Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 22/11/2010, 12h05   #21
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par z Peronówki Voir le message
Nosicielami (N/DM), ale tez psami, ktore nigdy nie zachoruja jest corka Eurego - Crazy Lice (jak wiadomo "zly" gen ma po mamie) i Jawzahr z Peronowki (gen ma po tacie, bo Baron jak wiadomo jest nosicielem).
Nie znam sie na genetyce - ale czy to oznacza, ze pies/suka-nosiciel waliwego genu nie ma prawa zachorowac na DM?
A jesli ma stwierdzone DM/DM, od jakich jeszcze czynnikow zalezy, czy choroba sie ujawni?
Z drugiej strony - jesli jest nosicielem, ale bedzie mial szczeniaki z psem "czystym" pod tym wzgledem, to szczeniaki rowniez w 100% dziedziczą wadliwy gen?
Wybaczcie moze glupie pytania, ale nie wiem, jak to jest...
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 12h19   #22
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Nie znam sie na genetyce - ale czy to oznacza, ze pies/suka-nosiciel waliwego genu nie ma prawa zachorowac na DM?
tak, allel "zdrowy" jest dominujący nad "chorym" i go, tak jakby, przykryje. Niestety to zjawisko powoduje, że tak trudno walczy się z wadami/chorobami recesywnymi.
Citation:
Envoyé par anula Voir le message
A jesli ma stwierdzone DM/DM, od jakich jeszcze czynnikow zalezy, czy choroba sie ujawni?
nie wiadomo jeszcze.
Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Z drugiej strony - jesli jest nosicielem, ale bedzie mial szczeniaki z psem "czystym" pod tym wzgledem, to szczeniaki rowniez w 100% dziedziczą wadliwy gen?
Wybaczcie moze glupie pytania, ale nie wiem, jak to jest...
Statystycznie 25% będzie nosicielami, a 75% wolne. Żaden nie zachoruje.
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 12h25   #23
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
Statystycznie 25% będzie nosicielami, a 75% wolne. Żaden nie zachoruje.
Dzieki jefta. I tak bede musiala w przyszlosci Biesa pod tym kątem przebadac, bo jego dziadek to Baron.
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 12h55   #24
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

To, że chcesz go badać to się oczywiście chwali ale nie jest tak, że Bies jest w jakieś grupie "podwyższonego ryzyka" -> już te kilkadziesiąt wyników pokazuje, że DM atakuje ze wszystkich stron i "zdrowe" są tylko niebadane linie


Może jestem przewrażliwiona ale co chwilę widzę gdzieś między wierszami jakieś negatywne aluzje do tych co zbadali i się przyznali do złego wyniku. Na który w dodatku nie mieli żadnego wpływu!

__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 13h14   #25
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Nie znam sie na genetyce - ale czy to oznacza, ze pies/suka-nosiciel waliwego genu nie ma prawa zachorowac na DM?
(...)

Wybaczcie moze glupie pytania, ale nie wiem, jak to jest...
jefta odpowiedziala na pytania.

Ja jeszcze dodam wazna rzecz, o ktorej jak zwykle w nagonkach (np na wloskim forum) ludzie calkowicie zapomnieli, a o czym do znudzenia przypomina Mijke...

Otoz w hodowli nie chodzi o nic innego, jak o hodowanie zdrowych psow. Nie chodzi o walke z konkurencja, likwidowanie psow z hodowli, a jedynie o to, aby te maluchy, ktore przyjda na swiat mialy jak najwieksze szanse na bycie zdrowymi.

Nie bede sie wdawala w fachowe szczegoly - jedynie ogolnie:
Szczeniaki geny dziedzicza po polowie od ojca, po polowie od mamy. Czyli z jednej strony "/" mamy gen od taty, z drugiej od mamy.
DM jest (teoretycznie) choroba monogeniczna, recesywna. To oznacza, ze aby pies byl "chory" musi byc DM/DM. Czyli od taty I od mamy musi dostac "wadliwy" gen. Jesli tak jest to oznacza, ze jego rodzice na 100% sa nosicielami wadliwego genu. Dziala to tez w druga strone: jesli pies jest "calkowicie czysty", czyli N/N to geny "czystosci" odziedziczyl po rodzicach, czyli jego rodzice sa na 100% maja (min.) po jednym zdrowym genie.

