Faktycznie serducha urocze, chyba obejrzę dzisiaj Maxa jak będzie kołami do góry czy też takie ma. Z materacykiem Mentallek uporał się tak zgrabnie , że reklamacji składać nie trzeba

Widzę Aniu, że wolałaś fotografować bo ratować nie było już co. Uśmialiśmy się z Mariuszem. Ale to nie są błędy w użytkowaniu doniczki czy materacyka Aniu to bardzo rzadka u innych ras a niezmiernie często spotykana u wilczaków umiejętność szukania nowego zastosowania dla tych przedmiotów.


I czy jest jakiś właściciel wilczaka, który nie mięknie jak widzi takiego artystę kołami do góry?
Panienka Majeczka dawno nie była na forum więc miło zobaczyć. Prosimy o więcej fotek.
Pozdrawiam
Bożena