![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
![]() Quote:
Obawiam się, że czas jest w tej chwili luksusem, na który Magda nie może sobie pozwolić, jeżeli chce, żeby Zirka się całkiem nie zmarnowała. Nie wiemy też ile czasu zajmie Oli znalezienie mieszkania, w którym będzie mogła trzymać psa. Z tego co wiem, usiłuje takie mieszkanie znaleźć od czasu, kiedy Zira jest w hotelu. Bezskutecznie. Druga sprawa to ograniczone zaufanie. Fakt, że Zira jest w hotelu (za wiedzą hodowczyni i kilku innych osób) był zatajony. Ola wrzucała zdjęcia Zirki pisząc, że jest zrobione "u znajomych", podczas gdy były to zdjęcia przesłane jej przez właścicielkę hotelu. Magda jasno powiedziała w rozmowie z Shyboy, że Ziry nie weźmie do siebie. To samo powiedziała Ania (właścicielka Reiko). Ja mimo chęci nie jestem w stanie pomóc, ponieważ zabroniono mi się zbliżać do Ziry pod zarzutem chęci uprowadzenia. Nie czuję się upoważniona do podejmowania decyzji za kogoś ale kurczę- skoro sytuacja już tak dawno wymknęła się spod kontroli, do tej pory nie udało się jej opanować i nie wiadomo czy uda się w najbliższym czasie może nadszedł czas na trudne i radykalne decyzje? Marzena napisała, że nadgorliwość jest gorsza od bezczynności. Ja uważam, że po czterech miesiącach zerowych efektów (nie napiszę bezczynności bo PONOĆ próby rozwiązania problemu były podejmowane) poprawy warunków życia Ziry, które nie przyniosły żadnych efektów tylko wsadzenie kija w mrowisko mogło wywołać jakąkolwiek reakcję. A dla ZIry od miesięcy życie wygląda tak samo- bez względu na zawartość postów w tym wątku. Jej jest wszystko jedno co kto myśli o jej właścicielce. Z resztą- to chyba za duże słowo... Swoje zdanie na temat postępowania Oli zatrzymam dla siebie. I będę cierpliwie czekać na koniec tej historii. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
|
![]()
mnie z kolei nie chce się wierzyć, że nie można znaleźć mieszkania, w którym może przebywać pies... skoro są tak eleganckie, że właściciele boją się wynajmować go osobom z psami, poszukałabym jakiejś brzydkiej nory, o którą wynajmujący się nie boją, ze ulegnie zniszczeniu. z tego co mi wiadomo, to w Polsce jest mniej przychylny stosunek do zwierząt niż na Zachodzie, a jakoś nie spotkałam się nawet u nas z takim problemem. wynajmowałam mieszkania i nawet mi do głowy nie przyszło pytać, czy mogę tam mieć psa. co to kogo obchodzi, skoro mam i tak zwrócić mieszkanie w stanie, w jakim go zastałam? bo o ile dobrze zrozumiałam, głównym problemem dla którego pies został w hotelu jest to, ze nie można znaleźć mieszkania w którym można trzymać psa?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() Quote:
Magda w najbliższym czasie przeprowadza się do innego miasta. Dopóki w nowym miejscu nie stworzy bezpiecznych warunków dla dzieci i dla psów, nie może ryzykować, że wydarzy się jakieś nieszczęście. Last edited by Rona; 10-10-2012 at 18:27. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
![]()
Uważasz, że manipuluję słowami Magdy? Nie było to moim zamiarem. Magda powiedziała jasno, że Ziry do siebie nie weźmie.
Nie napisałam, że nie chce wziąć. Ale fakt- nie napisałam też, że wziąć nie może. Dla mnie to było po prostu nieistotne. Bo nie zmienia faktu, że Zira nadal jest w hotelu. Last edited by Rybka; 10-10-2012 at 19:50. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
VIP Member
|
![]()
Nie wypowiadam sie w temacie, bo o tym, ze Zira jest w Polsce dowiedzialam sie z forum, ale
Quote:
I dotyczy to wiekszosci lokali w normalnym przedziale cenowym... Czasem nie wolno bylo miec nawet rybek... Co akurat dalo sie lamac... ![]() Pamietam, ze tak nacieli sie wlasciciele jednego z psow. W ich bloku mieszkaly czworonogi... Sprawili sobie wilczaka i poczatkowo wszystko bylo cacy, az dostali nakaz ekmisji, bo pies przestal trzymac normy... Dopiero wtedy dowiedzieli sie, ze psy mozna miec, ale do xx cm w klebie. Mieli do wyboru - albo pies, albo wyprowadzka z malymi dziecmi (bo to oni zlamali prawo). Stosunek do psow na Zachodzi moze jest lepszy, ale tylko jesli mieszkaja we wlasnym domku jednorodzinnym (i trafi sie na normalnych sasiadow).
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|