![]() |
![]() |
|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Majac psa z nosem warto by bylo go troche pocwiczyc. Tropienie jednak jest jakies takie...pochowane. Ktos gdzies cwiczy, ktos sie na tym zna i moglby pomoc ale czesto nie bardzo wiadomo gdzie szukac. Wiec zakladam temat. Kto widzial. Kto wie
![]() z tropienia UZYTKOWEGO: KRAKOW-co jakis czas sa warszaty z P. Zofia Mrzewinska w szkole Alteri www.alteri.pl Na stronce info nie widze a wczoraj i dzis byly warsztaty `Weszyc kazdy moze` wiec jakby ktos zauwazyl na jakims forum czy gdzies to dawajcie cynk z tropienia SPORTOWEGO: WROCLAW-Marzena Laczynska www.osksiechnice.pl KROSNO-Daniel Szydlo 698 625 799 http://www.zkkrosno.vel.pl Sekcja Szkolenia (napewno sie zna, nie wiem czy prowadzi szkolenia z tropienia) CZECHY- Milan Hoyer http://www.faehrten-seminare.de/ wlasciwie obowiazkowa pozycja. Zdaza sie i w Polsce, ale w Czechach jest znacznie taniej |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
VIP Member
|
![]()
U nas z tropieniem jest tak, że w 99% uczą tego w klasie IPO. W powszechnych szkołach, gdzie robisz głównie posłuszeństwo, rzadko oferowane są (choć bywają) lekcje tropienia.
Pytanie która wersja tropienia Cię interesuje, jeśli chcesz zdawać IPO-lepiej uczcie się pod ten egzamin. My znaleźliśmy większy fun w tropieniu użytkowym, w szukaniu ludzi, a to niestety insza inszość, głownie w stylu pracy. Jak to kiedyś ładnie ktoś powiedział: "w śladzie IPOwskim nie tyle chodzi o to, żeby pies zrobił ślad, ale o to JAK go zrobi" Wilczakowi wkładanie nosa w każdy odcisk nie jest do niczego potrzebny i tu jest podstawowa różnica. Ale samo tropienie (bez względu na styl i szkołę) to najlepsiejsza imprezka pod słońcem! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Ja z Lalka robilam uzytkowe z Sexy robie sportowe i to drugie duzo bardziej mi sie spodobalo
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Location: Wasilków
Posts: 368
|
![]()
W Białymstoku w ALPI http://alpi.org.pl/alpi/ uczą tropienia użytkowego i sportowego.
byłam, widziałam i polecam ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Jeśli ktos planuje dopiero zaczac to moze wyjasnie podstawowe roznice miedzy dwoma roznymi sportami
tropienie sportowe to szukanie zapachu zniszczonego podloza (podeptanej trawy czy ziemi); od psa wymaga sie duzej dokladnosci, wytrwalosci i posluszenstwa; sa bardzo meczace dla psa. zaleta jest lepszy dostep do szkolen i egzaminow od polskiego PTT przez zagraniczne FH po miedzynarodowe IPO-FH wraz z mistrzostwami Europy i Swiata. Jest o co walczyc. Wada jest koniecznosc regularnej pracy i dosc dlugie oczekiwanie na wyraźne efekty. tropienie uzytkowe to w skrocie szukanie zapachu deptacza (naskorek, wlókna z ubrania, pot itd) oraz podloza. Styl dowolny, bo i tak to raczej just for fun. Pies pracuje wtedy instynktownie samodzielnie gornym i dolnym wiatrem. Wada jest slaby dostep do szkolen. Na egzaminy trzeba wybrac sie do Francji. Zaleta jest mozliwosc obserwacji instynktownej pracy psa, mozliwosci jego nosa i szybkie spektakularne efekty, nie wymaga tez regularnosci treningow bo pies nie zapomina zachowan instynktownych. Niestety wedlug mojej obserwacji ksztalcenie takiego tropiciela dodaje mu tez skutecznosci i wytrwalosci w tropieniu zajaczkow i sarenek jesli ma taka sklonnosc. Idac na pierwszy slad trzeba miec juz podjeta decyzje na ktory sie decydujemy bo przejscie z uzytkowego na sportowe jest trudne albo niemozliwe. W druga strone sie da. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Rozmawialam o tym z bracmi zza Odry... U nich teraz masa ludzi z wilczakami robi mantrailing. I ta "zaraza" ![]() I teraz tak: nie ma kompletnie zadnego problemu, aby polskie psy braly udzial w egzaminach. Nie ma problemu, aby szkolic nasze psy u nich, ale tez nie ma probemu, aby zaprosic ich szkoleniowcow do nas. W odroznieniu od "seminariow o tropieniu", gdzie wykladowca kasuja (zwykle) na serio duza kase - ci ludzie sa gotowi przyjezdzac za zwrot kosztow paliwa. Nie inaczej jest z Czechami - tam sa dwa ciekawe "typy" szkolenia tropienia. To oczywiscie uzytkowy TART i szkolenia psow ratowniczych. Zaprosic mozna jednych i drugich. Kazdy z nich do pomyslu wyjazdu do Polski na szkolenie odnosil sie entyzjastycznie. Nie ma kompletnie zadnego problemu aby