![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Szczeniaczkowi, czyli Jezebeth wystarczyło raz zobaczyć jak zapala się światło na klatce schodowej.... na drugi dzień, gdy zgasło w trakcie wchodzenia po schodach, zrobiła dwa susy po ciemku w kierunku diody i bezbłędnie klapnęła łapą w wyłącznik...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Member
|
![]()
Brawo chłopaki
![]() Ja mogę szkolić u siebie a raczej u Ereshki z otwierania lodówki i wyciągania o dziwo nie kiełbaski ale słoiczków. Lodówka teraz nie ma już żadnych rączek bo poodkrecałam aby małpka sobie nie poradziła więc wsadzała nos z boku lodówki i otwierała ale już przysunęliśmy lodówkę boczkiem do ściany i nosek się nie mieści. Maxa pierwszy kojec może służyć za ostrzeżenie przed wilczakiem tak go zdewastował, łącznie z wygryzieniem dziurki swoich rozmiarów w drewutni z którą kojec sąsiadował a następnie w ścianie drewutni aby z niej wyjść (z jednej strony eternit z drugiej gruba deska). Człowiek który przyjechał zrobić nowy kojec na zamówienie jak mu zaczęłam mówić jakie wymagania kojec ma spełniać (łącznie z fundamentem 60 cm w głąb ziemi) zrobił duże oczy ![]() Daiva i tak go nie oddasz. ![]() ![]() ![]() Coś jest dziwnego w tych psach. Im większy wilczak jest łobuz, im bardziej daje się nam we znaki swoimi pomysłami, tym bardziej go kochamy ![]() Kiedyś Margo opowiedziała mi historię swoich burych robiących wypady na wieś podczas ich nieobecności a po powrocie udających aniołeczków ![]() Na wilczaki nie ma rady ![]() Pozdrawiam Bożena
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/ |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Licho nie śpi...
|
![]()
wolfin Ty się ciesz, że on jak się zatrzasnął to spać poszedł, a nie zaczął np centymetr po centymetrze obdzierać Ci fotela z tapicerki, albo obgryzać kierownicę... więc grzeczny z niego pies
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wilczy Duch
|
![]()
No proszę, pomysłowy draniu jest. A do Torunia dotarliście?
Aneta, z tym niszczeniem samochodów to chyba ktoś ściemniał, bo Ishtar i Wilk zostawione, co prawda nie na jakiś strasznie długi czas nie niszczą samochodu tylko obserwują okolice lub idą lulu ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wilczy Duch
|
![]()
Tak w ogóle gratuluję przyszłemu tatusiowi.. Jej jak to czas szybko leci..
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]()
Ktoś ściemniał?!!! Nie chciałaś widzieć Aga, jak w samochodzie mojego taty wyglądała kiedyś tapicerka udająca firankę i pasy tak posiatkowane, jakby ktoś to zrobił maszynką..........
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Junior Member
Join Date: Jun 2007
Location: Kołaczkowo/Bydgoszcz
Posts: 15
|
![]() Quote:
Hammar włącza sobie światło na schodach u nas w mieszkaniu,ale to jest pikuś. Gorsze jest to, że otwiera sobie wszelkie drzwi-do sypialni przekluczamy(co i tak nie zawsze skutkuje),te wejściowe do mieszkania na patent bo inaczej jak któreś z nas wychodzi to on też chce-raz Wojtek leciał na boso na sam parter(dobrze,że tam było zamknięte) a potem wciągał na siłę ponad 30kg-jak wróciłam miał taką zadychę...Wojtek oczywiście. Otwierania drzwi akurat nauczył się od naszej kocicy-pasują do siebie. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|