![]() |
#1 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]()
Mam pytania:
1. Ile smyczek w ciągu pierwszego roku życia zużyły wasze wilczaki? 2. Czy mozna gdzieś kupić smycz dosyć odporną na wilczakowe zęby - tzn taką, która nie zostanie przegryziona w 15 sekund, a ktora jednocześnie nie będzie łańcuchem? 3. Czy smycz z zaszytym wewnątrz czymś pikantnym (kiedys takie gdzies widzialam), co ma przeciwdzialac obgryzaniu przez psa, zdaje egzamin? Chcialabym sie nie skupiać w tym wątku na kwestiach wychowawczych (na codzień nie miewam problemu przegryzania smyczy), tylko raczej na doborze odpowiedniego sznurka dla mojego psiura. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]()
1. Zero
2.My na agility (na czas rozstawiania toru i jego nauki przez przewodników i bieg innych psów) mamy linkę stalową z amortyzatorem. Ładna i czerwona ![]() 3. Jeśli ma taki kulinarny gust jak Aszczur to wątpię, bo Asta potrafi zjeść gotujące pikantne chili z garnka ![]()
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
VIP Member
|
![]()
U nas poleciało kilka smyczy właśnie podczas uwiązania gdzieś psa. bezkonkurencyjna jest linka, o której masz wyżej. To jest linka Trixie, 5 lub 8 metrów. Ale faktycznie, jako smycz się nie nadaje.
Jeśli Bies żuje smyczkę podczas chodzenia na niej, to temat jednak jest w dziale "kwestie wychowawcze" ![]() p.s. są psy gustujące w wasabi, a nie wiem co może być "pikantniejsze" od tego ![]()
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 30-12-2010 at 16:33. Reason: ps |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
Na razie poszly dwie smycze, jedna zwyczajna Chaby, druga z taśmy alpinistycznej. Chcialabym miec pewnosc, ze np jak go przywiążę pod sklepem, nie wywinie mi takiego numeru. Aha, z szelek też już sie raz "wygryzl". Moge wykonać coś własnoręcznie, obym wiedziała, z jakiego materiału... Bies jest wszystkożerny, sądząc po tym, z jakim upodobaniem rozwłócza nam śmieci po podwórku... Ma również na sumieniu parę bombek, aż dziwne, ze mu nie sperforowaly przełyku ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
1. Rok nie minął jeszcze, ale przestałam liczyć. Podczas zostawiania na chwilę uwiązanej. Po pierwszych kilku kupiłam zwój liny, odcinam kawałki i na supeł karabińczyk. ona przegryza zaraz przy karabińczyku, więc 2 metry są na kilkanaście razy zanim smycz będzie krótsza niż metr i do wywalenia.
2. Lupine ma smycze z gwarancją. trzeba kupić 2-3 i zamiennie im wysylac z reklamacją. wymieniają bez problemu ale dochodzą koszty częstych przesyłek (uszkodzoną wysyła się na swój koszt). Ja osobiście nie mam oporów by paradować z psem po mieście na krowim łańcuchu ale zimą marzną ręce ![]() ![]() 3. u Sexy jest to bardzo specyficzny 2-3 sekundowy chwyt jak obcęgi. ona nie nadgryza smyczy tylko je skutecznie przecina albo rezygnuje. myślę, że nie zdążyła by poczuć smaku nawet. to chyba dla żujących bardziej ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
![]() Bies robi to w okamgnieniu. Wystarczy na chwilę się oodwrócić, a smycz wisi na włosku ![]() Może w takim razie wpuścić łancuszek w tunel z taśmy alpinistycznej? Coś pokombinuję... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Junior Member
Join Date: May 2008
Location: Sulmin k/Gdańska
Posts: 105
|
![]()
Lilith przegryzła namiętnie wszystkie smycze, zajmowało jej to kilka sekund.
Nie było możliwości, żeby zostawić ją na chwilę na smyczy, obojętnie w obcym miejscu czy w ogrodzie dla treningu. W końcu Artur stworzył smycz z linki stalowej w otulinie i choć miała klika wad np. dość sztywna i niewygodna w noszeniu to jako jedyna zdała egzamin. Lili po kilku próbach zanurzenia ząbków w lince zwyczajnie odpuściła. Po kilku tygodniach problem przegryzania smyczy przestał istnieć. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Lorka też załatwiła kilka smyczy jednym kłapnięciem.. Kiedy teraz musi zostać przywiązana choć na moment, np kiedy układam ślad, albo na chwilę wchodzę do małego sklepiku (i widzę ją cały czas!), albo jest na metalowej, albo na zwykłej, ale w kagańcu. Raz w podobnej sytuacji zobaczyła po drugiej stronie ulicy Dambusia i.... szczęście, że akurat nic nie jechało
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
![]()
Imbus ma na sumieniu kilkadziesiąt smyczy - róznych
![]() Przy zostawianiu sprawdza sie linka stalowa o której wszyscy piszą - jest rewelacyjna. Trzeba tylko uważać kiedy pies przegryzie plastikową otulinę - wtedy metal szybko rdzewieje i sie łamie! Zdarzyło sie to nam na szkoleniu. Co do samych smyczy my teraz używamy takiej : http://allegro.pl/smycz-skladana-lin...382229000.html najlepiej 14 lub 16 mm. Imbus pierwszą przegryzł dopiero po 4 mies. !! To był cud!! Inna sprawa że z wiekiem mija chęć przegryzania smyczy ![]() Co do szelek - Anula zostaw je do pracy np. na śladzie. Szelki na codzień sie nie sprawdzają. Szelki są do pracy - obrony, sladu, biegu przy rowerze. Jak zakładamy Imbusowi szelki to on wie że bedziemy pracować ![]() I bardzo to lubi!!
