![]() |
![]() |
|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
the Bright Side of Wild
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
Teraz ma to już wszystko obcykane i bure dolatują w dobrej formie, nawet 12-letni dziadziuś Iran był zadowolony z Lufthansy. Spytaj Paulę, to Ci dokładnie opowie jak to się odbywa. Magda kiedyś pisała o wkładaniu kostek lodu do miski. Wtedy w czasie startu nie ma opcji, ze woda się wyleje. Myślę, że ktoś z obsługi zagląda do zwierząt i dostarcza im wodę. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
the Bright Side of Wild
|
![]()
Rona, a wiesz może jakie medykamenty?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Za pierwszym razem dała im Hydroxizium, które sama jej załatwiałam u naszej wetki. Problem, że działa tylko kilka godzin. Teraz nie wiem czy i co podaje, ale jest prawie wetem, więc pewnie wie, co robi.
Lepiej chyba lecieć na noc, bo wtedy wykorzystuje się zegar biologiczny psa - jest naturalnie senny i łatwiej go wyciszyć, ale nie sądzę, żeby to była sprawa kluczowa. Kiedy lecisz? Z tego co wiem, to chyba trzeba zgłosić lot ze zwierzęciem wcześniej, żeby nie leciało za dużo zwierzaków naraz. W lutym jakiś mail nie doszedł i Paula bardzo się denerwowała, czy będzie miejsce dla burych na lot wewnętrzny, już na terenie Brazylii. Na szczęście bez problemu zabrali całą bandę (Enara i Fafika). Tak samo z transporterem bywają problemy - lepiej załatwić wszystko jak najwcześniej. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
the Bright Side of Wild
|
![]()
jeszcze 2 miesiące jeszcze czas :-)
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Jest jeszcze coś takiego co nazywa się"Calmix for dogs and cats" produkowane przez amerykańską firmę Kala health na bazie L-Theaniny, witamin, mikroelementów i waleriany.
Ktoś mi polecił, gdy Lorka miała ostry kryzys z zostawaniem domu, ale jakoś nie było okazji wypróbować - udało się wytworzyć nawyk od nowa zanim sięgnęliśmy po farmakologię. Na opakowaniu stoi, że "naturalny" uspokajacz, ale żeby nie podawać dłużej niż 7 dni bez konsultacji z wetem. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|