|
|
|
|||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 | |
|
Dziad Borowy
|
Quote:
1. Wzorzec mówi, że pobudzony wilczak może nosić ogon wzniesiony sierpowato. Nie ogranicza do jakiego poziomu może być wzniesiony. 2. Pies na wystawie _ma prawo_ być pobudzony. ("Żywy, aktywny, szybko reagujący"). Stopień pobudzenia to już kwestia osobnicza. 3. Pies nie przestaje być pobudzony z chwilą rozpoczęcia biegu. Bieg może działać relaksująco ale nie musi. Przy dwóch nielubiących się psach biegających w tej samej klasie nie oczekiwałbym, że się automatycznie wyluzują po zrobieniu 2-3 kółek. Więcej - bieg może działać pobudzająco. Pies, który wynudził się oczekiwaniem na swoją kolej, po rozruszaniu się w biegu może żywiej reagować - np zacząć prowokować przewodnika do zabawy. 4. Skoro pies w biegu może być pobudzony to ma prawo mieć ogon uniesiony tak wysoko jak mu się podoba i jest to zgodne ze wzorcem. Sędzia nie ma prawa obniżyć za to oceny. @Morandir - ależ dopuszczam, że Ciebie bieganie relaksuje, ale będę się upierał, że bieganie w ringu nie musi relaksować psa (patrz wyżej). A postawione przez Ciebie rozgraniczenie - albo pies w ruchu albo pies pobudzony - osiągnęło poziom absurdu pobudzający mnie do odpowiedzi
__________________
There is no reality -- only our own order imposed on everything. Basic Bene Gesserit Dictum |
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
Join Date: Jun 2011
Posts: 36
|
Ehh... Dyskusja zabrnęła w ślepy zaułek a ja chcę zwrócić tylko uwagę na to co pisałam wcześniej:
KAŻDY sposób noszenia ogona (zawierający się w tym co jest umieszczone we wzorcu) jest ok i nie powinien wpływać na ocenę sędziego. Chodziło mi o uzmysłowienie tego że pies biega z ogonem nieznacznie uniesionym nie znaczy że jest gorszy czy ma słabszy charakter od tego, który ma ogon podniesiony tak mocno jak tylko się da. Znaczyć może co najwyżej że dla pierwszego psa wejście na ring i ruch jest odstresowaniem od ogólnej atmosfery na wystawie a dla drugiego dopiero ten trucht koło stołu sędziowskiego jest silną podnietą. Więc w czym problem? Uznajmy odmienność osobniczą psów. A to że pies ma żywo reagować nie znaczy że ma tak czy inaczej reagować akurat na daną konkretna sytuację (no, poza sytuacjami oczywistymi jak np. bezpośrednia konfrontacja z innym samcem |
|
|
|
|
|
#3 | ||
|
VIP Member
|
Quote:
Quote:
W sumie to szkoda tych psiaków, skoro tak źle się czują na wystawie, że aż tak mocno to pokazują, to w imię czego ludzie je skazują na tak silną traumę? Dla odpustowego medaliku? Dla pokazania fotki na fejsie z błyszczącymi pucharkami?
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 20-01-2012 at 00:46. |
||
|
|
|
|
|
#4 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Location: Chorzów
Posts: 285
|
A ja uważam, że za prawidłowy powinien być uznawany ogon a) swobodnie opadający b) noszony w górze . Bo obie te możliwości wzorzec dopuszcza. Obniżona ocena powinna być za ogon c) podkulony pod siebie.
Ale to tylko moje zdanie
__________________
''FLECTERE SI NEQUEO SUPEROS, ACHERONTA MOVEBO'' |
|
|
|
|
|
#5 | ||
|
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
Quote:
Popieram i to jest podsumowanie tego co również myślę ja. Po prostu według Margo & spółki (ekipy) ogony nie mają mięśni tj im pies szybciej biegnie tym wyżej ma ogon Wilczaki są rasą młodą, ba młodziutka dla tego są tak różne, mamy wilczaki wielkości konia i wielkosci spaniela. Rasa nie jest genetycznie ustabilizowana więc będziemy się narażać na takie dyskusje ciągle im więcej będziemy mieli psów do oceniania a miotów w polsce i psów na wystawach jest mega dużo (bo popularność rośnie). Powinniśmy jako właściciele i hodowcy bez podziałów siąść i na żywo i na necie pomyśleć o tym jak ma to wyglądać, wydaje mi się że realnie grozi nam widmo labradora To odwieczny problem ras: za dużo psów degeneracja, za mało zbyt uboga pula genowa. Quote:
Twoja jadowitość i podział środowiska właścicieli jaki mamy w rasie jest już niemal legendarny |
||
|
|
|
|
|
#6 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
No toś trafił... jak kulą w płot...