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
Nam szelki sprawdzały się też świetnie kiedy Lorka jeszcze rosła a już była za ciężka na znoszenie jej po schodach (ochrona stawów!). Na szelkach łatwiej było wymusić na niej powolne schodzenie. Mieliśmy wtedy szeleczki z szerszą patką z przodu, idealne do tego celu. Jednak na dłuższą metę nie zdały egzaminu - wilczaki (suczki?) mają za wąską klatkę piersiową na patkę. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]()
Ja lubię smycze grubsze w stylu takim http://www.karusek.com.pl/produkt.ph...d=5977&cat=137
bardzo fajne, bo podczas spaceru można dowolnie - dosłownie zapiąć na sobie. Nie trzeba trzymać w ręce, bo możesz zapiąć na pasie lub przez ramię. Bardzo fajna, bo nic nigdzie się nie wżyna ![]() Raz dostałam taką tasiemkową od koleżanki i to był jedyny raz kiedy smycz tego typu była u nas. Chantalka przegryzła ją i wleciała za mną do przedszkola. Przy takiej smyczy jedynie wyje sobie troszkę ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]() Quote:
![]() A my mamy zamówione szelki z K9 i mamy w planach użytkować je na co dzień. Obrony nie robimy, tropów też, a na agility psy nie biegają w szelkach. Na dt Aszczu ma inne, lepiej rozkładające siły uciągu. A te z K9 cholernie mi się podobają i po prostu muszę je mieć ![]() ![]()
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]() Quote:
![]() Mnie się też to przytrafiło.... i teraz mamy tak ![]() http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/pic/132992/ jest to super przerobienie zjedzonych szelek - zapięcie jest w środku, więc jak zapniemy obrożę to nie ma szans żeby csv pod wpływem emocji rozwalił ją ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
|
![]()
[quote=anula;347744]Mam pytania:
1. Ile smyczek w ciągu pierwszego roku życia zużyły wasze wilczaki? - 9szt. 8 z nich to były smycze łańcuszkowe. nie liczę szelek, kantarków, i obroży. tak, obroże też zgryzła. teraz tylko kolczatka, bo obroża łańcuszkowa wycierała jej sierść wokół szyi. 2. Czy mozna gdzieś kupić smycz dosyć odporną na wilczakowe zęby - tzn taką, która nie zostanie przegryziona w 15 sekund, a ktora jednocześnie nie będzie łańcuchem? - nie znalazłam dotad takiej 3. Czy smycz z zaszytym wewnątrz czymś pikantnym (kiedys takie gdzies widzialam), co ma przeciwdzialac obgryzaniu przez psa, zdaje egzamin? - po zgryzieniu dzisiejszej smyczy (nie zalicza się do statystyk podanych wcześniej, bo to smycz zgryziona w drugim roku życia), tez wpadłam na taki pomysł. niewiem czy zda egzamin, ale mam do wyboru spróbować, lub zostawiać psa pod sklepem na krowim łańcuchu (zostawianie jej w kagancu nie zdało egzaminu - pogryziony był i kaganiec i smycz). Jak tylko otworzą sklepy, wypróbuję papryczkę chili. |
![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Psom naprawdę nie przeszkadza chili, tylko gorycz
![]() Jedynym naprawdę skutecznym odstraszaczem dla Lorki okazał się elastyczny bandaż w sprayu. Ma długo utrzymującą się gorycz, aby psy nie rozlizywały ran. Popsikanie nim bombek choinkowych w ubiegłym roku okazało się hitem. Teraz Młoda nawet nie zbliża się do choinki. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
A, kiedyś mojemu synowi, jak miał faze na obgryzanie paznokci, kupilam taki gorzki specyfik do ich smarowania. Mnie wykręcało gębę, a on b. szybko sie na to świństwo uodpornił i obgryzał dalej ![]() W każdym razie warto spróbować z bandażem, taniej wyjdzie niż kupowanie -nastu smyczy ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Junior Member
Join Date: Jan 2010
Posts: 8
|
![]()
Smycz zużyliśmy jedną-jako 4-miesięcznego szczeniaka prowadzałam Werwę na smyczy automatycznej, której plastikowe elementy któregoś pięknego samotnego wieczoru skonsumowała. Potem kupiliśmy grubą smycz z liny i do tej pory ją mamy. Ale ona chyba nie zdaje sobie sprawy, że może jakoś z nami "zawalczyć". Nie gryzie smyczy, szelek, nie umie wyplątywać się z obroży czy z kagańca (z tym ostatnim próbuje jak dotąd bezskutecznie).
Jak zostawiam ją samą pod sklepem, za bardzo jest zajęta niespokojnym rozglądaniem się w poszukiwaniu strasznych, dużych panów ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|