Wilczak na balkonie w Łodzi???

szasztin · 01.03.2009, 14:25

Wczoraj - sobota .28.02.2009 -przejezdżając przez Łódź widziałam wilczaka na balkonie. No chyba że sie przewidziałam

.
Było około 20:00 -jechaliśmy z południa do Gdańska. Wilczak był na drugim lub trzecim piętrze w bloku "chyba " czteropiętrowym. Blok był usytuowany równolegle do ulicy. Niedaleko po prawej stronie mijaliśmy szpital im. Kopernika.
Jestem ciekawa jaki to wilczak i czy to wilczak a nie "omam".

Sariel · 01.03.2009, 15:43

Ale masz wzrok !!!! Zazdroszczę

Narvana · 01.03.2009, 18:35

jasny czy ciemny?
Albo Crest, albo Grejs

Kamoszka · 01.03.2009, 20:54

jak o 20:00 to jasne, że ciemny

Khan · 01.03.2009, 22:38

Crest to na pewno nie była. Siedziała z nami w domu. Za tamtymi okolicami specjalnie nie przepada.

wilczakrew · 01.03.2009, 22:55

Moze ciemny omam.

szasztin · 02.03.2009, 08:39

NO może to był faktycznie "omam" - byłam zmeczona podróżą

Ale może ktoś się jeszcze odezwie???

igienator · 02.03.2009, 11:52

Grejs też nie, mieszkamy wprawdzie niedaleko, ale jednak w bocznej uliczce i w domku. Natomiast wiem, że gdzieś koło ronda lotników lwowskich jest jakiś wilczasty husky, może to on

Wilczaków tam nie ma

wilczakrew · 02.03.2009, 22:43

Może jakiś mało legalny sie czaił na jedzenie. Bardzo dużo jest psów co z daleka wyglądają podobnie i ja sam się na tym łapie . Jednak przy bliższej odległości okazuje się zupełnie co innego. Mogło to być też jakieś owczarzysko bo my tu mamy u nas takiego o wilczastym umaszczeniu i z daleka można by się było pomylić.

01.03.2009, 14:25	#1
szasztin Senior Member Регистрация: 23.11.2006 Адрес: Sopot Сообщений: 1,787	Wilczak na balkonie w Łodzi??? Wczoraj - sobota .28.02.2009 -przejezdżając przez Łódź widziałam wilczaka na balkonie. No chyba że sie przewidziałam. Było około 20:00 -jechaliśmy z południa do Gdańska. Wilczak był na drugim lub trzecim piętrze w bloku "chyba " czteropiętrowym. Blok był usytuowany równolegle do ulicy. Niedaleko po prawej stronie mijaliśmy szpital im. Kopernika. Jestem ciekawa jaki to wilczak i czy to wilczak a nie "omam". __________________ IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1

01.03.2009, 15:43	#2
Sariel Junior Member Регистрация: 29.10.2005 Адрес: bbbb Сообщений: 192	Ale masz wzrok !!!! Zazdroszczę __________________ edor-stary druch

01.03.2009, 18:35	#3
Narvana love and terror Регистрация: 13.07.2004 Адрес: Twardogóra/Gdańsk Сообщений: 3,861	jasny czy ciemny? Albo Crest, albo Grejs __________________ Pozdrawiam Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda

01.03.2009, 20:54	#4
Kamoszka Ardal Conall Регистрация: 21.07.2008 Адрес: Września Сообщений: 309	jak o 20:00 to jasne, że ciemny __________________ Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.

02.03.2009, 08:39	#7
szasztin Senior Member Регистрация: 23.11.2006 Адрес: Sopot Сообщений: 1,787	NO może to był faktycznie "omam" - byłam zmeczona podróżą Ale może ktoś się jeszcze odezwie??? __________________ IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1

01.03.2009, 22:38	#5
Khan Junior Member Регистрация: 27.10.2008 Адрес: Łódź Сообщений: 149	Crest to na pewno nie była. Siedziała z nami w domu. Za tamtymi okolicami specjalnie nie przepada.

01.03.2009, 22:55	#6
wilczakrew Senior Member Регистрация: 04.12.2007 Сообщений: 1,265	Moze ciemny omam.

02.03.2009, 11:52	#8
igienator The Grim Reaper Регистрация: 18.03.2006 Адрес: Łódź Сообщений: 316	Grejs też nie, mieszkamy wprawdzie niedaleko, ale jednak w bocznej uliczce i w domku. Natomiast wiem, że gdzieś koło ronda lotników lwowskich jest jakiś wilczasty husky, może to on Wilczaków tam nie ma __________________

02.03.2009, 22:43	#9
wilczakrew Senior Member Регистрация: 04.12.2007 Сообщений: 1,265	Może jakiś mało legalny sie czaił na jedzenie. Bardzo dużo jest psów co z daleka wyglądają podobnie i ja sam się na tym łapie . Jednak przy bliższej odległości okazuje się zupełnie co innego. Mogło to być też jakieś owczarzysko bo my tu mamy u nas takiego o wilczastym umaszczeniu i z daleka można by się było pomylić.