|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Nie jestem pewna, czy to będzie przydatna obserwacja dla tej dyskusji, ale Tina miała czasem okresy, kiedy skubała sobie futerko na łapce albo chodnik w przedpokoju..
Zauważyliśmy, że działo się to w okolicznościach, kiedy nie mogliśmy jej poświęcać dostatecznie dużo czasu (np. choroba albo wyjazd domownika, wyjątkowy nawał pracy, itp.) Szara chciała nam wtedy zasygnalizować: zajmijcie się mną, bo czuję się niepotrzebna. Wystarczyło więcej zabaw w roznoszenie przedmiotów po domu (zanieś pani gazetę..., przynieś panu kapcie...) albo zabaw misiaczkiem "w dwa ognie" i problem zmniejszał się, ale znikał dopiero gdy nasze życie wracało do normy. Zauważyliśmy też, że z wiekiem coraz bardziej była przywiązana do swoich "chińskich ceremonii" i gorzej reagowała na wszelkie zmiany w swoim rozkładzie dnia. |
|
|
|
|
|
#2 |
|
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Garuda robi tak samo jak Tina.
Trejsi zreszta tez |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Member
|
Maxowi zdarza się oczywiście skubać moje przedramię przy tym jak go np. miziam koło ucha, zresztą Ereshce też. Ale zwykle odbywa się to z zauważalnym objawem zadowolenia i takiej fajnej bliskości. Natomiast skubanie Ereshki zwykle odbywa się po skarceniu jej np. że naruszyła jego spokój czy jego terytorium bo za blisko do mnie chciała podejść jak on akurat leżał koło moich nóg. Oczywiście Ereshka i tak jest w stanie sprytnie naruszyć jego terytorium pomimo jego warczenia czy nawet ostrzejszej reakcji ale potem też jest skubanie wąsów. Czasem to tak wygląda jakby na zgodę. Bo po wyskubaniu Max zwykle już się nie interesuje co ona robi nawet jak położy mi się na stopach. Tak jakby po tym zabiegu już jej zezwalał na to co ona chce. I ona okazuje wtedy duże zadowolenie albo dlatego, że skończył wreszcie albo, że już może robić na co ma ochotę. Raueczkę (mojego mixa) Max też skubie ale raczej na powitanie rano, bo Raueczka mieszka na dworze one w domu.
Max jest psem bardzo posłusznym i myślę, że gdybym ja ingerowała w to skubanie czy poprzez odwracanie jego uwagi czy też nie zezwalanie na to , to na pewno nie robił by tego więcej, ale jest to jakieś porozumienie między Maxem, Ereshką i Raueczką nie groźne na tyle, że zostawiłam to tym bardziej, że Max ma swój kawałek władzy w swoim psim stadku, nie chcę mu tego naruszać. Tyle tylko, że takie zachowania zastanawiają, śmieszą .. Natomiast Max nigdy nie skubał żadnych przedmiotów, dywanu, posłania swoich łapek - chyba, że dla higieny. Co innego Raueczka, ona jest bardzo mało ruchliwa, gruba i szybko męczą ją zabawy z Ereshką i Maxem i często chyba dla zabicia czasu skubie swoje posłanko lub łapki. Max lubi też skubać małe szczeniaczki szczególnie po pleckach. Po prostu to zawsze czyni jak takiego szczeniaczka dorwie. Mało tego jego wprost ciągnie do takiego malucha aby go podskubać. Tutaj z miotem D z Peronówki ale na wystawie w Lublinie mała Anarchia aż pisnęła z powodu jej skubnięcia akurat w brzuszek.
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/ |
|
|
|
![]() |
|
|