sa zdrowe psy i nie ma co probowac tego wartościować.
__________________

Dernière modification par jefta ; 21/02/2013 à 15h17
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 16h00   #48
makota
Member
 
Avatar de makota
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Świętokrzyskie/Kraków
Messages: 664
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gia Voir le message
Akurat wzrost 61 cm u suki nie jest błędem Kiedyś we wzorcu było minimum i maksimum 60-65 dla suczki, więc 61 cm nie jest jakimś wynaturzeniem
Wiem, wiem - akurat w tym zdaniu chodziło mi bardziej ogólnie o to, jak się rozkładają cechy, a nie o ten konkretny przypadek ze wzrostem
Nie doprecyzowałam
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 16h07   #49
Rybka
Member
 
Avatar de Rybka
 
Date d'inscription: February 2008
Localisation: Stargard
Messages: 757
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message


A1,A2, B1,B2, C1 C2 itd to oznaczenia niemieckie. Nie wiem jakie sa kryteria ale moim zdaniem nie warte uwagi, bo roznice sa zbyt drobne i nieporównywalne z niczym innym. To sa zdrowe psy i nie ma co probowac tego wartościować.
HD C to lekka dysplazja. Lekka, ale jest. Więc ja (osobiście) nie uważam, że pies z dysplazją jest zdrowy.
Po prostu jego stawy są tak "mało chore", że nie wpłynie to na komfort jego życia (przynajmniej nie powinno) i warunkowo taki pies może być rozmnożony (w krajach, gdzie badanie jest wymagane bo w Polsce nawet sukę zHD D możesz rozmnożyć jak Ci ktoś da repa czy użyć repa HD D jak właściciel suki nie ma nic przeciwko).
__________________
Rybka jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 16h26   #50
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

zagalopowalam sie chodzilo mi oczywiscie o cyferki-roznice miedzy np. A1 a A2.


C to oczywiscie lekka dysplazja (juz dysplazja i o tym warto w hodowli pamiętać), ale to czy to jest C1 czy C2 to juz nie ma znaczenia.
__________________

Dernière modification par jefta ; 21/02/2013 à 16h29
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 18h05   #51
Rybka
Member
 
Avatar de Rybka
 
Date d'inscription: February 2008
Localisation: Stargard
Messages: 757
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message

C to oczywiscie lekka dysplazja (juz dysplazja i o tym warto w hodowli pamiętać), ale to czy to jest C1 czy C2 to juz nie ma znaczenia.
I tu się zgadzamy
__________________
Rybka jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 19h48   #52
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par ira.s Voir le message
mógłbym Cię prosić o jakieś linki do nich, co bym nie błądził po omacku?
Dział Zdrowie i żywienie
masz tam i opisy Pawła o Wonderce i temat o alergii i inne.

Citation:
Alergia bowiem alergii nierówna
Oczywiście! Ale dam Ci prosty przykład: pies się drapie, wydrapuje futro, na skórze pojawiają się zmiany...z powodu kontaktu z podłogami, umytymi wcześniej jakimiś płynami. Zgadzam się, że chemia gospodarcza, której używamy, jest niezłym zajzajerem, ale z drugiej strony - przecież nie wszystkie psy się uczulają. Podatność na uczulenie świadczy o mniejszej odporności organizmu. Bynajmniej nie twierdzę, że wilczaki są słabą, chorowitą rasą, szalenie daleko im do takich shar-peiów, które utrzymują wetów przez całe swoje życie.




Citation:
Jednym słowem psy na naturalnym "adrenalinowym" dopingu... choć z Twojego barwnego opisu wynika, jakby wilczaki miały "nadczynność nadnerczy", analogicznie jak huskie "syndrom ADHD"
Też bym nie stawiała wilczaków na szczycie piramidy 'twardzieli' ale z doświadczenia wiem, że mazgajami to nie są
Z tego wątku mi wychodzi, że reprezentują porządną, psią średnią (i o to chyba chodzi?)

