|   |   | 
| 
 | |||||||
| Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  11-08-2005, 08:01 | #11 | 
| Tmave Zlo |   
			
			Hmmmm. Chyba dostałam jednak jakiegoś mutancika.  Otóż tak: - przedpokój po 5 godz. pobytu w nim samotnego wilczaka nadal przypomina przedpokój. Najwięcej szkód narobiła miska z wodą plącząca się szczeniarze pod łapami przy powitaniu. Były momenty ciszy (kolega wysłany na zwiady w ciągu dnia). - było tylko jedno siusiu w tym czasie - Maleńka już nie odgryza nam rąk - dotarło do łebka, że NIE znaczy NIE - firanki nadal wiszą - kabel łączący kompa z TV może już leżeć na ziemi (Dewi czasem się zapomnia, jak się o niego potknie, ale zaraz sobie przypomina, że on nie służy do gryzienia - dzisiejsza noc była PRZESPANA - miałam 3 pobudki mokrym noskiem i ŻADNEJ kałuży (nie wytrzymała dopiero o 5:30 - mogłam wyskoczyć goła przed klatkę! ). - pilnuje się jak wściekła (gdzie ta wilczakowa ciekawość????!!!!) - jedynym przestępstwem jest kradzenie kapci. | 
|   |   | 
| 
 | 
 |