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
Join Date: Jun 2011
Posts: 36
|
Grin,
Niezgadzanie się nie jest jednoznaczne z obrażaniem, za to stwierdzenie "ale niestety brak wiedzy o specyfice naszej rasy... Nietoperka - wiem, ze brzmi to ostro, ale nie chce Ciebie atakowac - doskonale zdaje sobie sprawe, ze wlasciciele czerpia wiedze od hodowcow. A z ta wiedza niektorych hodowcow jest strasznie kiepsko..." jest ewidentną aluzją do konkretnej osoby i bezpodstawnym krytykowaniem. Wiedzę czerpie się od hodowców ale też wzorca i, przede wszystkim, kontaktów z psami. Zostało mi tu zarzucone że prowadzę krucjatę by udowodnić że wilczak nie jest czymś innym niż pies, bo jest psem i tego się nie zmieni więc jakiekolwiek krucjaty są zbędne :P To że został wyhodowany w taki a nie inny sposób i do takiego a nie innego celu nie świadczy o ich inności, czy wręcz przynależeniu do innego gatunku i to tylko chcę uświadomić. Świadczy o konkretnym planie hodowlany, który w tym przypadku został dobrze zrealizowany. Ale tak czy siak wszystkie rasy dotyczą te same zasady - maja spełniać wzorzec. Jest dużo psów, które mają być żywiołowe i łatwo się pobudzać, ale to nie znaczy że maja być w stanie najwyższego pobudzenia cały czas. I nikt nie wymaga np. od bulteriera by skakał po ringu (choć tak normalnie okazują swoją żywiołowość, którą maja wpisaną we wzorcu). Żeby się pobudzić trzeba wyjść ze stanu zrelaksowania, a tu chce mi się udowodnić że wilczak nie może być "zrelaksowany" (nie maksymalnie pobudzony) akurat na ringu gdy biegnie i może się "wyłączyć" od natłoku innych bodźców. Trochę bez sensu. Czemu nikt nie chce tego zauważyć że nie neguję ogonów w górze (w przeciwieństwie do negowania ogonów podkulonych), tylko widzę że we wzorcu nie ma zapisu "im ogon wyżej tym lepiej"? |
|
|
|
|
|
#8 | ||||
|
VIP Member
|
Quote:
Quote:
Podam ci przyklad: wzorzec od lat mowi, ze wilczak nie ma prawa miec otwartch kacikow. Ze wargi maja tworzyc jedna linie... I wbijano to w glowe kazdego hodowcy... Tak bylo przez lata do czasu az kilku czeskich hodowcow postanowilo zrobic "na zlosc" i zaczelo rozpowiadac teskty, ze pies (samiec) z zamknietymi kacikami wyglada jak suka... Wlasciciele ich szczeniat, ktore mialy takie nieprawidlowe kaciki im przyklasneli... Tak samo zrobili selekcje u siebie - efekt: znajdz psa z CZ, ktory ma wzorcowe kaciki (tak, sa, ale to kropla w morzu mocno i mega wiszacych fafli)... To nie mloda rasa jest winna temu, ze fafle sa takim problemem, ale paru hodowcow, ktorzy stworzyli i wypromowali wlasny "typ" wilczaka "zwislowargowego"... I uwierz mi, ze ZADEN logiczny argument nie zmieni ich zdania... Rozmowy nie maja sensu... Nadzieja jest w "nowych"... o ile nie beda oni powtarzac bajeczek zaslyszanych od swoich hodowcow, a zaczna uzywac wlasnych mozgow.... Quote:
