Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 12-03-2011, 12:37   #1
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
No ja nie mogłam sobie nazwy przypomnieć, ale sądzę, że chodzi o Eurican Puppi...... (naprawdę dobrze nazwy nie pamiętam), taką szczepionką szczepiłam jednego szczeniaczka w wymaganym czasie dla wykonania pierwszego szczepienia na wściekliznę - nic zupełnie jej nie było, normalny szczeniak

Graba- jak puppy to najpewniej Nobivac Puppy lub Biocan Puppy.
I nie mogło tam być komponentu wścieklizny. Szczepionki Puppy uodparniają na nosówkę i parwo. Jest to "najdelikatniejsza" szczepionka i można ją zastosować jak szczeniak ma 6 tygodni.

Na wściekliznę szczepimy pieska, który skończy 3 miesiące. A ustawa mówi że każdy pies, który skończy 4 miesiące musi być już po szczepieniu.
To, czy zaszczepimy szczeniaka na choroby zakaźne to nasza sprawa ale wścieklizna jest obowiązkowa.
Jedyną dopuszczalną w Polsce szczepionką tylko przeciwko wściekliźnie jest Rabisin. A szczepionki skojarzone to najczęściej: Eurican, Hexadog, Vanguard. To najpopularniejsze kombajny i zawierają komponent R czyli rabies (wściekliznę).
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 12-03-2011, 13:06   #2
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

A to chyba wymyśliłam sobie.... bywa - zrobiłam mixa

Czyli, które z tych szcz. skojarzonych są najmniej "straszne"?
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 12-03-2011, 13:21   #3
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Po Euricanie DHPPi L+R nie było problemów.
Jak przez chwilę nie było ich w hurtowni podzwoniłam po znajomych, żeby popytać jaką polecają w zamian. Vanguard ponoć daje często odczyny miejscowe, Hexadog jest bezpieczniejszy. To są zdania moich znajomych, za które nie odpowiadam.
Teraz mamy Hexadoga i faktycznie nic złego się nie dzieje. Vanguarda nie próbowałam, więc nie chcę go niesłusznie zdyskredytować.
To jeżeli chodzi o kombajny.
Rabisin chyba jest najbezpieczniejszy i najlepiej tolerowany bo ma w sobie tylko wściekliznę.
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 12-03-2011, 18:11   #4
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
DanielZ's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Łódź/Wielka Wieś
Posts: 900
Send a message via Skype™ to DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
Default

od 12lat - jako pierwsze Novibak Puppy , jako drugie Duramune (5-składnikowe ), trzecie duramune (7- składnikowe) .
Niestety w Łodzi już nie da się duramune dostać .
Co sądzicie o szczepionce Vangłard - bo ja mam bardzo przykre doświadczenia.
DanielZ jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-2011, 21:12   #5
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by DanielZ View Post
od 12lat - jako pierwsze Novibak Puppy , jako drugie Duramune (5-składnikowe ), trzecie duramune (7- składnikowe) .
My tez idziemy w ten sposob.... Osobiscie wszystkim nowym hodowcom polecam rozpoczynac Nobivacem Puppy i to w dosyc wczesnym wieku... Dzieki temu uniknie sie (mozna uniknac) wielu problemow...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 30-05-2011, 12:38   #6
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

A jak wygląda sprawa szczepień od strony "planistycznej". Z hodowli dostajemy szczeniaka po pierwszym szczepieniu. Czeka nas druga dawka szczepionki na parwo i nosowke oraz wscieklizna. Czy uzgadniamy z weterynarzem indywidualnie jakim tokiem będziemy chcieli pójsc tzn czy wybieramy kombajn, czy szczepionki na poszczególne choroby oddzielnie? Czy zależy to od szczepionki, którą pies został zaszczepiony w hodowli?
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 30-05-2011, 14:43   #7
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Kalendarz szczepien ustalasz ze swoim wetem. Jak kupujesz w Pł to zwykle masz 2 szczepienia zrobione (surowica i sźczepionka). W bardziej ucywilizowanych krajach surowicy sie nie daje (bo nie ma nieszczepionych burkow). Kalendarz zalezy od okolicy w ktorej mieszkasz, czy chcesz zachowywac kwarantanne i wieku w ktorym bierzesz szczenie.


my juz po szczepieniu na wscieklizne Rabisinem i bez akcji. Euricanu nie ma wiec z zakaznymi czekamy.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2011, 11:06   #8
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

My przez te lata wyprobowalismy rozne metody - rozne byly terminy i rozne szczepionki... Wreszcie przozostalismy przy systemie podobnym do Daniela...