DM jako choroba "aktywuje sie" jedynie u psow, ktore maja oba geny zle (czyli sa DM/DM). Pies, ktory ma choc jeden gen "dobry" nigdy nie zachoruje. Bedzie zdrowy jak ryba.

To oznacza, ze z choroba ta w rasie da sie walczyc "na spokojnie" - bez rewolucji i palenia czarownic. Jesli nawet jakis pies/suka hodowlana jest DM/DM to nie oznacza to, ze trzeba je zaraz wyrzucac z hodowli. Wystarczy, ze do pary damy mu psa/suke calkowicie zdrowe (N/N). Ich szczeniaczki beda co prawda nosicielami DM, ale same NIGDY nie zachoruja (a o to wlasnie chodzi). W nastepnej generacji, jesli ponownie beda mialy dzieci z psami N/N to w miotach beda tez zdrowe psy calkowicie wolne od genow DM.
Krotko mowiac nawet wynik DM/DM nie jest "wyrokiem smierci". Jedynie trzeba wtedy uwazniej dobierac pary hodowlane.

Problemem obecnie sa jednak przypadki hodowli, gdzie pojawilo sie kilka osobnikow z DM/DM. Ich ilosc moze wskazywac na to, ze rodzice moga byc nie tylko nosicielami DM (N/DM), ale wrecz mogli/moga byc chorzy (czyli DM/DM).
JESLI tata i mama sa DM/DM to 100%!!!!! szczeniakow bedzie chore!!! A ich skojarzenia NIE WOLNO powtarzac. Stad jesli jest nagonka to jedynie na hodowle, ktore usypialy psy (z powodu problemow z chodzeniem), maja u siebie o wiele wieksza ilosc psow chorych, a hodowcy mimo tego "olewaja" problem dalej radosnie rozmnazajac te wilczaki.


Przyklad - po duzej ilosci badan pojawily sie m.in. powazne problemy w dwoch bardzo znanych (i duzych) hodowlach. Ale hodowcy diametralnie roznie do tego podeszli.
W jednej przebadali psy i czesc z nich wyszla DM/DM. Psy nie zostaly wycofane z hodowli i maja mioty, ale jedynie ze zdrowymi partnerami. Oznacza to, ze kupujac z tej hodowli szczeniaka bedziecie mieli pewnosc, ze na DM nie zachoruje.
Wlascicielka drugiej hodowli sprawe ignoruje. Dalej hoduje na tych psach, nie zwraca tez uwagi na to, aby dobierac zdrowe psy. Wiec w jej hodowli beda takie problemy jak do tej pory i na 100% nadal bede rodzic sie tam rowniez chore psy.


Mam nadzieje, ze zbytnio nie namieszalam...
W skrocie powiem tak: kto moze (ma fundusze) na badanie ten prosze niech bada. Kazdy wynik jest wazny - zwykle nie tylko dla niego samego.
Hodowcow prosze o spokoj z podtekstami i nagonkami, bo zaden z Was nie ma pojecia, czy jego psy nie sa nosicielami genow DM, bo pojawiaja sie one we WSZYSTKICH liniach.
Zaden wynik nie jest wyrokiem - tzn jest jedynie badaniem informacyjnym, ktore w najgorszym wypadku spowoduje, ze przy wybieraniu partnerow do kryc trzeba zwracac uwage na jeszcze jedna rzecz.