A z innej baczki - masz swojego psa przebadanego na dwafizm? Ja mam. WSZYSTKIE! Przebadane jest cale stado, wlasnie by ograniczyc ilosc narodzonych dwarfow... A mowienie o problemie ma za zadanie poinformowac ludzi, ze takie psy sie rodza... I beda rodzic, jesli rodzice nie maja badan.... Namiast Tobie radze ten temat przesladowania dwarfow zostawic - bo wyciagajac temat w ten sposob bierzesz udzial w nagonkach na hodowcow podpisujesz wyrok na dwarfy... Dopiero co dostalismy info o hodowcy, ktory uspil dwie sztuki. Szczeniaki byly zdrowe - moze moglyby zyc iles lat... NIE - chec ukrycia faktu posiadania w miocie dwarfow, ktory wyciagaja osoby takie jak ty i ekipa tworcow KAWu powoduje, ze takich hodowcow-mordercow jest coraz wiecej.... "Good job!" Wiec ja chetnie stane i jeszcze raz powiem - nie zabijajcie dwarfow!!!! Roznie sa rozwijaja, nie wszystkie beda zyly dlugo i szczesliwie. Ale skoro juz przyjda na swiat to ich nie mordujcie...! Bo KAZDY dwarf to wspanialy pies... TO niesamowte stworzenie, ktore powinno miec prawo przezyc swoje zycie... Salvator, nie zgadzasz sie z tym? Jak rozumiem jestes zdania, ze powinno sie je zabijac, zakopywac, topic... wazne, aby nikt ich nie ogladal....? Bo jeszcze ktos powie, ze sa ladne i fajne....? Quote:
Tak sie sklada, ze jednoczesnie wziales szczeniaka z hodowli, gdzie psy mogly jedynie POMARZYC o zyciu jakie wioda te moje... Ja juz zdarzylam sie przywyczaic do roznego rodzaju grzesiopodobnych osob i wysluchiwania niestworzonych rzeczy na swoj temat i temat innych hodowcow.... Tylko dziwne jest, ze praktycznie wszystkie ta klamliwe plotki maja te same zrodla.... I te zrodla nie sa czlonkami "naszej" ekipy... Cale te klamstwa, ktore narobily takiego bagna w ciagu ostatnich dwoch lat (a ktore dodatkowo szczuly hodowcow na siebie) pochodza od osob zamieszanych w KAW.... Cale szczescie ludzie przejrzeli na oczy i dodali dwa do dwoch... I mimo, ze ilosc rozpowiadanych klamst jest taka sama to juz ich autorzy nie znajduja takiego posluchu - ludzie zdarzyli sie na nich poznac i wiedza, ze wsrod wlascicieli CsW sa osoby, ktore w chrobliwy sposow unikaja mowienia prawdy. I sa przy tym mistrzami manipulacji.... Zgadzam sie wiec, ze Twoj opis jest dobry - mylisz sie co do jednego.... Nie o mnie w tym opisie chodzi... Moje zdanie jest takie jak bylo od lat.... Barwy - jak trzcina na wietrze - zmienili hodowcy, ktorych starasz sie bronic.... To oni obrzucaja kupami to czego kiedys bronili.... Wszyscy wiemy, kto najbardziej najezdzal na hodowanie na psach bez badan HD. Kto jezdzil po strachliwych psach. Kto krzyczal "basiorom [owczarkom] mowimy stanowcze nie". Kto krytykowal handlarzy wilczakow. Kto krytykowal fabryki tasmowe.... Wystraczylo 5 lat, aby niektorzy zmienili zdanie - kupili psy ze strachliwych, niebadanych, owczarkowatych linii i nawiazali wspolprace z poludniowymi fabrykami szczeniat... A kupami obrzucili dawnych przyjaciol... Tu nie chodzi o podzial srodowiska, ale o wyalienowanie sie niektorych hodowcow, ktorzy odrzucili stare idealy na rzecz tego bagienka w jakim taplaja sie dzisiaj.... I ktorzy tym calym blotem obrzucaja innych... I uzywaja do tego osob, ktorzy nie maja kompletnie ZADNEJ etyki - sa w stanie klamac w zywe oczy... Oni juz nawet nie rozpowiadaja plotek (bo w kazdej plotce jest zarno prawdy) - nie, oni z premedytacja wymyslaja i opowiadaja klamstwa.... Mnie to brzydzi i odrzuca.... I bede o tym pisala.... Dla Ciebie jest to krytykowania innych. Dla mnie - przestrzeganie nieswiadomych nowych wlascicieli przed kontaktami z tymi klamcami, ktorzy moga zniszczyc cala radosc posiadania wilczaka...
__________________
Last edited by z Peronówki; 21-01-2012 at 18:12. |
||||
|
|
|
|
|
#9 |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Mam wrażenie, że ta dyskusja zmierza donikąd.
