Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 12-02-2008, 01:58   #1
Nemi
Junior Member
 
Nemi's Avatar
 
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
Default

Mam nadzieję, że Margo i Przemek nas nie wyrzucą za te dyskusje o gronkach Więc, żeby nie było tak zupełnie ... nie zdecydowałam się na wilczaka, ponieważ po lekturze - głównie forum - stwierdziłam, że z wilczakami, można robić bardzo wiele rzeczy... i pomyślałam sobie, że nie nie chcę, tak jak z labkiem poszukiwać, co też w psie jest największą pasją Więc wybrałam psa "prostego", żeby "używać go zgodnie z przeznaczeniem". Przyznam, że obawiałam się trochę, że pies, króry ze mną zamieszka, jednak nie będzie chciał ciągnąć - więc bardzo mnie ucieszyło, kiedy przeczytałam, że gronki były używane również do polowania - więc w razie czego, byłoby zajęcie alternatywne. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły Oczywiście jestem bardzo, bardzo niedoświadczona - ale wydaje mi się, że to urodzony pies zaprzęgowy. Ma moc dorosłego labka, tylko jest lżejszy, więc nie ciągnie z taką siłą Oczywiście - pojawiły się problemy. Tak sobie myślałam, że uda się zrobić na tyle lekki wózek, żeby jeden gronek mnie uciągnął - ale osoby doświadczone twierdzą, że nie jest to możliwe. Jednak nie wiem czy można się z tym zgodzić. Na razie raz biegał dopięty do haszczaków - nie ciągnął, tylko biegł obok. Był przeszczęśliwy Od marca mamy spróbować bardziej konkretnej pracy
Napisałam, że to pies prosty, do konkretnego zajęcia ... Ale z moich obserwacji wynika coś zupełnie innego. Gronek, tak jak wilczak może robić wiele rzeczy - ostatnio okazało się, że aportuje co najmniej tak jak labek
I, pomino, że jest jeszcze bardzo malutki - nauczył mnie jednej rzeczy, że wszelkie przeciwności, są po to, żeby je pokonywać ... Niczym się nie zraża... więc może uda mi się z tym jednogronkowym wózkiem

pozdrowionka, całuski i uściski

I jest z hodowli o nazwie nie do zapamiętania Merkambertaner
Nemi jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2008, 10:01   #2
monikasz
Junior Member
 
monikasz's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Location: Gdynia
Posts: 203
Default

Czytam i czytam i sie pogubilam ... Na zdjeciach widze haszczaka (tak mi sie wydaje, chyba ze to malamucik), a piszesz ze masz gronka No i nazwa hodowli tez mi nie wskazuje na gronki ... Jesli masz gronka, to w Skandynawii jest pare hodowli, ktore uzywaja belgi w zaprzegach. Bardzo ladnie sprawdzaja sie prowadzac zaprzeg.
A moze piszesz o grenlandzie ?
monikasz jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2008, 10:07   #3
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Quote:
Originally Posted by monikasz View Post
Czytam i czytam i sie pogubilam ... Na zdjeciach widze haszczaka (tak mi sie wydaje, chyba ze to malamucik), a piszesz ze masz gronka No i nazwa hodowli tez mi nie wskazuje na gronki ... Jesli masz gronka, to w Skandynawii jest pare hodowli, ktore uzywaja belgi w zaprzegach. Bardzo ladnie sprawdzaja sie prowadzac zaprzeg.
A moze piszesz o grenlandzie ?
Tak, gronek w naszym "slangu" to pies grenlandzki
Jeszcze jest określenie "grenek", "gren" - co kto woli...
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2008, 21:24   #4
monikasz
Junior Member
 
monikasz's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Location: Gdynia
Posts: 203
Default

No prosze - prznajmniej dowiedzialam sie czegos nowego Chociaz szkoda, ze w Polsce jeszcze nikt nie stworzyl zaprzegu zlozonego z belgow

Kiedys kolega przywiozl grenlandy ze Spitzbergenu - jak je pokazal w zaprzegu podczas wystawy w Sopocie, to wielu sedziow pytalo o nie. Nie zdazyly zmienic futra po przyjezdzie do Polski i sprawialy imponujace wrazenie - nie dosc, ze piekne futro, to przede wszystkich wspaniale miesnie. Potem byli jeszcze razem na Syberii, ale jakie byly dalsze ich losy szczerze mowiac nie wiem ...
monikasz jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2008, 22:28   #5
maria_i_wilk
Junior Member
 
maria_i_wilk's Avatar
 
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
Default

Quote:
Originally Posted by monikasz View Post
Chociaz szkoda, ze w Polsce jeszcze nikt nie stworzyl zaprzegu zlozonego z belgow
Belgi mają dość zasadnicze minusy - drobną budowę i całą psychikę nastawioną na fragment łowczy - chwycenia czyli nie będą miały parcia na pójście do przodu, a raczej na boki. Przyjaciel mojego huska, tervueren, pięknie wyglądał, gdy szły obok, grzbiety na tej samej wysokości... ale wole sobie nawet nie wyobrażać tych mat w futrzem co by się im robiły pod uprzężą... choć są szybkie i mają wspaniałe przyspiezenie.
maria i wufi
maria_i_wilk jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2008, 22:31   #6
maria_i_wilk
Junior Member
 
