Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 04/09/2013, 14h24   #1
Puchatek
Senior Member
 
Date d'inscription: September 2009
Messages: 1 330
Par défaut

Citation:
Envoyé par sssmok Voir le message
Sorry za OFF'a.

Je też.
Wiesz, że u mnie z myśleniem nie najgorzej....
Ale nie będę drążyła tematu tego psa, za dużo by było "odprysków"...
.................................
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
W nosie mam co sobie o mnie myślisz i że mnie obrażasz.
A gdzie rzuciłam inwektywę pod Twoim adresem? To, że nie zrozumiałaś mojego toku myślenia nie jest powodem, abyś nazwała mnie publicznie mendą (*) -inwektywa dużego kalibru...
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
choć jednym zdaniem skomentować moje obawy o to że przyszli oddający psy zaczną się ich pozbywać inaczej?
1. Gdzie wyartykułowałaś swoje obawy? /Ja Tobie wytłumaczyłam to czego nie zrozumiałaś.../
2. Zejdź z Księżyca. Nie wiesz, jak to wygląda na dzień dzisiejszy u wilczaków?
Jakoś cały czas po cichu wilczaki zmieniają domy i to było i jest i będzie. Większość psów tak zmienia właścicieli. Kto nie ma odwagi powiedzieć publicznie o oddaniu wilczaka, to czy będzie taka rozmowa jak teraz czy nie, to i tak zrobi to poza forum.
Jeszcze powiedz, że nie wiesz, że niektórym "zwrotki" znikają bezpowrotnie.... /Swoją drogą, to patrząc przez pryzmat wilczaka /i jego odpałów/, to w sumie najprostsze rozwiązanie/.
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
Resztę przemilczę. Ja swoje zrobiłam. Pozdrawiam cie serdecznie
Przemilcz. Tak prościej.
Zrobiłaś.... I się przerobiłaś....
Ja Ciebie nie pozdrawiam. Mendy tak mają....
...
(*)
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
nie potrafisz choć na chwilę wyjść poza swoje mendostwo
-http://sjp.pl/menda

Dernière modification par Puchatek ; 04/09/2013 à 14h57
Puchatek jest offline   Réponse avec citation
Vieux 04/09/2013, 15h06   #2
Emi
Junior Member
 
Avatar de Emi
 
Date d'inscription: July 2012
Localisation: Okolice Poznania
Messages: 173
Par défaut

Citation:
Envoyé par Bura Voir le message
A gdzie rzuciłam inwektywę pod Twoim adresem? To, że nie zrozumiałaś mojego toku myślenia nie jest powodem, abyś nazwała mnie publicznie mendą (*) -inwektywa dużego kalibru...
W swoim misternie skonstruowanym tekście od pierwszego zdania aż po ostatnie wytykasz mi płaskomyslenie, przywołujesz moje stare posty z innego wątku żeby pokazać obraz słodkiej idiotki co to Burej nie potrafi odczytać. To że nie użyłaś konkretnego słowa to nie znaczy, że mnie nie obrażasz.
Za ta mendę przepraszam, poniosło mnie

Citation:
Envoyé par Bura Voir le message
1. Gdzie wyartykułowałaś swoje obawy? /Ja Tobie wytłumaczyłam to czego nie zrozumiałaś.../
Bura proszę Cię, nie mów mi że zatraciłaś zdolność odczytywania tekstów pisanych prostymi (PŁASKIMI) zdaniami:

" Ktoś kto kiedyś znajdzie się w podobnej sytuacji i może nie mieć tyle odwagi, że by upublicznić "swoje oddawanie psa". Po co miałby to robić skoro ZAWSZE zostanie zwyzywany od najgorszych? I boję się że taki "problem" zniknie potem po cichu"

INACZEJ niż publicznie czyli w tym przypadku odwołuje się do sformułowania "PO CICHU"