zebrac grupe psow i zrobic "mikro-oboz" np w Karkonoszach. Jesli odleglosc od granicy nie bedzie duza to nie zabija nas nawet koszty zaproszenia ich sedziego na egzaminy. Caly problem w tym, ze tropienia nie nauczy sie czlowiek w tydzien. Oczywiscie takie spotkanie pomoze zaczac, mozna sie bedzie nauczyc jak nie zepsuc psa na poczatku, ALE tropienie to generalnie wylacznie praca samego przewodnika psa. Semianaria i szkolenia to juz jedynie porownywanie wynikow i "podszlifowywanie" metod... Wiem, ze teraz juz troche osob u nas sie w to bawi... Jeszcze troche a moze da rade zebrac sie wszystkich "do kupy" i zaprosic kogos "interesujacego" na wspolne szkolenie.... ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Jesli chodzi o ceny szkolenia sportowego to mozna sie dogadac. Ja nie zaplacilam do tej pory ani złotowki wiec nie jest az tak źle
![]() Zlot czy warsztaty by sie przydaly na poczatek. Potem wystarczy 2-3 chetnych z okolicy ![]() Te egzaminy sa uznawane przez FCI? |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() Oczywiscie mozna to robic, ale skoro wilczaki same wiedza jak tropic w najbardziej efektywny sposob to moze warto wlasnie to wykorzystac... Chyba, zeby wprowadzic dwie komendy... ![]() ![]() Wiesz o co mi chodzi... ![]() A co uznaje FCI poza egzaminami owczarkowatymi? ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
Pamietam, jak Garuda w Lazne pieknie poszla po sladzie, raz, drugi trzeci, idealny pies do tropienia. Podekscytowana tym, ze Garuda tropi, zaczelam to robic u siebie na podworku. Po czasie Garudzie sie znudzilo to takie 'sportowe', zaczela w ktoryms momencie glupiec po prostu, ja sie irytowalam i odpuscilam - teraz pies leci za zapachem jak chce a i tak znajdzie to, co znalezc ma. Najefektowniej to u nas wyglada, kiedy bawimy sie w "akcje ratunkowa". Garuda ma znalezc czlowieka i niekoniecznie musi to byc bliska osoba... Leci za zapachem na zlamanie karku (w lesie, gdzie sa rozne zwierzeta a i ludzi masa).
For fun - jesli lubicie takie zabawy, sprawdzcie reakcje swojego burka na czlowieka na drzewie... ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
ja akurat potrzebuje jakiegos wyraznego celu (regulaminu, egzaminu, zawodow) by pracowac regularnie i sumiennie. Jesli ktos potrafi sie zmobilizowac, zwlekac z lozka, jezdzic na tereny, ukladac wielokilometrowe i wielogodzinne slady, kilka razy w tygodniu, tylko dla siebie, dla psa, dla funu to ma u mnie pełny szacun i podziw!!! Mi nie wyszlo. Znudzilo mnie to.
A co do organizowania obozow z zagranicznym szkoleniowcem. Trzeba wziac wolne, pojechac, zaplacic za hotel. A jak w Poznej proponowalam wspolne wyjscie na slady to chetnych bylo 0, a wystarczylo oderwac sie na godzinke od stolu i piwko pochowac po plecakach. Sorry za moj sceptycyzm, choc oczywiscie jesli potrzeba jakiejs pomocy przy organizowaniu warsztalow to ja jak najbardziej sie pisze w miare mozliwosci. |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Location: Rataje /Wrocław
Posts: 137
|
![]()
Ja też chętnie dowiem się o trenerach czy organizowanych tego typu zlotach. Mnie na pewno interesowałyby takie spotkania i warsztaty, ale właśnie nie sportowego tropienia, a raczej użytkowego. I nie ukrywam że fajnie by było gdyby odbywały się w Polsce
![]() ![]() Szkoda, że się znudziło... chętnie bym się przyłączyła |
![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Ale to tak, na marginesie. Wilczaki uwielbiają tropić, łapią o co chodzi w lot i wyłażą ze skóry w oczekiwaniu na ślad, niczym zaprzęgowce przed startem i to jest coś, czego warto spróbować ze swoim burym, wszystko jedno czy dla egzaminów czy dla szlifowania tego talentu. A kochający tropienie pies perfekcyjnie olewa ślady zwodnicze po sarenkach i innych zajączkach ![]() Przy okazji polecam na życiowe sytuacje typu: zgubione klucze/papierosy/komóra/rękawiczki/smycz etc. p.s. Z tym się zgadzam w 100%, z użytkowego na sportowy z wilczakiem-diablo ciężko.
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 12-09-2011 at 18:40. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Margo moze wydzielisz nowy temat "o wyzszosci tropienia uzytkowego nad sportowym" a ten zostanie zgodnie z intencja autora czysto zachecajacy i informacyjny dla obu dyscyplin
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|