Od siebie powiem, ze sprawa DM nie jest sprawa nowa. Teraz mamy oczywiscie badania genetyczne i mozliwosc wykrywania chorych psow jeszcze, gdy sa mlode (DM dotyka glownie psy starsze lub stare). Wczesniej tez z tym walczylismy, choc radzilismy sobie inaczej - jak zwykle duza role ogrywaly kontakty miedzy hodowcami, ktore pozwalaly wymieniac informacje o psach, ktorym "padlo na nogi". Przyznaje, ze jak dotad nie uzylam nawet jednego psa u ktorego bylo widac JAKIEKOLWIEK problemy z ruchem (i nie chodzi tu jedynie o DM) - i nadal takiego psa nie uzyje nawet jesli bedzie wolny od dysplazji stawow lokciowy, biodrowych i DM (bo zawsze jest jakis powod tych problemow, nawet jesli dotad nie zostal fachowo zbadany). I na serio taka selekcja sie sprawdza - nie gwarantuje czystosci od "nosicieli", ale kazda hodowla jaka znam, w ktorej hodowcy szczegolny nacisk klada na ruch ma psy o wiele zdrowsze niz hodowle, ktore to ignoruja...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 13h17   #26
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
Może jestem przewrażliwiona ale co chwilę widzę gdzieś między wierszami jakieś negatywne aluzje do tych co zbadali i się przyznali do złego wyniku. Na który w dodatku nie mieli żadnego wpływu!
Jefta, historia lubie sie potwarzac... Ten sam problem, te same osoby... Pamietaj, ze to samo bylo z dwarfikami. Tez nagonki robily te same osoby, ktore obecnie zmienily zdanie o 180° - atakowaly innych do czasu, gdy nie przyszly ich wyniki i nie wyszlo, ze ich psy tez sa nosicielami...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 13h18   #27
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
To, że chcesz go badać to się oczywiście chwali ale nie jest tak, że Bies jest w jakieś grupie "podwyższonego ryzyka" -> już te kilkadziesiąt wyników pokazuje, że DM atakuje ze wszystkich stron i "zdrowe" są tylko niebadane linie


Może jestem przewrażliwiona ale co chwilę widzę gdzieś między wierszami jakieś negatywne aluzje do tych co zbadali i się przyznali do złego wyniku. Na który w dodatku nie mieli żadnego wpływu!
Nic na to się nie da poradzic. Nieprzebrane są pokłady jadu, ktore niektórzy z siebie wylewają. Pozostaje włożyć gumiaki

A wracajac do psa - jak sie okaze "felerny", to najwyzej sobie nie popuka. Swiat sie nie konczy na reprodukcji (przynajmniej dla mnie). Mnie najbardziej zalezy, zeby nie chorowal. Przynajmniej na takie straszne choroby jak DM
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 13h51   #28
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Nic na to się nie da poradzic. Nieprzebrane są pokłady jadu, ktore niektórzy z siebie wylewają. Pozostaje włożyć gumiaki
A najgorsze jest jak jad idzie w parze z totalna ignorancja...

Bo ignoracja jest traktowanie kazdego psa na wozku jako psa z DM... Szczegolnie, gdy za przyklad sluza owczarki niemieckie u ktorych jest znane kilka roznych powodow dajacych takie efekty. Jednym z nich jest oczywiscie DM. Innym np. cauda equina syndrome, czyli zespół ogona końskiego (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3...ko%C5%84skiego). Sporadycznie pojawia sie on tez u wilczakow...

Pamietasz przyslowie, "kto sie smieje pierwszy, ten sie smieje ostatni" Pech chcial ze jednym ze zdiagnozowanych przypadkow CES u CzW jest pies, ktory jest BARDZO blisko spokrewniony akurat z psami ludzi "od jadu"... I nikt ich za to nie chcial ukrzyzowac, mimo, ze wiadomo od tym od dawna...
Moze to da im do myslenia, zanim ciasna w innych kolejnymi kamieniami...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Dernière modification par z Peronówki ; 22/11/2010 à 13h55
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 14h21   #29
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Zastanawiam się, w jaki sposób prowadzone obecnie początki badań, zbudują system przyszłej hodowli rasy. W tej chwili mamy obowiązek bonitacji i prześwietlenia u naszych południowych sąsiadów, stawy i oczy u Niemców, w Polsce - nic. Czy w przyszłości wymóg badania pod kątem DM czy Dwarfizmu będzie obligatoryjny przy wprowadzeniu psa/suki do hodowli? (wprowadzeniu czynnym, praktycznym, nie tylko wbiciu pieczątki do rodowodu).
Czy taki wymóg w stosunku do repa będzie stawiał hodowca, zainteresowany kryciem swojej suki, czy sam najpierw będzie musiał takie badanie przeprowadzić (zawsze może sobie wyliczyć, że zdrowy rep gwarantuje zdrowe szczeniaki, bez potrzeby badania suki, i na odwrót). Nie spodziewam się, że ów wymóg (jeśli zaistnieje) będzie wprowadzony odgórnie, ale presja środowiskowa też nie jest do pogardzenia (patrz: rtg stawów Polsce).
W tej chwili ilość przebadanych Wilczaków to promil całej populacji, ciężko nawet mówić o tworzeniu listy „pewniaków” bo w skali hodowli rasy byłaby zbyt mikra, aby dawać jakikolwiek obraz.
Bardzo jestem ciekawa praktycznego podejścia hodowców (ogólnie, bez względu na kraj) do tematu.