Osobiście uważam, że powinien wreszcie znależć się ktoś mądrzejszy, kto w końcu odpuści. Tym bardziej, że temat zboczył z właściwych torów w kierunku personalnych wycieczek... |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Junior Member
Join Date: Jun 2011
Posts: 36
|
anula,
zgadzam się z Tobą i przepraszam za "lekkie" zamieszanie wywołane dodatkami i obroną siebie w postach o ogonach. W związku z tym kończę offtop ostatnim krótkim podsumowaniem. NIE JA zaczęłam personalne obsmarowywania NIE JA założyłam że ktoś ma złe zdanie bo jest z tej czy innej hodowli. Mogę zrozumieć dużo ale nie stwierdzenia w stylu "mówisz inaczej niż ja, więc masz głupiego hodowcę, który Ci nie powiedział że masz tak myśleć" i od tego zaczęła się cała dyskusja. Po prostu uznałam że mieszanie w to hodowcy, z którym miałam jak najlepsze doświadczenia jest nie na miejscu. A jeżeli uważam że coś jest nie tak będę to mówiła. A że na WD rządzi Peronówka to już wrażenie osobiste (choć nie tylko), związane z tym co wcześniej mówiłam i widziałam w niektórych innych tematach. Jeżeli skończą się takie sytuacje jak wyżej to nie będę miała podstaw do takich twierdzeń. Gaga, Mówisz że w dobrej dyskusji zmusza się "do dbania o argumentację, obronę swoich sądów". Szkoda że jak zauważyłam że we wzorcu nie ma nic opisane o tym na jakiej wysokości mają być noszone ogony, więc założenie że mają być ciągle jak szczotka w górze nie ma poparcia we wzorcu, usłyszałam sztandarowy argument że mam za krótko psa i że się nie znam, bo niektóre hodowle promują nisko ogony (znów parafraza i może nie z jednego posta ale nie szukałam tego w tej chwili). Na tym polega cały problem. Można prowadzić normalna rozmowę nawet się nie zgadzając o ile druga strona nie zakłada że jest nieomylna. I tyle w tej kwestii. Cały czas nie mam do nikogo uprzedzeń i nie trzymam nikogo strony, bo też nie jestem psychofanką Jantarowej i z hodowczynią też w części rzeczy się nie zgadzam. Ale nie pozwolę też by ktoś z góry zakładał że mam gorsze zdanie bo Cormak jest z tej czy innej hodowli, tak jak będę protestować przeciwko obsmarowywaniu jakiejkolwiek innej osoby czy hodowli nie zamieszanej w dyskusję. Koniec. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
Temat jest wazny i dobrze ze wywoluje takie pobudzenie
Ogon to nie jest szczegół! Jest odbiciem stanu psychicznego psa. Promocja psów noszacych ogony nisko i dyskryminowanie psow z ogonami zadartymi wplywa destrukcyjnie na rase przez promowanie strachliwego, niepewnego lub apatycznego, autystycznego charakteru. Wilczak ma byc psem zywo reagujacym (nie mylic z niemoznoscia koncentracji na zadaniu), nieustraszonym i odwaznym. I takie psy zwykle zadzieraja ogon. Wsrod zadzieraczy sa tez psy z pozorna odwaga czy ostroscia wiec oczywiscie sam ogon nie jest jeszcze wyznacznikiem prawidlowego charakteru. |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Patrzcie, nawet endo promuje podniesione ogony
http://endo.pl/produkty/kategoria/4-...a.html?v=82507
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
|
|
|
|
#13 |
|
VIP Member
|
Bo Endo promuje niezrównoważone wilczaki
A swoją drogą-uwielbiam te ich grafiki.... |
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Gorthan's WeReWoLf
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
http://www.srdcervac.wbs.
Join Date: Mar 2004
Location: Unhošť - Nouzov
Posts: 1,313
|
Československý standard neudává, jak vysoko může být ocas nesen. Dominantní psy nosí ocas vysoko zvednutý a to není žádná vada.
Rozhodčí by se měli zajímat o jiné problémy - zálomky na ocase, háčky a různé "vrtule". Nestandardní srst - otevřená, vlnitá - to jsou vady, které jsou v rozporu se standardem a které jsou u nás vylučující! Ty často vůbec nikdo neřeší .... a je toho více samozřejmě .... |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
Z moich doświadczeń wystawowych wynika, że Sukulles była zawsze pobudzona. Bo jako pobudzenie rozumiem jej: czujność na to co dzieje się dookoła, na inne psy które zna i których nie zna, na ludzi w ogóle. Myślę sobie, że nie jest pobudzona kiedy śpi - podobnie jak ludzie większość dnia jesteśmy pobudzeni do różnych działań.
Druga refleksja - jak sucz biega to się pobudza do działania - zabawa ze mną/psami, pewnie w jakimś stopniu relaksuje. W oparciu o aktywności co dzienne, czy nawet ich brak nie nazwałbym 1,2 kółek w mikro ringu bieganiem psa, i raczej nie niosącym relaks. Tylko - o ile w ogóle, pobudzającym do wzmożonej czujności - tj. ja sobie myślenie Sukullesa wyobrażam tak Nie chcę nikogo przekonywać do "mojości", czy negować "czyjości" odnoszę się tylko do własnych doświadczeń. Z tego co rozumiem, wszyscy się zgadzają nt. ogona, że wysoko, nawet do nieba - wzorzec dopuszcza w związku z tym sędziowie nie powinni obniżać ocen - nie znają wzorca. A to czemu taka zagorzała dyskusja się toczy skory się wszyscy ze sobą zgadzają - nie rozumiem |
|
|
|
![]() |
|
|