Ostrava 12.04.2008

[maria_i_wilk]

Originally Posted by Konrad:)

Programy komputerowe, to nie bohaterowie "naszych bajek", więc część literek wyszła trochę za duża - dlaczego ????

Wstawiłeś dwa formatowania literek. Zielony i jakaś wielkość (lub rodzaj literek). Zlikwidowałeś jedno formatowanie literek - kolor, a nie zlikwidowałeś rodzaju liter. Więc program sam sobie coś wstawił.
Na przyszłość dla ułatwienia sobie, żeby nie uczyć się html-a, zaznacz wyrazy i zmień formatowanie czcionki dopiero po napisaniu całości normalną czcionką.
maria i wufi

[shaluka]

Przynajmniej jest wyraziste i dobitne

Swoją drogą szkoda, że nie wiedzieliśmy o tej wystawie.. Choć nam to rzut beretem od domu ( drugiego-matczynego ) jest Mlada Boleslav, a skoro jeszcze macie zamiar poszaleć po czeskich wystawach mam nadzieję, ze tam się spotkamy Krzysiu i Danusiu.

I oczywiście gratulacje dla przystojniaka!!

[Narvana]

gratulujemy

[konek]

Gratulujemy i żałujmy że nie byłyśmy z Ereshką
Pozdrawiam
Bożena

[Konrad:)]

Originally Posted by konek

....i żałujmy że nie byłyśmy z Ereshką
Pozdrawiam
Bożena

My też....

[z Peronówki]

OGROMNE gratulacje!!!

Wyniki juz dostalam i teraz slicznie prosze o ich interpretacje.... Tzn jakie byly kryteria oceny pana sedziego... Bo widze duzy rozrzut w ocenach, ale "bdb" maja zarowno osobniki bardzo kiepskie, jak i calkiem fajne. To samo z charakterami - w grupie psow "bdb" sa zarowno strachliwe, jak i "normalne"... Nie bylam przy ocenie wiec prosze o naswietlenie sprawy... Z gory DZIEKUJE!


PS. Co do tego niezwyklego CACa to jesli nie mozecie go znalezc w wynikach to moze byc to nasz chochlik wynikowy, ktorego probowalismy dorwac, ale sie nie udalo... Zakonczymy jego zywot gdy powstanie nowa baza...

[Konrad:)]

Originally Posted by z Peronowki

Wyniki juz dostalam i teraz slicznie prosze o ich interpretacje....

Filozofia filozofią, ale lubimy proste zasady: Murarz domy buduje, krawiec szyje ubrania..., a sędzia kynologiczny ocenia psy na wystawach. Czyli każdy - co do zasady - zajmuje się tym, na czym się zna. Lepiej, gorzej, ale na jakimś tam akceptowalnym poziomie. I dlatego - z reguły i jako amatorzy - publicznie nie oceniamy pracy sędziów na wystawach, ani cudzych psiaków (niekiedy zdarzało się, bośmy też grzeszni) lub - nie daj Boże - ich właścicieli. A ponieważ nie musimy (i nie lubimy) stosować dewizy "sądźcie, abyście nie byli sądzeni", to uchylimy się od ocen i interpretacji. Prywatnie to, oczywiście, co innego - albo w szczególnych okolicznościach.

Jedno natomiast możemy powiedzieć: warunki pogodowe (zimno, ślisko, chwilami deszcz) znacznie wszystkim utrudniały prezentację. Sędzia wykazał wiele taktu i cierpliwości, zarówno wobec właścicieli, jak i psów, nie uchybiając przy tym swoim obowiązkom. A czy w każdym przypadku miał rację ? Ring to jego "podwórko", a przystępując do gry tę regułę zaakceptowaliśmy - inni też.