Jak Maris uczyl sie plywac....

[z Peronówki]

Originally Posted by Gaga

Margo, on go PRAŁ

Mozliwe. Ale jesli tak bylo to niezbyt mu wyszlo, bo Maly potem i tak wygladal tak:

Originally Posted by panodfiony

Czy w Późnej jest jakieś bajorko, rzeczka itp? Czy też psy mają liczyć na opady atmosferyczne?

Tzn 500 metrow od nas mamy graniczna rzeke Nyse - brzmi dumnie, ale wody po kostki i trzeba uwazac, zeby psy nielegalnie nie wyemigrowaly do Niemiec. Ale do tego jest mala tama na malym strumyku - dla psow w sam raz - moga nawet poplywac...

Originally Posted by anetawron

Na zniszczenie stawu, czy żółwia?

Zolwia nie da sie zniszczyc, bo zolw jest agresywny i gryzie... Na czas spotkania bedzie wiec zamkniety w domu....

Originally Posted by wolfin

biedny moj Zajaczek...nie nawidzi on Wujka.

Biedny Zajaczek niech uczy sie chodzic... bo nie tylko w wodzie potyka sie o wlasne nozki...
(OK, juz sie z malego nie nabijam... )