Citation:
Envoyé par Bura Voir le message
Jakoś cały czas po cichu wilczaki zmieniają domy i to było i jest i będzie. Większość psów tak zmienia właścicieli. Kto nie ma odwagi powiedzieć publicznie o oddaniu wilczaka, to czy będzie taka rozmowa jak teraz czy nie, to i tak zrobi to poza forum.
Dopiero teraz w TEJ kwestii znam twoje zdanie. I się z nim nie zgodzę. Nie możesz zakładać/ nie wiesz czy swoimi sformułowaniami nie przyczynisz się do ucieczki poza publikę tych słabszych psychicznie. I choćbyś dołożyła do tej puli* choć jednego wilczaka to wówczas będzie prawdziwa tragedia

* i nie chodzi mi o pominięcie forum, mając takich strażników jak ty na pewno żadne ogłoszenie zamieszczone w internecie nie umknie forumowej społeczności (i chwała ci, tylko ta forma...)

A teraz lecę robić słit focie mojemu piesoczkowi i budować obraz pańci idealnej notocześć

Dernière modification par Emi ; 04/09/2013 à 17h00 Motif: dopis
Emi jest offline   Réponse avec citation
Vieux 04/09/2013, 23h43   #3
Puchatek
Senior Member
 
Date d'inscription: September 2009
Messages: 1 330
Par défaut

Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
W swoim misternie skonstruowanym tekście od pierwszego zdania aż po ostatnie (...) to nie znaczy, że mnie nie obrażasz.
Emi, czy jest inwektywą stwierdzenie faktu, że ktoś nie rozumie obrazów abstrakcyjnych lub nie czuje poezji? Nie tworzę abstrakcji i nie piszę poezji, ja tylko myślę "z innej strony". To, że nie łapiesz wszystkich moich myśli, to wina zubożającego wypowiedź internetu /a ja często posługuję się i gestykulacją i mimiką -w realu jestem jeszcze dziwaczniejsza.... mam świadków i nie zawaham się Ich użyć!/ oraz pewna indywidualna predyspozycja organizmu odbiorcy. Ja nie uważam, że "płaskoprzestrzenność" to inwektywa dla kogoś... ot, taka konstrukcja duszy.
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
Za ta mendę przepraszam, poniosło mnie
Przyjmuję przeprosiny.
Jeśli jednak "płaskoprzestrzenność" Cię ubodła, to także przyjmij moje przeprosiny.
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
Bura proszę Cię, nie mów mi że zatraciłaś zdolność odczytywania tekstów pisanych prostymi (PŁASKIMI) zdaniami
Nie zatraciłam. Ale przyznam się, że ten ostatni Twój wpis czytałam już "po łebkach", bo już z początku był cokolwiek nudniasty.
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
I boję się że taki "problem" zniknie potem po cichu"
Po cichu, to one już znikają od dawna...
I nie ja jestem temu winna....
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
czy swoimi sformułowaniami nie przyczynisz się do ucieczki poza publikę tych słabszych psychicznie.
Skoro i tak odda taki wilczaka, to "mała strata, krótki żal". Pozostaje tylko takiemu w cichości życzyć, by zechciał współpracować ze swoim Hodowcą w celu zapewnienia wilczakowi godnego i spokojnego domu już na stałe.
Jak myślisz /RET./, ile w tym roku wilczaków zmieniło domy? 6? 8? 15? A ile z nich zrobiło to poprzez forum? Ile z nich spędzi swoje życie w kojcach, bo psychika nadszarpnięta?.... Ile z nich będzie miało już do naturalnej śmierci szczęśliwe i spokojne domy, w których rany się zagoją? Ile z nich będzie uśpionych z powodu błędu człowieka, któremu pochrzaniły się rasy?
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
mając takich strażników jak ty na pewno żadne ogłoszenie zamieszczone w internecie nie umknie forumowej społeczności (i chwała ci, tylko ta forma...)
Daruj sobie te kocopały....
Ja wstawiłam link ze strony schroniska i zaczęła się dyskusja, ale to jest pikuś w porównaniu z ................
A forma?! Cóż... nikt nie jest doskonały...
Citation:
Envoyé par Emi Voir le message
A teraz lecę robić słit focie mojemu piesoczkowi i budować obraz pańci idealnej
A ja naiwna myślałam, że się "przekonwertujesz" na szukanie domu dla Lokiego... Ech...durny Puchatku, palnij się w łeb za swoją naiwność...
....
Rozejm?

