Kserowanie książki aby dać drugiej osobie na "wieczne pożyczenie" rzeczywiście jest łamaniem praw autorskich, szczególnie w przypadku dzieł ogólno dostępnych w księgarniach czy sklepach. Inaczej jest w przypadku książek już niedostępnych z pierwszej ręki a tym bardziej gdy autor już nie żyje. Także całkiem inną sprawą jest przetworzenie dzieła np. drukowanego [książki] na formę elektroniczną na potrzeby własne. Czyli np. osoby niepełnosprawne niedowidzące czy niewidome [czy ktoś z ich otoczenia] mogą zeskanować książkę, przetworzyć na tekst elektroniczny i przepuścić przez syntezator mowy aby w ten sposób "przeczytać" dane dzieło. Identycznie jest ze wspomnianymi wcześniej płytami CD i tworzonymi z nich MP3. Dodatkowo polskie prawo pozostawia pewną furtkę w postaci zapisu, że takie przetworzone dzieła możemy udostępnić rodzinie i najbliższym znajomym. Idąc dalej jeżeli osoba nam bliska jest kilkaset kilometrów od nas a chcemy się z nią podzielić treścią interesującej książki to możemy ją zeskanować i wysłać w formie elektronicznej aby mogła ją przeczytać. Oczywiście taka osoba nie może z takim dziełem nic zrobić poza przeczytaniem i przechowywaniem [żadnej edycji, odsprzedaży czy przesyłania dalej]. Oczywiście mowa tutaj o książkach, które nie są dostępne w każdym empiku tylko o dziełach archiwalnych.
Innym przykładem zastosowania tej furtki prawnej jest serwis hatak.pl zamieszczający napisy do seriali. Po nagonce na napisy.org i ich zlikwidowaniu przez dystrybutorów filmowych hatak stwierdził, że jako grupa o tym samym zainteresowaniu [seriale] tworzy tłumaczenia na własny użytek i w ten sposób nie ingeruje w prawa autorskie twórców danych filmów. Baza napisów jest dostępna w internecie ale tylko dla osób z danego kręgu zainteresowań czyli znajomych i nikt prawnie nie może się do nich przyczepić.
Po prostu przy interpretowaniu prawa autorskiego tak jak w każdej dziedzinie życia nie można popadać w paranoję i fanatyzm, bo całkiem czym innym jest kradzież dzieła czy plagiat a czym innym udostępnianie i propagowanie. W ten sposób trzebaby zamknąć wszystkie biblioteki bo przecież każda wypożyczona książka to jedna mniej kupiona w księgarni czyli okradanie autora. Ale patrząc z innej strony ta sama wypożyczona i przeczytana książka może się tak spodobać, że czytelnik zakupi sobie swój egzemplarz i jeszcze poleci tą książkę znajomym.
Proponuję aby zacząć od wpisywania tutaj polecanych tytułów wraz z autorami i może jednym zdaniem czemu akurat tą książkę się poleca.
|