p.s. Pytanie-gdybanie nie jest bezpodstawne biorąc pod uwagę poniższy cytat z ang. forum:
Citation:
Envoyé par loco Voir le message
I don´t blame breeders for a sick dog who was breed before the test DM/dwarfism was validated.
But every affected dog who was/is breed after the test DM/Dwarfism was validated, those breeders I do blame for breeding a sick dog !!!

Groette Martine.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Dernière modification par Gaga ; 22/11/2010 à 14h50 Motif: p.s.
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 14h45   #30
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
A wracajac do psa - jak sie okaze "felerny", to najwyzej sobie nie popuka. Swiat sie nie konczy na reprodukcji (przynajmniej dla mnie).
Ale zobacz jak to wyglada tez od strony hodowcy.... Badanie sa rozne - czy wybrac psa HD-A, ED 0-0, ze zdrowej linii, ale DM/N, czy psa HD-B, ED 0-0, i N/N? A moze psa HD-A, ED 0-0, N/N, ale slabymi wiazaniami. Czy moze lepszy bylby HD-B, ED 0-0, N/DM. A moze jednak najlepszy eksterierowo, najpoprawniej ruszajacy sie HD-B, ED 0-0, N/DM?

Specjalnie zamieszalam - chodzi o prostu o to, ze badanie na DM to jedynie jeden z punktow wedlug ktorych dokonuje sie selekcji psow hodowlanych na rodzicow przyszlych miotow. Czlowiek musi brac poid uwage wiele rzeczy - czesto sa to takie, ktorych nie da sie okreslic cyferkami. Bo jak opisac psa, ktory jest HD-A, ED 0-0, N/N, ale chodzi jak kaleka z powodu slabych wiazan w stawach? Ja osobiscie wybralabym psa, ktory moze ma troche gorsze HD lub jest N/DM, ale ma zdrowa rodzine i sam pieknie sie porusza...
Bo nosiciele beda zdrowi, a u psow, ktore maja slabe wiazania dochodzi z wiekiem do zwyrodnien i mimo, ze sa niby wolne od DM i dysplazji to przestaja chodzic....

Nosiciele sa w rasie i nosiciele sa uzywani w hodowli - czesto sa na serio o wiele "bezpieczniejsi" jako rodzice niz psy (pozornie) zdrowi.

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Mnie najbardziej zalezy, zeby nie chorowal. Przynajmniej na takie straszne choroby jak DM
Nawet jesli jakis pies mialby pecha to wynik DM/DM to nie powod do zalamywania rak. Tak jak pisalam: nie kazdy pies DM/DM zapada na to chorobe. Poza tym objawy pojawiaja sie dosyc pozno. Jak dotad wszystkie wilczaki, u ktorych pojawialy sie objawy DM byly starsze niz 8 lat. Dla porownania - nie ma chyba zdrowego owczarka, ktory w tym wieku poruszalby sie normalnie... A wiele ras nie dozywa nawet wieku w jakim u CzW pojawiaja sie efekty DM...