Citation:
Envoyé par netah
Podatność na kontuzję to jednak chyba co innego niż "chorowitość", więc nie mieszałbym tego do aktualnego wątku.
Ale co do zasady zgoda, aktualnie Berylowi zarasta dziura w łapie po Imbusowym kle (sam jest sobie winien), ale godzinę po "kontuzji" zapominał o niej w momencie pojawienia się dziewczynek z Lupuska.
Zaczepiłam temat ogólnie, bo gdzieś zaczął się rysować obraz wilczaka "sawieckaja stal - gniotsia, nie łamiotsia" A to nie do końca tak

Citation:
Envoyé par netah
Nie mam wiedzy ile ważył, ani jaki Chey jest wielki, a było by to dość pomocne w ocenie informacji o zapasieniu i zrzuceniu 6 kg. :-)
Beryl przy domowym mierzeniu kłębu ma ok. 68 cm przy aktualnej wadze w granicach 38 kg.
Jego prawidłowa waga (w kwiecie wieku, nie wiem czy na starość nie powinna być mniejsza-ale to niebawem sprawdzę) to 44-45kg (żeberka pod skórą, ale nie na wierzchu). Kolega Księciunio raczył był przybrać na wadze do poziomu 53 kg W listopadzie powiedzieliśmy, że dosyć tego, i się udało!
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 21/02/2013, 20h14   #53
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
A1,A2, B1,B2, C1 C2 itd to oznaczenia niemieckie. Nie wiem jakie sa kryteria ale moim zdaniem nie warte uwagi, bo roznice sa zbyt drobne i nieporównywalne z niczym innym. To sa zdrowe psy i nie ma co probowac tego wartościować.
To 1 i 2 to dodatkowe stopniowanie. Czyli A2 jest gorsze niz A1, ale nadal to zdrowe stawy i jeszcze nie HD-B. B1 to staw gorszy od A2, B2 to staw gorszy niz B1 (czyli idacy w kierunku C1, ale jeszcze nie bedacy stawem z dysplazja)... Itd... Czyli stopnie niemieckie to:

A1-A2-B1-B2-C1-C2-D1-D2-E1-E2 (od A1 do B2 sa to stawy zdrowe).

O czym warto wspomniec to ED (dysplazja stawow lokciowych). Bo tam stopnie sa inaczej opisywane. Widzialam na stronie (znanej) czeskiej hodowli, ktora chwali sie zdrowymi stawami lokciowymi jednego psow z wynikiem 1-1. NIE!!! To nie sa jak w przypadku stawow biodrowych zdrowe stawy, ale juz stawy z dysplazja.

Stopnie ED wygladaja nastepujaco:

0-0 to stawy zdrowe
BL (Wlochy), czy SL (Francja) to stopien przyejsciowy/graniczny, ktorego u nas chyba nie ma, ale to wlasnie odpowiednik HD-B, czyli nadal stawy zdrowe.
1-1 to juz lekka dysplazja stawow lokciowych
2-2 to srednia dysplazja
3-3 to stopien ciezki
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 25/02/2013, 10h09   #54
Joanna
Tmave Zlo
 
Avatar de Joanna
 
Date d'inscription: March 2005
Localisation: Kopana k/W-wy
Messages: 1 196
Envoyer un message via Skype™ à Joanna
Par défaut

Dorzucę 3 grosze do tematu urazowości. Sporo zależy od tego, jak pies się rusza. Dewi - latająca jak wściekła zawsze i wszędzie (najchętniej po oranicy albo po gęstych krzakach) nigdy nie nabawiła się urazu łapy, wbicia sobie czegoś gdzieś itp. Na koncie ma dwa szycia po szkle i jedną oblezioną poduszkę.
W wieku lat 7 nadal najchętniej kotłuje się na ostro z zabójczo szybkim i zwinnym belgiem (i to belgiem ze stawami oficjalnie poza skalą, pół roku od niej młodszym ale pracującym).
Ale ona cały czas jest zwinna, zwarta i zwrotna. Ma świetny zmysł orientacji i chyba zmysł echolokacji bo inaczej nie da się zrobić ewolucji, które wykonuje.
A nie jest filigranowa czy mega krótka. Po prostu porusza się ponadprzeciętnie dobrze.