Dernière modification par Puchatek ; 04/09/2013 à 23h46
Puchatek jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/09/2013, 05h54   #4
netah
ngi dhla
 
Avatar de netah
 
Date d'inscription: August 2011
Localisation: małaPolska
Messages: 321
Par défaut

Ja tylko nie rozumiem co pozytywnego dla Lokiego lub innych ludzi żyjących z psami, lub zastanawiającymi się nad zawarciem transakcji kupna/sprzedaży może wyniknąć z tego wątku. Ale widocznie mój but jest mądrzejszy.

Zaangażowanie się w pomoc szukania nowego domu dla psa: tak.
Zaangażowanie się w pomoc w szukaniu lepszej pracy dla właścicielki: tak.
Strzelanie na oślep i dzielenie włosa na czworo: "zmarnowana energia".

Psy szczekają a karawana idzie dalej... mam nadzieję do szczęśliwego finału.
__________________
Surman suuhun

Dernière modification par netah ; 05/09/2013 à 05h57
netah jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/09/2013, 01h41   #5
makota
Member
 
Avatar de makota
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Świętokrzyskie/Kraków
Messages: 664
Par défaut

Nawet nie przeczytałam całego tego wątku, więc może wyskoczę trochę jak Filip z konopii... ale pewien post chwycił mnie za serce, jeśli można to tak ująć.

Same sytuacji oceniać nie będę - ani źle, ani dobrze. Nie jestem zwolenniczką oddawania psów, ale być może w niektórych sytuacjach jest to faktycznie lepsze rozwiązanie dla psa... nie mnie to oceniać, bo nie wiem nic poza tym, co przeczytałam w facebook'owym ogłoszeniu.

Citation:
Envoyé par Bura Voir le message
A ja nie...
[...]
Pies jest do oddania od wielu miesięcy i nagle pojawia się inf ze strony schroniska.... styl anonsu, mówiąc szczerze, wkurzył mnie. Wiesz dlaczego? Bo jest dobry. Ot, pisze "szczebiocząco" piesio szukający sobie nowego domecku i nowej pańci, bo ta to w sumie biedniusia jest, bo pracę zmieniła i czasu jej brak dla piesia... To jest marketingowo chwytliwe.
Taki schroniskowy anonsik w kontekście wilczaka, to może być niezły "kwas".
[...]
Otóż to.
Mnie też niezbyt spodobała się forma tego ogłoszenia... bo wilczak to nie jest pies, którego (w moim odczuciu) można tak beztrosko "reklamować".
Ja rozumiem, że potencjalni dzwoniący będą na pewno dobrze sprawdzeni, ale tak czy inaczej kole mnie w oczy, kiedy widzę, że "bestia" o tak trudnym i niezależnym charakterze, pod którą niejednokrotnie trzeba dopasować CAŁE swoje życie, jest reklamowana jak pierwszy lepszy Pimpek, który po prostu "nie lubi być sam".
To w ogóle nie oddaje tego, jak życie z takim psem wygląda... już na samym wstępie zamydla oczy potencjalnym "nabywcom".
A pierwsze wrażenie jest bardzo ważne... ktoś kto nastawi się na przygarnięcie takiego pięknego wilka po przeczytaniu słodkiego ogłoszenia na fb, może być potem głuchy na najbardziej nawet przerażające argumenty mające go od tej decyzji odstraszyć...
...a chyba nie o to chodzi, żeby pies za pół roku znowu szukał nowego domu, prawda?
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/09/2013, 09h04   #6
netah
ngi dhla
 
Avatar de netah
 
Date d'inscription: August 2011
Localisation: małaPolska
Messages: 321
Par défaut

