Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 08-01-2010, 18:41   #1
Katka
Junior Member
 
Katka's Avatar
 
Join Date: Nov 2008
Location: Wrocław
Posts: 90
Default

Quote:
Originally Posted by Skrzat&BOW View Post
cyt.
"Pozbawione własnego zdania, mało samodzielne,niepewne własnych możliwości Saarloosy są bardzo niepodatne na szkolenie.
Nie wiem skąd autor wziął tą opinię skoro stronę wcześniej sam przytacza wzorzec: "Pies żywy, tryskający energią, z oznakami dumnego, niezależnego charakteru. Słucha tylko z własnej woli; nie jest uległy. W stosunku do swego pana jest oddany i niezawodny w wysokim stopniu."
Katka jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 19:40   #2
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Katka View Post
Nie wiem skąd autor wziął tą opinię skoro stronę wcześniej sam przytacza wzorzec: "Pies żywy, tryskający energią, z oznakami dumnego, niezależnego charakteru. Słucha tylko z własnej woli; nie jest uległy. W stosunku do swego pana jest oddany i niezawodny w wysokim stopniu."
To troche reklamy... Wszystko jest "wina" tego zapisu, ktory jako typowe zachowanie uznaje dawanie nogi" na widok nieznajomych:

"When strangers approach the Saarlooswolfdog, they should have some understanding for the behaviour of this dog, for his reserve and wish to flee, qualities which he carries as his inheritance. A forced, undesired approach by a stranger can lead to an overwhelming desire to flee."
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 20:22   #3
Katka
Junior Member
 
Katka's Avatar
 
Join Date: Nov 2008
Location: Wrocław
Posts: 90
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
To troche reklamy... Wszystko jest "wina" tego zapisu, ktory jako typowe zachowanie uznaje dawanie nogi" na widok nieznajomych:

"When strangers approach the Saarlooswolfdog, they should have some understanding for the behaviour of this dog, for his reserve and wish to flee, qualities which he carries as his inheritance. A forced, undesired approach by a stranger can lead to an overwhelming desire to flee."
Dalej nie rozumiem jak z zapisu o płochliwości można wysnuć wniosek, że pies jest niesamodzielny i nie ma własnego zdania a jednocześnie cytować że ma niezależny charakter.

No ale po tym portalu nie spodziewam się rzetelności
Chociaż dobrze by było żeby sami sobie nie przeczyli jednym artykule

Last edited by Katka; 08-01-2010 at 21:08.
Katka jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 20:29   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Katka View Post
Dalej nie rozumiem jak z zapisu o płochliwości można wysnuć wniosek, że pies jest niesamodzielny i nie ma własnego zdania a jednocześnie cytować że ma niezależny charakter.
Bo ta "niesamodzielnosc" rzeczywiscie jest tam bez sensu...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 20:55   #5
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Katka View Post
Nie wiem skąd autor wziął tą opinię skoro stronę wcześniej sam przytacza wzorzec: "Pies żywy, tryskający energią, z oznakami dumnego, niezależnego charakteru. Słucha tylko z własnej woli; nie jest uległy. W stosunku do swego pana jest oddany i niezawodny w wysokim stopniu."
Bo wszystko co nie jest klasycznym "pracusiem" w typie ONa, belga czy BC ma niezależny i dumny charakter Przejdź się po wzorcu Chow-chowa czy dowolnego innego psa, który nie jest stworzony do ścisłej współpracy z człowiekiem a znajdziesz właśnie takie określenia
Quote:
Originally Posted by Margo
Najlatwiej wytlumaczyc to wlasnie na postawie aportu, bo wilczaki rzeczywiscie go NIE MAJA. Tzn nie jesli oceniamy je wedlug "standardow" dla urodzonych aporterow.
To trochę tak jak ze słoniem w cyrku-można go nauczyć sztuczek. Nie oznacza to jednak, że słonie na ogół charakteryzują się wykonywaniem sztuczek No i ten w cyrku nadal pozostaje słoniem.
To,że pies umie to czy tamto to oznacza tylko jedno-przewodnik chciał to wypracować i albo poszło mu łatwiej albo się mocniej zaparł.Nic więcej-nic mniej.
Starty choćby polskich wilczaków w zawodach pokazują, że można. I chwała tym wszystkim, którzy COŚ robią z psem oprócz podziwiania go na kanapie, bo oni właśnie traktują psa normalnie. A to czy mają efekty czy nie to już składowa wielu czynników.
Natomiast pewne obiegowe stwierdzenia dotyczące wilczaków ("wilczak nie ..." i tu odpowiednie wpisać) są pewnymi skrótowymi hasłami pokazującymi różnicę między psami, które standardowo widać na ćwiczakach ( ONy, BC, i wszelkiej maści owczarki) i wilczaki właśnie. I nie ma w tym nic złego bo "chcący" przewodnik zabierze się do pracy z odpowiednią motywacją i będzie pracował nie oczekując sukcesów po dwóch zajęciach. Bo wie co ma!

