![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
To bardzo cenne co napisałaś Aniu i chwała Ci za to. Bo z tego jasno i wyraźnie widać, że te podstawowe, choć najtrudniejsze zasady, czyli związane z najbardziej pierwotnymi instynktami psa (obrona miski, kości, zajmowanie terytorium, itd.) powinno się wypracować jak najwcześniej po przybyciu szczeniaka do nowego domu! Im wcześniej, tym lepiej!
Nawet nie dlatego, że potem się nie da, bo sama wspaniale udowodniłaś, że jest to możliwe, tylko dlatego, że o wiele łatwiej wywalić z łóżka, kanapy, pokoju ew. odsunąć, przesunąć lub skarcić 7-8 kg zwierzę, niż 30-40+. ![]() ![]() Właśnie dlatego radzenie sobie z problemami związanymi z dojrzewaniem jest tak trudne - pojawiają się gdy psisko jest już duże i silne, do tego włączają się hormony nad którymi młode nie do końca panuje. Po prostu trzeba cały czas pamiętać, że każdy, nawet najmniejszy problem wychowawczy, rozwiązanie którego odłoży się na później (nawet z uzasadnionych powodów, jak np. choroba), wraca po jakimś czasie ze zdwojona, lub potrojoną siłą. Zresztą z dziećmi też tak jest, tylko dzieci nie mają takich wielkich zębów jak wilczaki. ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
Dzisiaj rano miałam do wpisu Krzyśka stosunek ambiwalentny: z jednej strony wydawało mi się nietaktem pytać Cię o doświadczenia /zapewne są nadal "rzeczy", które bolą../, a z drugiej miałam wiele pytań, które chciałam zadać.
Dziękuję, że odpowiedziałaś -Twoja wiedza jest ważna dla nas wszystkich....i wcale nie tylko dla nowych Opiekunów... Foras udowodnił, że dojrzały pies ma jeszcze wiele do pokazania.... Nie będę się tym razem rozpisywać, bo jasno widać że czeka mnie wiele pracy.... Pokazałaś mi /wręcz wytknęłaś ślepemu/, co robię źle i jak to naprawić... że zaufanie to nie wszystko.... że konfrontacja i próba sił cały czas jest. I te wielkie zęby też. Dziękuję Fori. Z całego serca życzę Wam powodzenia i samych dobrych dni. .... Avgrunn -z Twoją determinacją wszystko się uda! Są na to namacalne dowody! ..... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 22
|
![]()
Dzięki za odpowiedź. Czyli jeżeli dobrze zrozumiałem jest to pójście w kierunku ja jestem przewodnikiem, ja karmię- ja wymagam a nie ja jestem alfą i pokażę ci poprzez glebę itp. kto tu rządzi. Kiedyś słyszałem jak psi trener na podobne pytanie odpowiedział- A czy będziesz walczył z glonojadem o przywództwo w Twoim akwarium?
![]() Jeżeli chodzi o zabawę z psami. Po przygarnięciu Znajdy, Tabris w moment zrobił się spokojniejszy i nieco bardziej usłuchany ![]() Teraz kilka rzeczy które ja robię żeby mieć usłuchanego psa, jeżeli ktoś uważa, że coś jest nie tak to proszę o uwagi. - szkolenie, niestety przyznaję się nieregularne - wyjście z klatki dopiero na komendę, niestety cały czas jeszcze muszę nad tym pracować, zagradzam mu drogę łapiąc za kufę - dojście do furtki na smyczy, zostań, tworzenie furtki, powrót po psa - nie pozwalam mu kłaść na sobie łapy (kiedyś usłyszałem, że to może być sygnał "jesteś mój" ![]() - nie pozwalam Tabrisowi urządzać scen zazdrości, kiedy np. głaszczę Znajdkę-fe, łapię za kufę, staję pomiędzy nimi, wkładam rękę pomiędzy ich pyski, czasami mi się zdarza podciągnąć Tabrisa do góry żeby wypluł Znajdę - na łóżka nigdy nie wchodził - jeżeli jest na mojej drodze to przepycham go lekko, chyba że leży to mówię uciekaj - wskakiwanie, łapanie zębami za niesione torby i zakupy- fe no i czasami kolano jeżeli jest zbyt namolny - z miską nigdy za bardzo nie kombinowałem, tylko otwieranie klatki i dorzucanie (pierwszy trener u jakiego byłem na szkoleniu uważał, że pies przy misce powinien mieć spokój, on zawsze zostawiał psy z jedzeniem- nowofunlandy i owczarki) - no i największy jego feler, głaskanie, dotyk nigdy nie było dla niego w pełni relaksujące, niby jest mu ok. podchodzi do miziania (przed każę mu np. usiąść), ale nie jest odprężony i po skończeniu takich pieszczot lubi wyskoczyć i kłapnąć przed twarzą teraz jest już lepiej no ale musiałem tak jak w przypadku wskakiwania użyć metody kolanowej niestety (jeżeli ktoś ma wytłumaczenie takiego zachowania i co z tym fantem zrobić to będę bardzo wdzięczny) To chyba wszystko. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Pocięłam Twoją wypowiedź, bo zostawione elementy mi się łączą. Te Twoje zasady, to -wybacz- jak żywcem wyjęte z przewodnika o dominacji ![]() O ile rozumiem, że nie życzysz sobie psa na łóżku, czy w siatkach pełnych zakupów, o tyle nie rozumiem tego przeganiania psa, bo właśnie znalazł się na Twojej ścieżce. Widziałam kiedyś to w realu i przyznam, że to był przykry widok ('przejdź, bo ja teraz TU chce wyciągnąć nogi'). Nie wiem, może mamy po prostu inne podejście do psa, ale dla mnie to nie fair wywalać z miejsca odpoczywającego-było, nie było-członka rodziny. Poza tym to jest odmawianie psu prawa do pełnego relaksu, pies śpi, odpoczywa....i musi być czujny, bo komuś za chwilę będzie przeszkadzał. I wydaje mi się że ten dryl jest Waszym wrogiem we wzajemnych relacjach i może być tak, że Tabris nie czuje się przy Tobie pewnie i bezpiecznie, że dotyk znosi, bo musi, ale nie jest to dla niego ani relaks, ani przyjemność. Może w tych wszystkich regułach zabrakło miejsca na zwykłą, prostą przyjemność bycia razem i umiejętność okazywania jej sobie wzajemnie? p.s. pisze to z perspektywy właściciela psa, który nie jest nadmiernym pieszczochem, ale potrafi sam się o pieszczoty upomnieć (byle nie za długo ![]()
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 13-09-2012 at 14:18. Reason: pees |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
oj to my mamy bardzo luzackie podejscie w tych codziennych sprawach.