Nie chodzi o bagatelizowanie tej choroby, bo JEST powazna. Ale nawet chore wilczaki maja szanse na dlugie i szczesliwe zycie, o jakim wiele innych ras moze jedynie pomarzyc...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 14h55   #31
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Mnie najbardziej zalezy, zeby nie chorowal. Przynajmniej na takie straszne choroby jak DM
O ile się nie mylę, to niewiele możemy zrobić z tym kierunku, tzn. profilaktyki brak. leczenie też chyba takie bardziej do d....
Chodzi mi o to, że jak już mamy psa, to nie mamy wpływu na wystąpienie tej choroby. W przypadku dysplazji można jakoś minimalizować ryzyko jej skutków, a tutaj..
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 17h19   #32
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
O ile się nie mylę, to niewiele możemy zrobić z tym kierunku, tzn. profilaktyki brak. leczenie też chyba takie bardziej do d....
Chodzi mi o to, że jak już mamy psa, to nie mamy wpływu na wystąpienie tej choroby. W przypadku dysplazji można jakoś minimalizować ryzyko jej skutków, a tutaj..
To niedobrze... Moj poprzedni pies Felek (skarb, nie pies) mial stwierdzone zwyrodnienia odcinka szyjnego kregoslupa. I gdyby biedak nie zszedl w wieku 11 lat na nowotwor śledziony, a raczej komplikacje pooperacyjne, męczylby sie, nie mogąc ruszac przednimi łapkami...
W gorsze dni zdarzalo mu sie potykac na rownej drodze, i wtedy widok byl naprawde smutny. Ale tutaj byly do dyspozycji leki preciwzapalne, ktore pewnie przy DM nie dzialaja.
Nie zamierzam byc hodowca. Ale zalezy mi na tym, ze pies dozyl godnie swoich dni nie meczac sie zanadto. Objawy DM mnie przerazaja.
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 18h56   #33
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Ja walczyłam przez ponad 3 lata ze zwyrodnieniami kręgosłupa u ONki, zdarzały się bezwłady. Walkę przegraliśmy
Pomoc medyczna w takim przypadku (bo trudno nazwać to leczeniem-w końcu objawy nie znikają) to krioterapia, jonofereza, homeopatia, p/bólowe, sterydy...Rozwalasz przy okazji wątrobę.
Zima i śliskie posadzki to masakra... a najbardziej boli, jak widzisz gdy pełen życia pies unieruchomiony jest przez własny organizm....
Ale nie warto żyć w strachu, jeśli coś ma być to nasze zamartwianie się i tak nie ma na to wpływu, trzeba się cieszyć tym, co dziś i być dobrej myśli
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 22h24   #34
Konrad:)
Member
 
Avatar de Konrad:)
 
Date d'inscription: February 2006
Localisation: Warszawa
Messages: 747
Envoyer un message via Skype™ à Konrad:)
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Dzieki jefta. I tak bede musiala w przyszlosci Biesa pod tym kątem przebadac, bo jego dziadek to Baron.

Bies nie jest jedynakiem. Ma czwórkę "rodzonego" rodzeństwa i szóstkę przyrodniego (ten sam ojciec - po Baronie , inna matka). Myślę, że warto poprosić hodowcę i właścicieli repa, aby przetestowali swoje wilczaki. Jeśli rodzice okażą się "czyści", wówczas nie będzie potrzeby badania 11-ciorga !!! potomków. Jeżeli wyniki nie będą pomyślne, to mioty po tych skojarzeniach powinny zostać przebadane, ale za to hodowcy zyskają wiedzę niezbędną do odpowiedniego doboru partnera przy kolejnym planowanym kryciu.


Być może podlinkowana wyżej lista wilczaków przetestowanych na DM nie była aktualizowana, ale ja nie widzę na niej Barona spod Dumbiera. Chyba że jest to któryś 'xxx'. Czy w tej sytuacji podanie do publicznej wiadomości o jakiego psa nosiciela chodzi nie nadszarpnie reputacji firmy/osoby, która właścicielom Barona dała gwarancję anonimowości?
__________________
Eury z Peronówki
http://eury.zperonowki.com/
Konrad:) jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 22h42   #35
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

Citation:
Envoyé par Konrad:) Voir le message
Bies nie jest jedynakiem. Ma czwórkę "rodzonego" rodzeństwa i szóstkę przyrodniego (ten sam ojciec - po Baronie , inna matka).
Nie wiem dlaczego akurat Biesa... Bies i jego rodzenstwo nie sa ani troche bardziej zagrozeni niz jakikolwiek inny polski wilczak. Ich szanse na "nosicielstwo" sa dokladnie takie same jak kazdego innego CzW w Polsce.... A i "obowiazek" przebadania psow przez Welkoscyrzy wcale nie jest wiekszy niz jakiegokolwiek innego wlasciciela/hodowcy w Polsce.