A żeby było w temacie (Saarloosów) - myślę, że świadomi i pełni zapału przewodnicy wydobędą ze swych psów niejeden talent, bo nie usiądą i nie zrezygnują ze stwierdzeniem "bo on tak juz ma" Czego Skrzatowi życzę
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 21:00   #6
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
A żeby było w temacie (Saarloosów) - myślę, że świadomi i pełni zapału przewodnicy wydobędą ze swych psów niejeden talent, bo nie usiądą i nie zrezygnują ze stwierdzeniem "bo on tak juz ma" Czego Skrzatowi życzę
No i jest jeszcze selekcja... Obecni wlasciciele/hodowcy nie musi lubic tego co Saarloos...
Wzorzec jest oczywiscie wzorcem, ale te zapisy o strachliwosci to wlasnie wedlug mnie takie uzasadnienie "NicNieRobienia". A co gorsze - osobom hodujacym normalne "stabilne" Saarloosy moze grozic zarzut, ze hoduja psy z nietypowymi dla rasy charakterami...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 21:12   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Wzorzec jest oczywiscie wzorcem, ale te zapisy o strachliwosci to wlasnie wedlug mnie takie uzasadnienie "NicNieRobienia". A co gorsze - osobom hodujacym normalne "stabilne" Saarloosy moze grozic zarzut, ze hoduja psy z nietypowymi dla rasy charakterami...
Ano właśnie Stosując się ściśle do tego, co słyszałam nie mogłabym spokojnie spacerowac po miejskim-zaludnionym i zapsionym parku z psem bez smyczy Bo przecież z wilczakiem sie NIE DA
Jedni chcą a innym wygodnie z zasłyszanymi i przeczytanymi hasłami pod pachą
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 21:49   #8
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Idąc tropem Eli, to jest tam też przecież Abel, który zdaje się ostatnio zdobył PT. Według mnie jakby tak patrzeć, to strachliwość, jest, ale i takie wilczaki spotykałam. Ludzie(wlasciciele sarloosow) nie wypierają się tego, zdecydowali sie na to, jednak potrafia pokazac i docenic inne zalety tej rasy, ktorych nie posiadaja inne rasy.
Jesli chodzi o mnie to na podstawie Abela czy Speedy, ale także spotkanych za granicą ich rodzeństwa, oraz innych przedstawicieli tej rasy(nie koniecznie na wystawach) uwazam, ze psiaki te sa ogolnie bardziej spokojne, wyciszone i moze po prostu, a moze przez strachliwosc bardziej przy czlowieku.

Co do CsV to pewnie nigdy bym sie na nie nie zdecydowała gdybym słuchała co powiadaja o rasie. Bo dzieci i ludzi zagryzają, absolutne agresory i uciekinierzy, nie do wychowania. Ciągła chec dominacji itd. Oczywiscie to bzdura.

Sama nie zdecyduje sie na Srloosa, ale uwazam, ze to troche jakby nie fair dyskutowac tu o tym, gdy tak naprawde 99% z nas nigdy nie mialo takiego psiaka, albo stycznosc z nim ograniczala sie do minimum. Fakt, ze kazdy pies ma lepszy i gorszy dzien, to tez sie liczy. Jednak wedlug mnei glownie o tym powinni wypowiadac sie wlasciciele.
Niech opisuja jak u nich idzie, jak sie psiaki rozwijaja, jak ich socjalizacja. Niech porównują je z opisem wzorca. To duzo pracy, ale byloby czyms pomocnym dla nas, dla naszej wiedzy i przyszlych niezdecydowanych.
Bo szczerze mysle, ze tu duzo ma znaczenie tez to, iż ostatnio tak wzroslo nimi zainteresowanie...
To chyba tyle z mojej strony, powiedzialam, co myslalam. Wiecej nie ma sensu sie wypowiadac. Udanej dyskusji

P.S. To ja mam diabła tasmańskiego, ksieżniczkę i leniwca i zero wilczaka tylko made in
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."