Citation:
Envoyé par makota Voir le message
Mnie też niezbyt spodobała się forma tego ogłoszenia... bo wilczak to nie jest pies, którego (w moim odczuciu) można tak beztrosko "reklamować".
W takim razie spróbuj zmieścić w takim ogłoszeniu wszystkie pozytywne i negatywne cechy wilczaka i oddać całą złożoność relacji na linii człowiek/wilczak. Wyszedłby z tego tasiemiec, przez który nie przebrnęli by najwytrwalsi.
Spróbuj w jakiejkolwiek reklamie oddać wszystkie cechy produktu - będzie nudna i nikt nie zwróci na nią uwagi.
Podtrzymuję twierdzenie, że jest dobre bo spełnia doskonale swoją rolę. Rolę przyciągnięcia uwagi, potem można sobie odsiewać "rzesze chętnych", ale tłumów się nie spodziewam.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/09/2013, 12h02   #7
Puchatek
Senior Member
 
Date d'inscription: September 2009
Messages: 1 330
Par défaut

Citation:
Envoyé par netah Voir le message
W takim razie spróbuj ...
Kusisz, >Człowieku-Małej-Wiary<...
Citation:
Envoyé par netah Voir le message
Wyszedłby z tego tasiemiec
Nie...
Citation:
Envoyé par netah Voir le message
tłumów się nie spodziewam.
Nie ilość, a jakość...
Puchatek jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/09/2013, 15h55   #8
szodasi
Junior Member
 
Avatar de szodasi
 
Date d'inscription: July 2011
Localisation: Brwinów
Messages: 149
Par défaut

W sumie skoro skomentowałam to na FB, to mogę i tu... W ogłoszeniu brakuje najistotniejszych informacji dot. tego psa.. czyli jaki czas pozostawienia samego=tragedia, płacz i zgrzytanie zębów. Brakuje też info o samej rasie i jej potrzebach i konkretnych potrzebach Loko (bo mimo wszystko każdy pies podobny do siebie, ale jako istota ma swoje dziwactwa;P
Dodatkowo...
Loko jest piękny. Moim skromnym zdaniem wszystkie wilczaki są piękne.
I wg. mnie to ich przekleństwo na swój sposób. Bo ludzie patrzą na wygląd a cała reszta informacji o rasie jest już puszczana mimo uszu.. I to prawda cały opis marketingowo jest świetny. Ale przestawia go w sposób nie dość prawdziwy. Bo jak zauważyła Makota "To w ogóle nie oddaje tego, jak życie z takim psem wygląda... już na samym wstępie zamydla oczy potencjalnym "nabywcom". " I wg. mnie trzeba te informacje wytłuścić grubą czcionką, podkreślić i na czerwono;P
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch )
Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT
szodasi jest offline   Réponse avec citation
Vieux 06/09/2013, 20h37   #9
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par szodasi Voir le message
I to prawda cały opis marketingowo jest świetny. Ale przestawia go w sposób nie dość prawdziwy. Bo jak zauważyła Makota "To w ogóle nie oddaje tego, jak życie z takim psem wygląda... już na samym wstępie zamydla oczy potencjalnym "nabywcom". " I wg. mnie trzeba te informacje wytłuścić grubą czcionką, podkreślić i na czerwono;P
Polecam lekture strony adopcyjnej www.akity.pl
Oprocz zanęcającego ciumkania w 1. osobie liczby pojedynczej jest tez zestaw konkretnych informacji na temat psa - jaki jest jego stosunek do dzieci, innych psow itd itp. Bez sciemy.
Jesli pies jest "trudny" - wprost jest napisane, ze sie nadaje wylacznie do adopcji wirtualnej.
Oczywiscie - to jest strona "wariatow" od akita inu, ale to tez jest rasa trudna - tak jak i CsV - wiec moze warto wystapic z podobna inicjatywą nakierowaną na wilczaki?
Tym bardziej, ze rubryka "csv do adopcji" jakos sie nie kurczy, niestety
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 07/09/2013, 01h32   #10
makota
Member
 
Avatar de makota
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Świętokrzyskie/Kraków
Messages: 664
Par défaut