A gdyby Urciowy nie lubil miziania to byloby strasznie, poza tym nie wyobrazam sobie, ze do miziania kaze psu podejsc, potem usiasc, poglaskac i do widzenia, u nas jest to spontaniczne i glupkowato ![]()
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |||||
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]()
Odniosę się tylko do tych punktów, co do których czuję się na siłach cokolwiek doradzić
Quote:
Quote:
![]() A na serio; nie sądzę, że samo kładzenie łapy może doprowadzić do jakichś konfliktów; zakładając oczywiście, że wszystko między Wami "gra i buczy". Połóż mu też, jak Ci żal. ![]() ![]() O łóżkach pisała już Gaga. Quote:
Quote:
![]() Quote:
Łowca tak właśnie kłapie przed twarzą, gdy Kaja go "zmusza" do miziania, ale ona to robi w pełni świadomie, a on w "pełni na niby". ![]() Edit; o, właśnie; avgrunn fajnie napisała o mizianiu; jakby ktoś "z zewnątrz" zobaczył co Łowca i my wyprawiamy, nieźle by się zdziwił. ![]() ![]() Ale poważnie; dla nas to wielka radość, bo na początku do dotyku podchodził z wielką rezerwą. Last edited by Grin; 13-09-2012 at 14:50. |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
VIP Member
|
![]()
Krzysiek-ja mam pytanie do Ciebie, nie korci Cię żeby choć smyrnąć Tabrisa, jak jest blisko? Na spacerze, w domu...takim krótkim gestem, jakby po prostu dłoń zahaczała o psa, bok, zadek, głowę, ucho?
Są psy, które nie są pieściungolami, ale nawet te, które z początku kontrolują ludzkie ręce i ich unikają, po takich 'przypadkowych' dotykach zaczynają ich szukać więcej. Pytam, bo tak się zastanowiłam i ja z automatu ciągle gdzieś dotykam Cheya: przy zakładaniu i zdejmowaniu obroży czy smyczy-jest smyr za uchem lub po szyi. Gdy przechodzi obok - smyr po grzbiecie, zadku...nawykowe jest to tak, że na naszych spacerach zaczęłam tak smyrać wszystkie wilczaki, które akurat przechodzą obok. Żaden nie protestuje ![]() ![]() Takim sztandarowym przykładem pokazywania 'bycia razem' jest wzajemne iskanie się małp ![]() p.s. w szkoleniu mamy nagrodę socjalną (pisał o tym netah), która polega m.in właśnie na pieszczotach. Ale żeby to było nagrodą-pies musi to lubić ![]()
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 13-09-2012 at 15:03. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
Mnie mowia ze za bardzo miziam Urcia, wiec troche sie powstrzymuje, ale ciezko jest
Quote:
![]() ![]()
__________________
Ja & Urciowaty |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Junior Member
Join Date: Sep 2006
Posts: 159
|
![]()
Krzyśku,
To teraz ja mam prośbę - opisałeś jak postępujesz Ty jako Alfa, napisz jak na to reaguje pies, po kolei na wychodzenie z klatki, łapanie za kufę, przepychanie i przeganianie ... Nie chcę Ci dokopać interesuje mnie tylko i wyłącznie reakcja psa, chowa ogon, stawia sierść, łypie spode łba? jest płochliwy czy dąży do konfrontacji? Z własnych doświadczeń wiem już, że ma być konsekwentnie, od początku do końca stanowczo i z jasnymi zasadami ale bez konfrontacji |
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]()
A tego nie bardzo rozumiem
__________________
Ja & Urciowaty |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
Wiadmo, że jak się wraca do domu, to pies się cieszy niezależnie czy niesiemy torby, czy nie. A jak wilczak wita domowników, to wiemy. Na początku też mnie to wkurzało, że oprócz trzech siatek w każdej dłoni ( ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() Quote:
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
![]() Quote:
Co do kładzenia łapy to nie mieliśmy z tym problemu. Ale spotkałem się na szkoleniu z psami, które tak robiły, czyli deptały właścicielom po stopach. Coś chyba jest na rzeczy, bo instruktor radził wtedy też delikatnie nadepnąć psu na łapę. W życiu nie myślałem że się wątek tak rozbuja :-))
__________________
Surman suuhun |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|