Last edited by shaluka; 08-01-2010 at 21:51.
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:03   #9
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
dzieci i ludzi zagryzają, absolutne agresory i uciekinierzy, nie do wychowania. Ciągła chec dominacji itd. Oczywiscie to bzdura.
Nie popadajmy w skrajności bo jak na razie to niezbyt dobra opinia o rasie uratowała niejednego psa. I nie przekłamujmy ich natury w żadną stronę. Wychowany wilczak to nie to samo co wilczak pozbawiony naturalnej ostrości, czujności i szybkości reakcji. Oraz pies z natury dominujący (nie mylić z teoria dominacji wg Fischera).
Nigdy w życiu nie będę tak czujna ze statystycznym, dobrze wychowanym ONem jak z wychowanym wilczakiem.
Zdrowe spojrzenie na tę niełatwą rasę odda tym psom największą przysługę, podobnie zresztą jak Saarloosom.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:20   #10
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Zdrowe spojrzenie na tę niełatwą rasę odda tym psom największą przysługę, podobnie zresztą jak Saarloosom.
I z tym się zgadzam.
Według mnie nie można oczerniać, ani uskrzydlać i dorabiać aureolki, żadnej rasie. Trzeba wiedzieć na co się decydujemy.
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:24   #11
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
Bo dzieci i ludzi zagryzają, absolutne agresory i uciekinierzy, nie do wychowania. Ciągła chec dominacji itd. Oczywiscie to bzdura.
To nie jest bzdura tylko generalizowanie - jest w tym czesc prawdy.
Inni twierdza, ze wilczak jest super lagodny, kocha dzieci, nigdy nie ucieka i nigdy nawet zebow nie pokaze. To tez generalizowanie, bo nie kazdy wilczak jest taki.
Jesli mowi sie o wlasnym psie czy znajomym - to ok, ale nie mozna uogolniac do calej rasy, bo spotyka sie psy zarowno lagodne jak i agresywne i cala mase uciekajacych. Sa psy, ktore nie cierpia dzieci i kropka. Mozna nad tym pracowac, ale punkt wyjsciowy jest jaki jest.

Czesto to wina ludzi, ale jesli pies ma trudniejszy charakter - to latwiej go zepsuc.

To odnosi sie tez do kazdej innej rasy, ale sa cechy, ktore czesciej spotyka sie u wilczakow, a np. u husky juz w mniejszym natezeniu.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Last edited by sssmok; 08-01-2010 at 22:26.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 00:12   #12
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Quote:
opowieść o swojej pacjentce wilczakowej, która otwierała okna i wyrywała deski zabezpieczające, w końcu właścicielka wyjechała na wieś.
Niestety jest to prawdziwa historia, a tego wilczaka nie ma juz wsrod nas. Zostal zastrzelony, gdy ktoregos dnia znow uciekl. :/

Co do robienia opini wilczakom, to uwazam, ze trzeba dmuchac na zimne. Sam dzisiaj odradzilem jednej osobie nawet zastanawianie sie nad wilczakiem, jako psem dla dzieci, a przeciez moglbym powiedziec, ze sa stworzone do dogoterapii, bo jakis tam ma na to papiery Warto pamietac, jak wyglada srednia rasy i nie wierzyc, ze "wyjatek stanowi regule". To samo dotyczy sie Saarlosow, nie wiem, jak wyglada sytuacja z ich charakterem teraz, ale jeszcze jakies 6-7 lat temu, gdy widzialem je na klubowych wystawach w Niemczech, to byla to krotko mowiac porazka Psy baly sie szarf, ktorymi ogrodzony byl ring, a gdy jeden Saarlos uciekl, to w grupie kilku osob robilismy na niego oblawe, bo nie reagowal na jakiekolwiek sygnaly - byl w skrajnej panice i pozostawalo jedynie zagonienie go w miejsce, gdzie da sie zlapac. Ale zaznaczam - tak to wygladalo kilka lat temu, jak bedzie wygladac rasa w przyszlosci zalezy od hodowcow i wlascicieli.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:22   #13
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Gdańsk
Posts: 314
Send a message via Skype™ to Skrzat&Bow
Default

"Ocena ostra, ale stosowna do czasow... " (pisala Margo chyba)
A propos oceny, od razu wzielam pod uwagę fakt kiedy byla napisana i jakby domyslam sie ze i czasy i opinie sie zmieniaja po doswiadczeniach własnie.
Ja jesli chodzi o Bow'a widze w nim sporo zachowan, a raczej skłonnosci które pojawiaja sie w opisach rasy ale rowniez z wieloma sprawami sie nie zgadzam, albo raczej zadaje sobie pytanie na jakiej podstawie tan ktos tak uwaza - mam tu na mysli np pana z WP.
To pierwszy moj wilczak, pierwszy saarloos, wybór swiadomy, na miarę mojej wiedzy jaka udało mi sie zgromadzic przed wycieczką do Czech, ale trudno jak na razie mi sie zgadzac lub nie tak na 100% bo jak na razie mam 2,5 miesiecznego "bobasa" i tak jak w przypadku mysle nas ludzi nie powinno sie mowic o osobowosci i stalych cechach dopoki nie osiagnie się pewego wieku... wiec poki co ciesze sie z kazdego sukcesu, nowej umiejetnosci i kroku na przod i no i czekam co przyniesie nowy dzien... liczac ze nauka nie pojdzie w las...doslownie i w przenosni... hehehhe


no ale kazda opinia, opis, opowiesc jest dla mnie cenna bo moge jakos tako sie "przygotowac" na to co mnie moze czekac (mam nadzieje ze nie bedzie to nagorsza wersja z WP ) stad moja w ogole reakcja na ten archiwalny post. Jestem na etapie pożeracza informacji, nadrabiam zaległosci