Citation:
Envoyé par netah Voir le message
W takim razie spróbuj zmieścić w takim ogłoszeniu wszystkie pozytywne i negatywne cechy wilczaka i oddać całą złożoność relacji na linii człowiek/wilczak. Wyszedłby z tego tasiemiec, przez który nie przebrnęli by najwytrwalsi.
Spróbuj w jakiejkolwiek reklamie oddać wszystkie cechy produktu - będzie nudna i nikt nie zwróci na nią uwagi.
Podtrzymuję twierdzenie, że jest dobre bo spełnia doskonale swoją rolę. Rolę przyciągnięcia uwagi, potem można sobie odsiewać "rzesze chętnych", ale tłumów się nie spodziewam.
Szczerze? Moim zdaniem to w ogóle nie powinna być reklama... a już na pewno nie na facebooku, gdzie przypadkowi ludzie od kilku dni wymieniają się komentarzami pt. "Xxx, to pies dla ciebie, bierz!"
To powinna być informacja, skierowana głównie do środowiska wilczakowego, z pełnym wyszczególnieniem konkretnych problemów, jakich może dany pies przysporzyć.

Poza tym według mnie sam pomysł oddania dorastającego samca wilczaka komuś, kto nigdy z tego rodzaju kalibrem nie miał do czynienia jest pomysłem co najmniej ryzykownym... tym bardziej, jeśli w ogłoszeniu jak wół napisane jest: "Chętnie bawię się z innymi psami".
I co? Jeśli dwa tygodnie po przygarnięciu psa ten nagle postanowi dojrzeć (jak to samiec) i zupełnie "niespodziewanie" przegryzie aortę Pimpusiowi sąsiadów "chętnie się z nim bawiąc" to przyszli właściciele będą mogli złożyć reklamację?

A co z "i bardzo szybko się uczę"? Jakoś nie widzę, żeby pod spodem drobnym drukiem był dopisek: "Szybko się uczę - głównie tych złych rzeczy. Za to jeśli to ty próbujesz mnie czegoś dobrego szybko nauczyć, ja szybko się nudzę."

Opis jest chwytliwy, ale ma całe mnóstwo ukrytych haczyków, o których potencjalni zainteresowani nie mają pojęcia... i to właśnie to może być powodem, dla którego Loko za chwilę może znów szukać nowego domu. Nie każdy chce/umie żyć z tak wymagającym psem, dlatego w ogłoszeniu powinno być jasno zaznaczone, że wilczak, a tym bardziej dorastający samiec wilczaka to nie bułka z masłem, tylko naprawdę ciężki kawałek chleba. Że to nie jest piesek lubiący się bawić z innymi psami, więc będzie można zabierać go to psiego parku (a ogłoszenie pozwala luźno błądzić marzeniom i właśnie w taki sposób wyobrażać sobie przyszłość z tym psem).


Citation:
Envoyé par szodasi Voir le message
W sumie skoro skomentowałam to na FB, to mogę i tu... W ogłoszeniu brakuje najistotniejszych informacji dot. tego psa.. czyli jaki czas pozostawienia samego=tragedia, płacz i zgrzytanie zębów. Brakuje też info o samej rasie i jej potrzebach i konkretnych potrzebach Loko (bo mimo wszystko każdy pies podobny do siebie, ale jako istota ma swoje dziwactwa;P
Dodatkowo...
Loko jest piękny. Moim skromnym zdaniem wszystkie wilczaki są piękne.
I wg. mnie to ich przekleństwo na swój sposób. Bo ludzie patrzą na wygląd a cała reszta informacji o rasie jest już puszczana mimo uszu.. I to prawda cały opis marketingowo jest świetny. Ale przestawia go w sposób nie dość prawdziwy. Bo jak zauważyła Makota "To w ogóle nie oddaje tego, jak życie z takim psem wygląda... już na samym wstępie zamydla oczy potencjalnym "nabywcom". " I wg. mnie trzeba te informacje wytłuścić grubą czcionką, podkreślić i na czerwono;P
Dokładnie!
A któż nie skusi się na płynącą w jego żyłach krew prawdziwych, dzikich wilków...?
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Réponse avec citation
Réponse

Outils de la discussion
Modes d'affichage

Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 08h43.


.
(c) Wolfdog.org