Quote:
Originally Posted by z Peronówki
Gaga, to zalezy od grupy....
Sa wystawy takie ja Drzonkow, gdzie czlowiek dobiegal do rogu ringu i napotykal wzrok tak przysycona jadem, zawiscia i nienawiscia, ze nawet Elisiunio psychicznie nie wytrzymal... 
|
Ja nie wiem.... - czepialstwo na każdym kroku
Chyba źle odbierasz niektóre spojrzenia, przecież to oczy, które mają w sobie tyle uwielbienia dla rasy

, a wiadomo, że każdy prawdziwy miłośnik rasy kamieniem w tego psa nie rzuci, ani jadem w takiego pieska nie plunie
A wracając do rzeczywistości.... Da się zrobić fajną atmosferkę, choćby klaskaniem itd., a dobre rady lub pokazywanie czy pies stanął dobrze czy nie - też się da wprowadzić - tu prym wiedzie Aneta

, albo choć przykład dobry daje

Co do tych rad....., to też trzeba mieć mocne nerwy, żeby je faktycznie wcielić w wystawienie na ringu - ja np. nie zawsze takie mam, ale myślę, że będę robiła jak przykazała jedna pani sędzina, tzn. "koniaczek przed" hahe