Margo napisala:
"osobom hodujacym normalne "stabilne" Saarloosy moze grozic zarzut, ze hoduja psy z nietypowymi dla rasy charakterami... "

a o tym to nie pomyslalam, kurde faktycznie...

co do doswiadczen to chetnie bede sie dzielić,
A i dzieki za dobre słowo GAGA
Skrzat&Bow jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 11:25   #14
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Skrzat&BOW View Post
To pierwszy moj wilczak, pierwszy saarloos, wybór swiadomy, na miarę mojej wiedzy jaka udało mi sie zgromadzic przed wycieczką do Czech, ale trudno jak na razie mi sie zgadzac lub nie tak na 100% bo jak na razie mam 2,5 miesiecznego "bobasa" i tak jak w przypadku mysle nas ludzi nie powinno sie mowic o osobowosci i stalych cechach dopoki nie osiagnie się pewego wieku... wiec poki co ciesze sie z kazdego sukcesu, nowej umiejetnosci i kroku na przod i no i czekam co przyniesie nowy dzien... liczac ze nauka nie pojdzie w las...doslownie i w przenosni... hehehhe

no ale kazda opinia, opis, opowiesc jest dla mnie cenna bo moge jakos tako sie "przygotowac" na to co mnie moze czekac (mam nadzieje ze nie bedzie to nagorsza wersja z WP ) stad moja w ogole reakcja na ten archiwalny post. Jestem na etapie pożeracza informacji, nadrabiam zaległosci
Jestes w takim samym punkcie co ja, gdy kupowalam pierwszego wilczaka. W Polsce kompletnie nikt o nich nie slyszal, nikt nie mial pojecia z czym to sie "je". Co bardziej "oswieceni" podciagali je pod opowiesci o amerykanskich wolfdogach. W angielskim internecie byly tylko wzorce i historia rasy, a w ksiazkach dwa diametralnie rozne opisy:
1) ze to kynologiczna pomylka, psy nie nadajace sie do szkolenia, ekstremalnie strachliwe, o charaktrerze kota, dobre jedynie dla "dzieci lasu"
2) ze to pewne siebie, dominujace psy, szybko sie uczace, niesamowicie przywiazane do wlasciciela

No i badz tu madry co mialo byc prawda...

Wiedza o tym jakie rzeczywiscie sa przyszla z kazdym kolejnym poznanym psem. I dopiero po jakims czasu udalo sie poskladac to w opis jaki jest "przecietny" wilczak....

Teraz jest juz o wiele latwiej. Ale musze powiedziec, ze najbardziej pomaga nie REKLAMA, ale krytyka rasy i pisanie o jej wadach. Bo czlowiek moze sie na to nastawiac. Wiele bledow, ktore popelniaja inni, ktore popelnilam ja podczas wychowania mogla byc bardzo latwo ominieta, gdyby czlowiek wiedzial, ze cos takiego moze sie przytrafic i wczesniej temu zapobiegl...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 15:52   #15
Katka
Junior Member
 
Katka's Avatar
 
Join Date: Nov 2008
Location: Wrocław
Posts: 90
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ano właśnie Stosując się ściśle do tego, co słyszałam nie mogłabym spokojnie spacerowac po miejskim-zaludnionym i zapsionym parku z psem bez smyczy Bo przecież z wilczakiem sie NIE DA
Jedni chcą a innym wygodnie z zasłyszanymi i przeczytanymi hasłami pod pachą
Kiedyś na spacerze spotkałam starszego pana który twierdził że wilczaki bardzo krótko żyją, najwyżej 7 lat. Tak mówiła jego znajoma a ona się zna. Po chwili doszliśmy do tego że jednak pomylił wilczaki z wilczarzami. Następnego dnia powiedział, że poczytał o rasie i miałam rację, wilczaki żyją 11 lat. Poza tym potrzebują dokładnie 3 godziny spaceru dziennie, w domu mogą zostać same tylko na godzinę i nie mogę Atki spuszczać ze smyczy na ulicy, jak on swoją sukę (mix ONa). I w ogóle to jej nie wychowam.
No i na co mi było przez rok czytać forum, artykuły o wilczakach, jeździć na wystawy zanim kupiłam psa... Jemu wystarczyło 15 minut przed internetem i jest mądrzejszy ode mnie.
Katka jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 19:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org