Pierwsze szczepienie robie Nobivac Puppy DP. I tego sie trzymam. Kolejne szczepienia to: 8-9 tyg mniejszym kombajnem i 2-3 tyg pozniej wiekszym. Jesli chodzi o "kombajny" to preferencji wiekszych nie mam. Nigdy nie bylo zadnych problemow...

Wscieklizna zwykle osobno - chyba, ze szczeniak gdzies leci, wtedy trzeba sie streszczac...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 15-06-2011, 19:44   #9
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Napiszcie, proszę, jak wyglądała kwarantanna poszczepienna w Waszych przypadkach? Nasza mała została zaszczepiona zgodnie ze sztuką tj w 6 tygodniu Nobivac puppy DP. Kolejną przyjmie 22 czerwca. Jak sądzicie kiedy można wychodzić z nią na spacery?
Z tego co się orientuję zdania co do kwarantanny poszczepiennej są podzielone, dlatego jestem ciekawa Waszych opinii.
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 15-06-2011, 20:14   #10
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Kwarantanna, to kwarantanna. Ryzyko bierzesz na własną odpowiedzialność. Każdy z nas, kto skracał okres kwarantanny, brał to na własną głowę. Teraz pora trudna, bo czas wyjątkowo sprzyjający wszelakim paskudztwom. Najlepiej pogadaj z wetem, dowiedz się co grozi maluchowi i sama zdecyduj
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 16-06-2011, 17:32   #11
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

My zesmy parszywie dlugo czekali na wyjscie poza ogrodzenie i miejskie spacerki. Dopiero jak wszystkie potrzebne szczepienia byly i weterynarz zezwolil wtedy Uro zaczal poznawac swiat. No ale z drugiej strony zle nie mial. Mogl pobiegac po ogrodzie, kumpli do zabawy mial, ludzi na oczy czesto widywal. Mysle ze to prywatna sprawa czy chce sie poczekac czy nie, ja postanowilam ze nie bede kusic losu.
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 16-06-2011, 18:35   #12
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by avgrunn View Post
My zesmy parszywie dlugo czekali na wyjscie poza ogrodzenie i miejskie spacerki. Dopiero jak wszystkie potrzebne szczepienia byly i weterynarz zezwolil wtedy Uro zaczal poznawac swiat. No ale z drugiej strony zle nie mial. Mogl pobiegac po ogrodzie, kumpli do zabawy mial, ludzi na oczy czesto widywal. Mysle ze to prywatna sprawa czy chce sie poczekac czy nie, ja postanowilam ze nie bede kusic losu.
My też nie kusiliśmy losu. Na początku na spacerach nosiliśmy sucz na rękach, (w torbie nie chciała siedzieć ). Szliśmy z nią na przystanek, spacerowali po ulicach, koło stadionu w trakcie meczu, jeździła jeden lub dwa przystanki tramwajem, na rękach naturalnie. Zabieraliśmy ją też do pobliskich zaprzyjaźnionych sklepów, czasem puszczaliśmy ją w ogrodach znajomych, albo na trawnikach w obrębie jakiś instytucji, gdzie normalnie nie wyprowadza się psów. W intensywniej socjalizacji pomagali nam przyjaciele, sąsiedzi i Magda z Tomeczkiem i Blitz.

Nasz wet był rozsądny i ograniczył kwarantannę do absolutnego minimum. Uczulił nas też, żeby w trakcie pierwszych spacerów miejskich prowadzić szczeniaka raczej środkiem chodnika.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 11:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org