maria_i_wilk's Avatar
 
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
Default

Poprawka - niejasno napisałam.
Maty robiłyby się w futrze belga. Ono ma podszerstek, ale jest jedwabiste i się plącze pod spodem. No i jeszcze - przy tej grubości futra, ciepłe łapy i robią się igły i kule lodowe, które kaleczą opuszki.
maria i wufi
maria_i_wilk jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2008, 23:09   #7
Nemi
Junior Member
 
Nemi's Avatar
 
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
Default

Monikasz Jak przeczytałam Twój post - nie wiedziałam o co chodzi. I dopiero po chwili zaskoczyłam, że przecież wielokrotnie rozmawiałam ze znajomym o maliniakach i gronkach - i nie były to psy grenlandzkie Głównie o tym jak świetnie pracują ...
Nemi jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2008, 10:06   #8
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Pewnie Margo wkrótce wydzieli odpowiednio temat

Twój gronek ma ok. 5 miesięcy, prawda ? To jemu jeszcze nie wolno niczego ciągnąć, w zasadzie może biegac tylko luzem. Nasze wprawdzie są drobnej budowy (przez to m.in. skubańce szybkie), ale i tak poważniejsze treningi zaczęły ok. 10 miesiąca. W tak młodym wieku treningi muszą być bez większego obciążenia, zbyt wiele można zaszkodzić. Niech masa mięśniowa buduje się na bazie w pełni rozwiniętego kośca i stawów. Nasze nie miały typowych treningów siłowych. No i biegały w zaprzęgu, początkowo 4-psim (uczyły się od doświadczonych i lżejsza praca), dopiero później w 2-psim, bo tak docelowo mają biegać (przynajmniej na razie). Typowe gronki o silniejszej budowie powinny w zasadzie jeszcze później zaczynać, a Twój taki jest. Nasze należą do jednych z lżejszych i drobniejszych w Polsce. W Twoim wypadku najlepiej, aby zaczynał biegać z Tobą na rowerze. Wózek absolutnie nie w chodzi w grę. Dać to on da dawał radę już niedługo, ambicja zrobi swoje, ale jakim kosztem ?? Zresztą ma to psu dawać radość, a takim sposobem może się zniechęcić. I nie dopinaj go na razie do żadnych zaprzęgów, za wczesnie. Dopięcie psa do obcego zaprzęgu zawsze generuje różne nietypowe sytuacje, kłopoty, stres - psychika małego psiaka jest bardzo podatna na złapanie nie tylko złych nawyków ale i jakichs urazów. A błędy na pewno były tam wtedy popełniane, bo skoro ktoś w ogóle zgodził sie dopiąc takiego młodziaka do zaprzęgu...? No chyba, że na moment, ale w sumie to na razie po co ?
Co do roweru. Jak już zaczniesz, to dorze się zaopatrz i od razu staraj sie robić to przede wszystkim technicznie dobrze, a nie super szybko. Szelki zaprzęgowe (nie do uciąg, nie spacerowe, tylko typu sled vel szorki). Linka z amortyzatorem z mosiężnymi/brążowymi karabinkami na obu końcach ("srebrne" mogą pęknąć) - są do kupienia w Man-Macie i Rowerlandzie. Do roweru linka zamontowana po środku kierownicy lub nieco poniżej, jak wolisz - nigdy w ręku ani do pasa. Pies nawet jesli nie będzie ciągnął (a początkowo musisz tak pedałowac, aby ciągnął jak najmniej), to ma być zawsze przed rowerem w tej samej lini co rower. Pilnuj tego bardzo. Jak chce biec koło Ciebie, to zwalniaj i pilnuj, by był przed rowerem. Wypracujcie sobie już na spacerach jakąś komendę, na którą pies ma być równo przed Tobą, przyda się :-) Uważaj, aby na niego nie najechać, tu też w końcu trzeba uważać, aby nie nabawil się jakichś urazów. Aby linka nie wkręcała się w przednie koło, kiedy przestaje być napięta (łatwo wtedy o wywrotkę, ajk odpowiednio szybko sie nie zatrzymasz), są takie specjalne patenty. Jak będziesz zainteresowana, to podam Ci zdjęcia :-)
No, to by było na tyle, jesli chodzi o krótki spis rad treningowych
Pamiętaj, nigdy nie wiesz, czy Cie bakcyl nie złapie, czy nie zapragniesz mieć kiedys całego zaprzęgu do trenowania. Każdy kiedyś zaczynał od jednego zaprzęgowca Postaraj się go jak najmniej zepsuć, bo w przypadku jednego bardzo o to łatwo.
Manu jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 10:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org