Citation:
Envoyé par Konrad:) Voir le message
Być może podlinkowana wyżej lista wilczaków przetestowanych na DM nie była aktualizowana, ale ja nie widzę na niej Barona spod Dumbiera. Chyba że jest to któryś 'xxx'. Czy w tej sytuacji podanie do publicznej wiadomości o jakiego psa nosiciela chodzi nie nadszarpnie reputacji firmy/osoby, która właścicielom Barona dała gwarancję anonimowości?
Nie chodzi o zadne 'szarpanie' i 'ukrywanie'... Wytlumaczenie jest bardzo proste i nie ma tu zadnych scisle tajnych przekretow ukrywanych przez hodowcow W Niemczech pojawil sie pies DM/DM po Baronie, czyli Baron jest na 100% nosicielem (DM/?). Wynik wpisany na liste nie zostal, bo znajduja sie tam wylacznie badania oficjalne. Psow o ktorych wiadomo, ze sa nosicielami, ale ktore nie zostaly przebadane, na tej liscie nie ma...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 22h48   #36
wolfin
Moderator
 
Avatar de wolfin
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Where the wolf lives
Messages: 6 095
Envoyer un message via ICQ à wolfin Envoyer un message via Skype™ à wolfin
Par défaut

chyba psow badanych z Finlandii narazie nie ma To Baron i nie bedzie badany
__________________
wolfin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 23h14   #37
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
Avatar de jefta
 
Date d'inscription: December 2007
Localisation: Wroclaw
Messages: 1 233
Envoyer un message via Skype™ à jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Par défaut

Citation:
Envoyé par Konrad:) Voir le message
Bies nie jest jedynakiem. Ma czwórkę "rodzonego" rodzeństwa i szóstkę przyrodniego (ten sam ojciec - po Baronie , inna matka). Myślę, że warto poprosić hodowcę i właścicieli repa, aby przetestowali swoje wilczaki. Jeśli rodzice okażą się "czyści", wówczas nie będzie potrzeby badania 11-ciorga !!! potomków. Jeżeli wyniki nie będą pomyślne, to mioty po tych skojarzeniach powinny zostać przebadane, ale za to hodowcy zyskają wiedzę niezbędną do odpowiedniego doboru partnera przy kolejnym planowanym kryciu.
jeśli hodowca albo właściciel repa nie chce na to wydawać pieniędzy to może właścicele szczeniąt by się zrzucili na przebadanie jednego rodzica, jeśli drugi jest czysty? Z tej myśli wynikało moje pytanie jak będą traktowane psy po obojgu rodzicach N/N? Jako N/N, czy jako niebadane?
__________________
jefta jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 23h16   #38
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
O ile się nie mylę, to niewiele możemy zrobić z tym kierunku, tzn. profilaktyki brak.
Faktycznie, jeśli już psiak to ma, to nie dużo można zrobić, ale... jeśli zacznie badać się psy i łączyć je N/DM plus N/N to o ile dobrze rozumiem w kolejnych pokoleniach tych psiaków gen zostanie wyeliminowany i jest to profilaktyka tylko, że wymaga uczciwości i dobrych chęci
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 23h18   #39
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

Citation:
Envoyé par jefta Voir le message
Jako N/N, czy jako niebadane?
Nie wiem, sama jestem ciekawa...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 22/11/2010, 23h19   #40
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Jeśli chodzi o badanie swoich psiaków, to ja mam tak, że sam przebadam Wonderę nie wymagając badań od hodowczyni, bo teraz Młoda jest pod moją opieką i w moim interesie jest dbanie o jej zdrowie i świadomość jej potencjalnego zdrowia/choroby...ale to tylko moje podejście
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Réponse


Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 06h06.


.
(c) Wolfdog.org