I zdanie na temat układu pokarmowego.
W porównaniu do psów znajomych mój egzemplarz ma żołądek z żelaza. Jedyne, co się trafia, to zwymiotowana nie strawiona kość, gdy pochłonie coś na szybko. Pamiętam, jak Margo mi mówiła, że to u wilczaków standard oczyszczania się. Dzięki temu unikają problemów na dalszym etapie trawienia. Ja nie przypominam sobie żadnej biegunki odkąd unormował jej się układ pokarmowy po okresie szczenięctwa. Jedynie rzadkie stolce na spacerze po tym, jak opije się wody z jakiegoś bajora.
__________________
Joanna jest offline   Réponse avec citation
Vieux 25/02/2013, 12h14   #55
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
Par défaut

Uro ma podobnie jak Dewi, skacze, lata, piruety na kazda strone, wszystko jest bez wysilku. Mam nadzieje ze w wieku Dewi tez bedzie taki wariat
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Réponse avec citation
Vieux 25/02/2013, 12h21   #56
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Date d'inscription: August 2004
Localisation: Kraków
Messages: 3 509
Par défaut

Joanna, jakbyś o Lorce napisała. Tfu tfu, odpukać w niemalowane

U nas na 4,5 roku - jedno przecięcie łapy na szkle, jeden uraz oka (po 3 dniach nie było śladu), jedno pogryzienie przez osy, raz dziwne plamy na łapach, ale to była reakcja na podanie antybiotyku po szyciu poduszki, jedna 3-dniowa biegunka. A, i jedno capnięcie w pyszczek przez jakieś leśne zwierzę, chyba kunę, które samo się zagoiło.

Z moich doświadczeń z czw - im mniej leków, zwłaszcza antybiotyków (które NB niektórzy weci aplikują jako standard), tym lepiej dla psa. Wiem, że czasem się nie da bez nich obejść, ale jeśli tylko da się zastąpić czymś słabszym, naturalnym, to trzeba próbować, żeby nie "rozhuśtać" własnego systemu immunologicznego psa.
__________________

Rona jest offline   Réponse avec citation
Vieux 25/02/2013, 12h34   #57
Gia
K-Lee Family
 
Avatar de Gia
 
Date d'inscription: February 2005
Localisation: Wrocław
Messages: 2 400
Envoyer un message via Skype™ à Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Par défaut

K-Lee chyba też z tej grupy - odpukać
Pomijając parę problemów w szczenięctwie jak alergia (a co za tym idzie mała wysypka i biegunki) na kurczaka - która minęła z wiekiem, nużeńca po zmianie otoczenia nie mam żadnych problemów. Raz zdarzyło się przecięcie łapy na szkle i dwa razy wielokrotne pokąsanie przez osy (jak się okazało sucz nie jest uczulona) to nic się nie dzieje mimo szaleństw w krzakach, na polach, plażach, "lotach" za frisbee - suka jest nieurazowa

Młoda póki co tak samo, mimo np. skoku z 3 m murku z rozpędu w dal na beton...
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 26/02/2013, 00h06   #58
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Nam mierzono kąty przy ocenie stawów
A ja sie troszke wkurzylam, bo świeciłam psa w tym samym Multiwecie krotko po Wonderze i krotko przed Larsiakiem, a pomiarów kątów nie miałam na focie! Wiec się przejechałam do lecznicy i poprosiłam - wet zrobił oczy jak spodki, że się o to dopominam, a potem pogrzebał w archiwum i grzecznie pomierzył te cale norbergi- za co jestem mu bardzo wdzięczna - dobrze to świadczy o lecznicy, że spełnia takie fanaberie dawnych pacjentów...
anula jest offline   Réponse avec citation
Réponse

Outils de la discussion
Modes d'affichage

Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 19h12.


.
(c) Wolfdog.org